Skocz do zawartości

Łódzkie spotkania, może by tak jakąś tradycję wprowadzić???


Han Skolo

Rekomendowane odpowiedzi

odrobina, jak tylko ślub to możecie później dojechać :)

 

na własny? :shock:

:P:mrgreen:

 

mieliśmy w niedzielę wpaść z dzieciakami (żeby się nie nudzić i ich trochę popilnować nad wodą :twisted: ) ale się zapalenie płuc przyplątało adasiowi i nici z wyjazdu :roll:

następnym razem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafcio78, jechałem na 24h Le Mans 2012, a na Laguna Seca z Twojej odpowiedzi również są robione zawody z tej serii.

Nagroda pocieszenia na najbliższej ustawce, przypomnij się :mrgreen:

 

Yes, yes, yes :twisted:

 

Wiesz, z moją frekwencją na ustawkach odbiór nagrody będzie utrudniony :mrgreen: Ale będę się starał :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

micha_pl, ja jechałem tydzień przed piterem i wtedy było tak samo.

jak wygląda sprawa poza Włocławkiem: wjazd od Łodzi na A1, i sam zjazd na Ciechocinek?

Ale A1 od Łodzi jeszcze nie jest otwarta :roll: Możesz przed Toruniem dopiero na nią wjechać, a to Cię nie urządza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przy piwku urodził się znakomity pomysł,aby następny łikend spędzić przy grillu w pięknych okolicznościach przyrody jakim niewątpliwie jest rzeka Grabia,z możliwością spływu kajakami. :)

Impreza planowana jest dwu-dniowa,tak więc niezbędne będą namioty,lub domki na kołach :wink:

 

Lista chętnych:

1.Apacz/Apaczowa (wstępnie na 50%)

2.Sebekian/Sebekianowa

3.Chomik

4.Dziedzic/Rozrabiara

5.[you] ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shit, szkoda... czyli 150 km do Ciechocinka bede jechał 4h, tak? co za kraj...

 

Nie płacz :wink: , będzie dobrze. Jechałem w czwartek i w niedzielę. Dwie godziny to z półgodzinną przerwą na kawę dasz radę. 4,5 h to z Helu jechałem ciągnąc za sobą skuter wodny więc bez szaleństw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shit, szkoda... czyli 150 km do Ciechocinka bede jechał 4h, tak? co za kraj...

 

Nie płacz :wink: , będzie dobrze. Jechałem w czwartek i w niedzielę. Dwie godziny to z półgodzinną przerwą na kawę dasz radę. 4,5 h to z Helu jechałem ciągnąc za sobą skuter wodny więc bez szaleństw.

 

Dobra, dobra. Już nie narzekam.

Niezłe czasy :)

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...