Skocz do zawartości

Bulgotanie w SOHC kolektor nierównoodległościowy - Legaś I


Qubu666-Baja

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do Was konkretne pytanie panowie.  Czy taki kombiak,jak w linku poniżej - Legacy I ,posiada taki sam kolektor ,jak sedan  Legacy I ,tym roczniku ?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Subaru_Legacy#/media/Plik:1st_Subaru_Legacy_wagon_--_03-16-2012_rear.JPG.

Chcę ,żeby pobulgotał mi ładnie wydech ,a  w poście o rasowym "bulgotaniu"  w SOHC, ze wszystkich opcji modyfikacji,które omawiano ,najlepszą dla mnie, będzie szukanie i podmiana na kolektor z pierwszej generacji.

Muszę dokładnie rozpoznać temat, bo bez sensu gromadzić  w chałupie niepotrzebne kolektory i wkurzać się na siebie,za nietrafione zakupy...

Ps Jeżeli ktoś ma gdzieś zdjęcie tego kolektora, to prosiłbym o wrzutkę . Kolektor jest jedną częścią,czy jest łączony z kilku? Pytam ,bo będę wiedzieć na 100% ,jak rozmawiać ze sprzedającym,kiedy go znajdę . Chodzi o to ,żeby kupić kompletny do Plug & Play (wiadomo... po zalecanym przygotowaniu/modzie do montażu)

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy legac I gen (poza turbo oczywiście) posiadał ten sam kolektor. Znajdź zdjęcie takiego kolektora, widać na pierwszy rzut że różni się względem niebulgoczących, równoodległościowych (np. posiada swój katalizator). Ja teraz nie znajdę, ale jak znajdziesz to go nie pomylisz z fabrycznym :D 

Poza tym, on nie jest p&p ;) ze starego musisz przełożyć flansze - łączenie do reszty wydechu. 

Z tymi starymi kolektorami nie jest tak różowo. Raz, że większość jest już konkretnie przegnita, to dodatkowo wbudowany katalizator najczęściej jest w strzępach, a wstawienie w jego miejsce rury nie rozwiązuje problemu- potrafi nadal harczyć (zależy w jakim stanie masz rezonator/środkową puchę w reszcie układu)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za konkretną odpowiedź. Muszę się uzbroić wiedzę,bo akurat w modyfikacji wydechu, to póki co jestem zielony,jak trawa na łące ;)

Czyli musiałbym kupić kolektor i kata z modelu Leg. I,który będę patroszyć... o stan katalizatora ,to ciężko pytać sprzedającego i chyba trzeba będzie na ryzyk-fizyk kupować. To teraz pytanie... żeby samochód jeździł po takiej modyfikacji, to najlepiej by było kupić nowy katalizator do pierwszej generacji,żeby nie było problemów z mocą itd ,itp?

Chodzi po prostu o względny P&P - (" ze starego musisz przełożyć flansze - łączenie do reszty wydechu" - tak zrobię).

Mam takie pytanie: wiadomo,że katalizator się wypala ,zużywa,wiek też nie działa na + itd,ale czy od stania samochodu "na kołkach" koroduje? Pomijamy fakt ,że może być "przypchany" bo to ogarnę,jeżeli byłby dobry (czy myślisz,że to "partyzantka" i kombinować od razu z nowym katem?)

Cóż... pozostaje szukać dawcy z całym kolektorem,a nie durszlakiem.Mówisz,że ogólnie to już raczej wszystko co się uchowało,to będzie jedna wielka dziura,czy jakiś cień szansy jest?.Najlepiej to będzie kupić osobiście,ale najpierw obejrzeć ten kolektor...  Potem kupić najlepiej nowy, (oryginalny?) katalizator do "jedynki" i robić potrzebne zabiegi o których napisałeś i melodia powinna zagrać ,mrucząc pięknie. ;)  Ps Jak coś, to mnie prostujcie w moim myśleniu,bo może podnietka zbyt wcześnie przyszła ;)

Ps2. Kata to chciałbym mieć,bo wiesz... ja mam konfigurację eco/dziadko - 2.5 SOHC + AT - do jazdy zrównoważonej ( w miarę ;) ) ,ale wyostrzonego dźwięku boxera to mi brakuje...

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zdjecie. Ułatwi mi to zadanie. A dźwięk jak? ;) Mruczy dobrze? Cicho w środku samochodu ? Samochód dobrze moca "ciągnie"?  Mam jeszcze techniczne pytanie,czy gwint do wkręcenia sondy lambda jest taki sam,jak w równoodleglościowym? 

Katalizator płukaleś? Był ostro "zakitowany" ? Jak się teraz sprawuje? "Check engine" nie wywala na desce? Jak załatwiłeś sprawę tych dziur przy kolankach? Spawales? Nie pojawiają się nowe dziury? 

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei, dużo pytań.
Dźwięk zależy w ogromnej mierze od tłumika końcowego. Gniazdo sondy musiałem nowe wstawić, tzn wycięte ze starego kata, bo miało uszkodzony gwint. Sonde mam jedną. Błędów nie łapie. Katalizatora nie plukalem, nic z nim nie robiłem. Zaswiecilem latarka od strony kolanek widać było że nie jest zapchany. Dziury było zeszlifowane i poprawione migiem. Narazie nic nie wyleciało nowego. Od bulgotu jest osobny temat w ogólnym dziale, jest t z recepta jak przerobić seryjny kolektor. Spadków mocy moja dupohamowania nie wyczuła.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Czyli ogólnie muszę szukać w miarę fajnego kolektora z katalizatorem i po prostu zadbać solidnie o niego,tj ewentualnie pospawać ,bandaże itd  i "wkomponowac" odpowiednio do mojego samochodu.W locie przypomniało mi się,że mam dwie sondy przed i za katem... Hmmm...  Dodatkowa kombinacja,ale pewnie do ogarniecia. Ten wątek o "bulgocie" czytałem,ale brakowało mi informacji takich,jak Ty mówisz. Czyli opis "przygód-niespodzianek" podczas szukania,kupna,montażu kolektora.ps Ogólnie to zadań mam dużo do zrobienia w swoim samochodzie,ale sypie mi się katalizator,wydech po offroadach wcześniejszego właściciela powoli zaczyna wyglądać jak flet i gwizdy slychać... ,katalizator wywala mi co jakiś czas bład p0420 (inne rzeczy już zrobione i na 100% katalizator trzeba ogarnąć),więc wszystko się składa na to,że "bulgot" musi być ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym owijaniem się zastanów, krąży legenda że jakaś impreza się przez to zapaliła. Generalnie jeśli nie masz żadnego wycieku z silnika/skrzyni to owiń, ale jeśli masz to ja bym się wstrzymał. Mam owinięty tylko w odcinku który leci pod skrzynią biegów.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki za wskazówkę. To fakt. nasiąknie bandaż i mamy ewentualną pochodnię... Zastanowię się nad tym. Ogólnie to mam silnik po remoncie i uszczelnieniu,ale mimo wszystko, tak jak mówisz... lepiej nie "przesalać" zupy.

Ps a obudowę pod silnikiem, po modyfikacji zakładałeś?

 

 

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. czyli coś trzeba będzie pomajstrować. Ja mam OEM,więc pewnie tym bardziej trzeba będzie wyciąć,żeby się to nie zajarało :P  

Pytanie: sam modyfikację robiłeś? jeżeli tak,to w miarę gładko poszło?

a "końcowy" od czego dałeś?  ten który masz na końcu dudni basem w środku kabiny?,czy jest ok?  (w dłuższe trasy śmigam i coś muszę dopasować,żeby nie zwariować ;) )

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. czyli coś trzeba będzie pomajstrować. Ja mam OEM,więc pewnie tym bardziej trzeba będzie wyciąć,żeby się to nie zajarało  
Pytanie: sam modyfikację robiłeś? jeżeli tak,to w miarę gładko poszło?
a "końcowy" od czego dałeś?  ten który masz na końcu dudni basem w środku kabiny?,czy jest ok?  (w dłuższe trasy śmigam i coś muszę dopasować,żeby nie zwariować )
Z pomocą zaprzyjaźnionego mechanika. Bo trzeba było zrobić zgrabne przejście z kata od kolektora do drugiego katalizatora. Końcowy mam seryjny ale przerobiony. Rozciąłem go wycinałem bebechy, wstawiłem po swojemu rurki perforowane. Efektu dopełnia jeszcze przepustnica przed końcowych wydechem. Jadę z rodziną to zamknięta jest, a gdy sam to otwieram. Ale w trasie przy 100-120km/h nie słychać specjalnie różnicy.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ewemarkam napisał:
W dniu 26.01.2020 o 20:55, Qubu666-Baja napisał:
Ok. czyli coś trzeba będzie pomajstrować. Ja mam OEM,więc pewnie tym bardziej trzeba będzie wyciąć,żeby się to nie zajarało emoji14.png  
Pytanie: sam modyfikację robiłeś? jeżeli tak,to w miarę gładko poszło?
a "końcowy" od czego dałeś?  ten który masz na końcu dudni basem w środku kabiny?,czy jest ok?  (w dłuższe trasy śmigam i coś muszę dopasować,żeby nie zwariować emoji6.png )

Efektu dopełnia jeszcze przepustnica przed końcowych wydechem

Widzałem gdzieś takie rozwiązanie i podoba mi się . Ty potwierdzasz,że jest nieźle z przepustnicą. To teraz konkretne pytanie . Poleciłbyś takie rozwiązanie w mojej sytuacji w 100%? jakie koszta są takiej przepustnicy do wydechu?  Włącznik ukryję i jak mnie najdzie, to "pstryk" i "delecta"=anielski dźwięk ;)

Ok, to teraz smutna sprawa przeglądów... ;)  Czepiają się zamontowanej przepustnicy?

Ps zaczęło się od niewinnego, starego kolektora z Legasia I ,a kończy na konkretnej liście rożnorakich części, do nowego układu  wydechowego ;P - standard ;) Oczywiście nie ma mowy o kapitulacji, raczej będzie liczenie budżetu.

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszta śmieszne, ale nie powiem trochę drutem wali to co niżej Ci pokaże, ale kosztuje grosze w porównaniu z dedykowanymi gratami. Przegląd mam dopiero w marcu, a przepustnica od lata jeździ.

https://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=31&t=22176&view=unread#unread

 

Godzinę temu, Qubu666-Baja napisał:

Poleciłbyś takie rozwiązanie w mojej sytuacji w 100%?

Trudno powiedzieć, masz czas i spawarkę i nie masz dwóch lewych rąk to sobie to zrobisz samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2020 o 20:59, Qubu666-Baja napisał:

Widzałem gdzieś takie rozwiązanie i podoba mi się . Ty potwierdzasz,że jest nieźle z przepustnicą. To teraz konkretne pytanie . Poleciłbyś takie rozwiązanie w mojej sytuacji w 100%? jakie koszta są takiej przepustnicy do wydechu?  Włącznik ukryję i jak mnie najdzie, to "pstryk" i "delecta"=anielski dźwięk ;)

Ok, to teraz smutna sprawa przeglądów... ;)  Czepiają się zamontowanej przepustnicy?

Ps zaczęło się od niewinnego, starego kolektora z Legasia I ,a kończy na konkretnej liście rożnorakich części, do nowego układu  wydechowego ;P - standard ;) Oczywiście nie ma mowy o kapitulacji, raczej będzie liczenie budżetu.

 

Jakbyś był zainteresowany to będę bulgoty robił jakoś w połowie lutego bo mam 2 kolektory oem.

Do silnika 2.2 sohc ale chyba 2.5 ma ten sam rozstaw, zresztą mam taki na składzie na przymiarki.

Tylko nie wiem jak wygląda położenie flanszy od dalszej części wydechu w 2.5.

Na przymiarki daleko nie masz. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2020 o 22:17, ewemarkam napisał:

drutem wali

 

Trudno powiedzieć, masz czas i spawarkę i nie masz dwóch lewych rąk to sobie to zrobisz samemu.

nr 1. - dobry tekst ;P .  W moim dekalogu,  akurat taka przeróbka to jeszcze się mieści w ramach :) (1. Po pierwsze przywracaj możliwie do 100% oryginału. 2 Tuningi rób dyskretne i zawsze tak,aby w każdej chwili wrócić do oryginału. 3 jak tuning ,to dający jeszcze większą radość z posiadania Subaru)

i tak przykład z brzegu.

- Po zakupie bryczki od razu chciałem ściągnąć zestaw "after market" z czujnikami parkowania,bo te czarne guziki psują wygląd tylnego zderzaka - rozwiązaniem są podobno listwy pod zderzak (jeszcze nie ogarnąłem tego i nie wiem na 100% , to nie chcę pyskować)  te czarne grzyby - out , pospawam te szpetne dziury, malowanko i listwa pod spód.

- Subaru "Baja" dla kogoś ,kto nie ma wprawnego oka, ma taki sam tunel,jak poliftowy w wersji Outback/Legacy z USA roczniki 2002-2004,ale jest jeden niuans . Chcąc podnieść wajchę "ręcznego" prawie nie ma miejsca na rękę (akurat łapy mam kompaktowe i też słabo szło z podnoszeniem) , a wersja z outbacka US  ma wnękę, miejsce (perfekcyjnie wystarczająco) na spokojne zmieszczenie ręki . Taki tuning podniósł komfort, bezpieczeństwo w razie awaryjnego hamowania (szybka reakcja,bo w tamtej wersji trafić w ułamku sekundy to loteria) , jest niewidoczny dla oka i w oryginale

 

przeróbka z wydechem będzie u mnie najbardziej inwazyjna,ale w razie ww 30 min mam oryginał, nie widać przeróbki,ale co najważniejsze... będzie w końcu coś słychać :D

 

nr2. Sam grzebię, to pewnie się zaprę i będę rzeźbić .(kolektor od Legasia I ,już wtstępnie namierzony ;) )Czas jest ,bo łączę regularną robotę z odbudową bryczki.  Zestawu w kartonach nie kupię na bank,bo wolę kasę wrzucić w przywrócenie do stanu pierwotnego całej paki (zjechana skrzynia ładunkowa i nawiercone listwy)  ,a tu tylko OEM pasuje, więc trzeba kombinować ostro,żeby budżet wytrzymał te moje plany ,życzenia, fanaberyjki itd ;P  No i to akurat się waży los ,czy będzie "używka",czy będzie obudowa paki w kartonach.  Temat rzeka dobrodzieju... :) z resztą sam wiesz,jak jest ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dzixd napisał:

 

Jakbyś był zainteresowany to będę bulgoty robił jakoś w połowie lutego bo mam 2 kolektory oem.

Do silnika 2.2 sohc ale chyba 2.5 ma ten sam rozstaw, zresztą mam taki na składzie na przymiarki.

Tylko nie wiem jak wygląda położenie flanszy od dalszej części wydechu w 2.5.

Na przymiarki daleko nie masz. :biglol:

Ok... Jaki stan kolektora i kata? ,jakie koszta?. Ogólnie ziarnko rzuciłeś i zobaczymy co z tego wyrośnie... Mam namierzony jeden kolektor i za jakiś czas też tam się przejadę na oględziny/negocjacje/ewentualny zakup. Kwesta stanu.... Masz garaż z kanałem,żeby poniuchać tam pod bryczką i sprawdzić,jak to pasuje?  Zawsze warto mieć  jakiś wybór,większe pole do robienia "ruchów". Jakbyś mógł to wrzuć nr telefonu na priv. w której części Szczecina mieszkasz? blisko  s3?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Ok... Jaki stan kolektora i kata? ,jakie koszta?. Ogólnie ziarnko rzuciłeś i zobaczymy co z tego wyrośnie... Mam namierzony jeden kolektor i za jakiś czas też tam się przejadę na oględziny/negocjacje/ewentualny zakup. Kwesta stanu.... Masz garaż z kanałem,żeby poniuchać tam pod bryczką i sprawdzić,jak to pasuje?  Zawsze warto mieć  jakiś wybór,większe pole do robienia "ruchów". Jakbyś mógł to wrzuć nr telefonu na priv. w której części Szczecina mieszkasz? blisko  s3?


Mieszkam 4 km od autostrady a6 przy Kołbaskowie.
Mam podjazdy żeby robić przymiarki u mnie. Ale to temat aktualny będzie dopiero jak zrobię kolektor do łączenia 2-1 na bazie obecnego bulgota który mam założony, a potem pozostaje pasowanie do flanszy na aucie żeby naprężeń nie było.

Wysłane z mojego mądrzejszego telefonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...