Skocz do zawartości

Wymiana silniczka tylnej wycieraczki [Forester 07]


forester07

Rekomendowane odpowiedzi

Problem jak w tytule - spalony silniczek do wymiany. Po rzuceniu okiem na allegro i do sklepów internetowych ceny całego mechanizmu są odstraszające (nr kat. 86510SA160) i szukam jakiejś tańszej opcji. Sprawa się tyczy Forestera z 2007 roku (SG 2.0). Przewertowałem forum i z tego tematu https://forum.subaru.pl/topic/74403-naprawa-tylnej-wycieraczki-forester-i-inne-pewnie-te%C5%BC-foto/ wynikałoby, że mechanizmy są różne w Imprezie z tej generacji, a nawet w Foresterach z poprzednich lat. Domyślam się, że i mocowanie samego silniczka jest inne? Czy to samo się tyczy Foresterów z nowszej generacji (2008-12)? Przykładowe aukcje:

https://allegro.pl/oferta/silniczek-wycieraczki-subaru-forester-iii-08-12-9174230916

https://allegro.pl/oferta/silniczek-wycieraczki-tyl-subaru-forester-iii-7584420008

https://allegro.pl/oferta/silniczek-wycieraczki-tyl-subaru-forester-iii-08-9040833055

Czy ktoś może dać znać czy da radę przeszczepić sam silniczek z tych aukcji do mechanizmu w moim Forku? Obawiam się, że znam odpowiedź, ale może komuś jednak udało się podmienić silniczek na podobny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że silnik nie jest przepalony tylko trzpień Ci się zapiekł. Przerabiałem temat w 3 Subarakach - powiem Ci, że szkoda kasy na silnik. Lepiej samemu podłubać, zaoszczędzisz, a jaka satysfakcja, że "uleczyłeś" swoje cacko :D

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że trafnie panowie zdiagnozowaliście problem, bo bardzo ciężko było tę ośkę wyciągnąć. Niestety po próbie sprawdzenia wtedy silniczka dalej nic i jednak się upewniam, że rzeczywiście jest on spalony. Może jakby operację przeprowadzić kilka tygodni wcześniej to dałoby radę go uratować.

 

Także podbijam pytanie z pierwszego posta: czy ktoś ma wiedzę czy da radę dopasować silniczek z innego modelu (np. nowszy Forek)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 22.04.2020 o 14:31, forester07 napisał:

Wychodzi na to, że trafnie panowie zdiagnozowaliście problem, bo bardzo ciężko było tę ośkę wyciągnąć. Niestety po próbie sprawdzenia wtedy silniczka dalej nic i jednak się upewniam, że rzeczywiście jest on spalony. Może jakby operację przeprowadzić kilka tygodni wcześniej to dałoby radę go uratować.

 

Także podbijam pytanie z pierwszego posta: czy ktoś ma wiedzę czy da radę dopasować silniczek z innego modelu (np. nowszy Forek)?

Znalazłeś jakąś alternatywę czy jednak trzeba wydać tych kilka stówek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie wymieniam właśnie silnik tylnej wycieraczki w swoim SG. I mam pytanie gdzie dostać albo jakieś dane jaka to jest nakrętka (wymiary).

Chodzi o nakrętkę osi tylnej wycieraczki.

Suka tak się zapiekla że będzie cięta.

 

Chyba że macie jakieś patenty na tak zjedzone śruby. Już były próby specyfikami typu wd40 i K2 Vulcan.

 

IMG_20220212_090229100~2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby prosto ,gdyby nie szyba. Ale najlepsza wiertarka. Bierzesz małe wiertła 0k. 2mm, potem ok 4. Normalnie wiercisz w nakrętce  równolegle do urwanego trzpienia tak ,żeby ją "przeciąć", Odkręcisz raczej łatwo, a do tego możesz ją użyć jeszcze raz tymczasowo.

Trochę uszkodzisz gwint w tym lekkim stopie, ale to nie ma takiego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co niszczenie i kombinacje z wierceniem??

 

Wczoraj robiłem remont swojej -  1 godzina. 

Jak u wielu, silnik wcale nie był padnięty tylko rdza na osi.

 

To zwykła nasadka 23,

odkręcasz z przedłużką aby siła była (po psikaniu odrdzewiaczem) i dalej rozbierasz od środka - 3 śruby i masz silnik z przekładnią w garści.

Edytowane przez artaa
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Z tematem poradziłem sobie trochę druciarsko, ot cała chemia nie dawała rady, od wd40 po odrdzewiacze i inne bajery. 

Cały czas kombinowałem jak to podgrzać punktowo, puściło leciutko po lekkim szlifowaniu (równoległe do nakrętki) w jednym punkcie, tarcza nagrzała nakrętkę i sobie ładnie zeszło. Patent powtórzony w codziennym dyliżansie jakim jest volvo v70. 

 

Lekko podszlifować z wyczuciem, szybę i auto zabezpieczyłem plandeką z mrówki za 5 zł. Ale przy takim małym docisku prawie zero iskier.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...