Legacy IV 2.0 138km - Nie odpala

[Bambalejla]

Dzień dobry,

Mam Legacy 2005, 2.0 138km i nagle spotkał mi taki problem. jeździłem, wszystko było okay, postawiłem autko pod domem, a następnego dnia już nie odpaliłem. Kręci rozrusznikiem i dalej nic. Najpierw myślałem, że może przez to że było mało paliwa, bo po drodze do domu faktycznie było mało, zatankowałem trochę ale żarówka nadal się świeciła. Dolałem jeszcze 8 litrów, teraz strzałka pokazuje 2 kreski. Po dolaniu paliwa silnik zaczyna coś tam próbować podać jakieś oznaki życia przy wciskaniu gazu, próbuje załapać, ale nie odpala dalej. Czy jest to może jakiś rozpowszechniony problem i w miarę szybkie rozwiązanie, które można samo zrobić, czy jechać do warsztatu? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi. Jestem świeżym użytkownikiem Subaru.  

[ewemarkam]

Ja bym zaczął od sprawdzenia ciśnienia paliwa, albo chociaż od wymiany filtra paliwa. Może pociągnął jakiś syf z baku. Masz LPG? Może warto spróbować awaryjnie zapalić.

[Bambalejla]

1 hour ago, ewemarkam said:

Ja bym zaczął od sprawdzenia ciśnienia paliwa, albo chociaż od wymiany filtra paliwa. Może pociągnął jakiś syf z baku. Masz LPG? Może warto spróbować awaryjnie zapalić.

Właśnie jest bez lpg. Dzisiaj sprawdzę czy dochodzi paliwo. Dziękuję 

[Marcin Musiał]

A kable zapłonowe całe? Jak mi któregoś dnia kuna pogryzła przewody to też podobny objaw był.

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

[Bambalejla]

1 hour ago, Marcin Musiał said:

A kable zapłonowe całe? Jak mi któregoś dnia kuna pogryzła przewody to też podobny objaw był.

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
 

Właśnie na jednym jest pęknięta guma.

wczoraj odpaliło, normalnie jeździłem, jedzie bardzo dobrze, ale stało przez noc i znów nie chciało odpalić. Trochę pokręciłem, nie odpalało, ale za jakiś czas znów normalnie odpaliło 

[Marcin Musiał]

34 minuty temu, Bambalejla napisał:

Właśnie na jednym jest pęknięta guma.

wczoraj odpaliło, normalnie jeździłem, jedzie bardzo dobrze, ale stało przez noc i znów nie chciało odpalić. Trochę pokręciłem, nie odpalało, ale za jakiś czas znów normalnie odpaliło 

To kable sugeruję wymienić. Przy uszkodzonej izolacji poranna wilgoć może powodować kłopoty.  Ja kupiłem NGK (takie niebieskie za ok 250zł) i od tego czasu mam spokój. No chyba że kuna wpadnie w odwiedziny :p 

[Bambalejla]

Ciekawą rzecz zauważyłem, że nie odpala wtedy, kiedy przy odpalaniu naciskam gaz. Bez wciskania pedału gazu odpala normalnie od razu. Ktoś wie z czym to może być powiązane?

[ura_bus]

Otwierając przepustnicę przy uruchamianiu powodujesz "zalewanie" silnika.

Po co ?!!!

10 godzin temu, Bambalejla napisał:

przy odpalaniu naciskam gaz

skoro 

 

10 godzin temu, Bambalejla napisał:

Bez wciskania pedału gazu odpala normalnie od razu.

Pozdrawiam,