Skocz do zawartości

Szybko, ale czy bezpiecznie ?


jarmaj

Rekomendowane odpowiedzi

W Grand Theft Auto zapewne :)

 

Kurde to tam były jakieś AWD :?: Pytam się bo nie grałem w to nigdy :neutral:

 

Sytuacji opisanej przez owoca nie chcę oceniać, bo jej nie widziałem

 

Zgadzam się Witek w całej rozciągłości :mrgreen:

 

Pedro, jeśli dobrze pamiętam to Niuniek jechał tam 40 km/h więc moim zdaniem nie było to pałowanie. Jeśli ty tak uważasz to ciesze się że nie jeżdże za toba bo chyba bym na kapciach szybciej chodził - no offence :mrgreen:

 

Co do ubarwiania to się zgodze, bo pan mógł spokojnie wyjechać z podporządkowanej. Tylko ze wolał popatrzyć na dwa subaraki :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 253
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W Grand Theft Auto zapewne :)

 

Kurde to tam były jakieś AWD :?: Pytam się bo nie grałem w to nigdy :neutral:

 

W wersji komputerowej podmieniając 2 pliki nawet Impreza.

 

Co do ubarwiania to się zgodze, bo pan mógł spokojnie wyjechać z podporządkowanej. Tylko ze wolał popatrzyć na dwa subaraki :grin:

 

Czyli owoc się bał? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wersji komputerowej podmieniając 2 pliki nawet Impreza.

 

To musze sobie takto skołować.

 

http://img124.imageshack.us/img124/8172/gtavc1gu.jpg

 

 

A widziałeś go kiedyś jak się nie boi :?: :mrgreen:.

 

Bart, kiedyś czytałem jak to naszemu "wspaniałemu" modowi popsuł jakieś zdjęcia z toru, bo bez przerwy trzymał się uchwytu nad szybą. Ja tego po prostu nie mogę zrozumieć. To niewygodne jest, lepiej sobie spokojnie usiąść w fotelu. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bart, kiedyś czytałem jak to naszemu "wspaniałemu" modowi popsuł jakieś zdjęcia z toru, bo bez przerwy trzymał się uchwytu nad szybą. Ja tego po prostu nie mogę zrozumieć. To niewygodne jest, lepiej sobie spokojnie usiąść w fotelu. :roll:

 

Dlatego jest opcja wykręcenia tego ustrojstwa :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dlaczego? Bo ty tak mówisz :shock:

Zwyczajnie - bo jest to niebezpieczne.

Twoja ocena bezpieczenstwa niekoniecznie sie musi pokrywac z ocena bezpieczenstwa innego kierowcy albo wrecz z rzeczywistoscia.

I tak - nie pomyslalbym o takim kierowcy inaczej niz 'kretyn'.

No ale jak sie ktos za duzo filmow naogladal, to potem tak jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie - bo jest to niebezpieczne

I wszystko jasne. Albo coś jest niebezpieczne, albo nie jest, i nie zależy to wcale od tego kto to ocenia.

sal, trafiłeś na ligę " miszczów " nie przekonasz.

 

Tak na marginesie to przez ostatnie kilkanaście lat kierunek myślenia społeczeństwa wypaczył sie nieco. Warunki sprzyjające rozwojowi jednostki doprowadziły do tego, że zatraciła się gdzieś umiejętność oceny sytuacji na podstawie uznanych norm. Problem polega na tym, że pewna część społeczeństwa już nie potrafi odróżnić co jest dobre, a co złe. Źle pojęta wolność spowodowała wyniesienie jednostki ponad ogół i uzurpowanie sobie prawa do oceniania ludzi i sytuacji, będąc przekonanym o wyłączności swojej racji. Kilka razy spotkałem się na tym forum z sytuacją, gdzie pewne osoby pisząc komentarz do jakiegoś tematu wypisują takie bzdury, że aż głowa boli. Z tych treści wynika jak to ogarniają dany temat, ale to mija się z prawdą. Pisząc ten tekst nie chcę nikogo urazić, ale zwrócić uwagę na to, jak oceniamy innych i ich poglądy, czy mamy na tyle wiedzy w konkretnym temacie aby móc oceniać. Oczywiście jeśli żartujemy to inna bajka. :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Bo ty tak mówisz :shock:

Zwyczajnie - bo jest to niebezpieczne.

Twoja ocena bezpieczenstwa niekoniecznie sie musi pokrywac z ocena bezpieczenstwa innego kierowcy albo wrecz z rzeczywistoscia.

I tak - nie pomyslalbym o takim kierowcy inaczej niz 'kretyn'.

No ale jak sie ktos za duzo filmow naogladal, to potem tak jest...

 

Czy kolega sal próbował mnie obrażić :?: Jak ja lubie społeczniaków :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja ocena bezpieczenstwa niekoniecznie sie musi pokrywac z ocena bezpieczenstwa innego kierowcy albo wrecz z rzeczywistoscia.

I tak - nie pomyslalbym o takim kierowcy inaczej niz 'kretyn'.

 

I wszystko jasne. Albo coś jest niebezpieczne, albo nie jest, i nie zależy to wcale od tego kto to ocenia.

sal, trafiłeś na ligę " miszczów " nie przekonasz.

 

Marko czyli co, uważasz że osoba która nie widziała sytuacji może kogoś nazwać kretynem :?: Tzn twoim zdaniem wszyscy kierowcy wliczając to rajdowców, którzy nie jeżdżą 50 km/h to kretyni :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bart

Ta... I mowi to ten, ktory leciał bokiem, prawie ze w centrum Krakowa i biały dzien ;D. Fakt, nie to jak AWD ;D.
Ale jak jechalem z Niunkiem do/w/z Wieliczki. Wtedy bylo grubo, najpierw bok na wiadukcie na ks. Józefa, potem sprawdzał przyczepność i na 3-ce jeszcze mielil. Potem bok na Monte Cassino, dojazd do Wieliczki - tam nawrót na skrzyżowaniu przed maską samochodu stojacego do wyjazdu, a na sam koniec - lot 250 km/h obwodnica za Audi

Tych sytuacji nie trzeba widzieć żeby uznać je za naganne. Oczywiście przeciwny jestem używaniu jakichkolwiek epitetów, ale w tym stwierdzeniu zrozumiałem, że określenie dotyczyło ogólnie kierowników jeżdżących w złym stylu i powodujących zagrożenie bezpieczeństwa, nie zaś konkretnej osoby. Nie znam żadnej ze stron w tym sporze i moja ocena jest jak najbardziej obiektywna. Jeśli mamy odmienne zdania to znaczy że chodziliśmy do innej szkoły :wink:

 

Jeśli zaś chodzi o kierowców rajdowych, to na dojazdówkach do OS mają obowiązek jechać zgodnie z przepisami. Czyż nie tak. Ulica w mieście to nie OS. I tej wersji będę się trzymał :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych sytuacji nie trzeba widzieć żeby uznać je za naganne.

 

Marko nie byłeś tam, a owoca to już chyba poznałeś :roll: Skoro nie to się dziwie bo wszędzie go pełno.

 

że określenie dotyczyło ogólnie kierowników jeżdżących w złym stylu i powodujących zagrożenie bezpieczeństwa, nie zaś konkretnej osoby.

 

Zagrożenia nie było, no chyba że ja o czymś nie pamiętam

 

Jeśli mamy odmienne zdania to znaczy że chodziliśmy do innej szkoły :wink:

 

To to napewno bo ja dalej chodze :mrgreen: Wkońcu jak ktoś kiedyś powiedział "Uczymy się całe życie" :wink:

 

Jeśli zaś chodzi o kierowców rajdowych, to na dojazdówkach do OS mają obowiązek jechać zgodnie z przepisami. Czyż nie tak

 

Oczywiście, ale co jeśli nie mówimy o dojazdówkach :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrożenia nie było, no chyba że ja o czymś nie pamiętam

No tutaj należałoby posiłkować się wytycznymi Sądu Najwyższego i ustalić może na początek: kiedy występuje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ale zaraz nas stąd wyrzucą.

Oczywiście, ale co jeśli nie mówimy o dojazdówkach

Na oesie to możesz jechać nawet pińcet na godzinę i cały czas pełnym bokiem. Właśnie po to są oesy, nawet te mini oesy na takich mini rajdach. Zamknięta droga dla ruchu, zabezpieczona ( mniej lub więcej ) i tam właśnie wal boki ile tylko chcesz, i ucz się, i zdobywaj wiedzę. Tą komunikacyjną też :wink: :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tutaj należałoby posiłkować się wytycznymi Sądu Najwyższego
Do tego SN nie jest potrzebny :roll:

 

Na oesie to możesz jechać nawet pińcet na godzinę i cały czas pełnym bokiem. Właśnie po to są oesy, nawet te mini oesy na takich mini rajdach. Zamknięta droga dla ruchu, zabezpieczona ( mniej lub więcej ) i tam właśnie wal boki ile tylko chcesz, i ucz się, i zdobywaj wiedzę. Tą komunikacyjną też :wink: :grin:

 

Nie miałem na myśli również OES-ów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MARKO RALLY, a co Ty taki czepliwy jesteś o te przestrzeganie przepisów?

 

Pewnie innym nie przeszkadza, że chcesz się snuć 50 km/h, wiec czemu tobie przeszkadza, że ktoś chce jechac szybciej?

Masz jakąś swoja wizje przemieszczania sie po drogach, super! Masz do tego prawo.

Ale czemu ciągle rzucasz sie, jak ktoś do tej Twojej wizji nie pasuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MARKO RALLY, a co Ty taki czepliwy jesteś o te przestrzeganie przepisów?

 

Pewnie innym nie przeszkadza, że chcesz się snuć 50 km/h, wiec czemu tobie przeszkadza, że ktoś chce jechac szybciej?

Masz jakąś swoja wizje przemieszczania sie po drogach, super! Masz do tego prawo.

Ale czemu ciągle rzucasz sie, jak ktoś do tej Twojej wizji nie pasuje?

Mam wrażenie, że MR nie chodzi o przekraczanie dopuszczalnej prędkości o np 23 km/h tylko o grube przegięcia i wyobrażanie sobie, że się jest jakimś Solbergiem na drodze publicznej. Nawet jak ktoś nie wiem jak ogarnia swoje auto to musi brać pod uwagę, że ktoś inny na drodze może być total pupa i nie zrozumieć takich dobrych intencji. Każdy ma gdzieś ustawioną granicę postrzegania i uważa pewne rzeczy za normalne inny nie. Mnie ostatnio np jakiś domorosły rajdowiec omal nie skasował - wtedy miałem gdzieś jego wizję poruszania się a także swoją - chętnie bym mu dał po ryju i tyle. A mało brakło bym mu musiał dać po ryju u Św.Piotra - nie wiem, czy taka wizja jest tam dopuszczalna :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał Bajorek, masz rację...

 

Dziś jakiś idiota w Seacie Toledo dwa razy próbował zepchnąć mnie z drogi - raz jak go wyprzedzałem... drugi jak mi zajechał drogę i wyskoczył do mnie z łapami..

Jego postrzeganie na pewno było INNE... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że MR nie chodzi o przekraczanie dopuszczalnej prędkości o np 23 km/h tylko o grube przegięcia i wyobrażanie sobie, że się jest jakimś Solbergiem na drodze publicznej.

 

Nikt nie jest Solbergiem na cywilnej drodze, nawet sam Solberg - patrz kolizja na dojazdówce :mrgreen:

I nikt nie pisał o grubych przegięciach, bo takich nie było, jedynie może owoc ubarwił troszke całe zajścia a ktoś inny oceni to inaczej :roll:

 

Nawet jak ktoś nie wiem jak ogarnia swoje auto to musi brać pod uwagę, że ktoś inny na drodze może być total pupa i nie zrozumieć takich dobrych intencji.

 

Zgadzam się w 100%

 

Uważam że należy poprosić moda aby wyciął niepotrzebne elementy i oczyścił ten wątek.

Jeśli ktoś uważa mnie za kretyna to prosze bardzo, niech sobie tak myśli mam to gdzieś. Każdy kto wsiada za kółko stwarza realneniebezpieczeństwo i to już od niego i jego umiejętności, rozsądkowi i innych rzeczy zależy czy je zminimalizuje. To że czasami łamie przepisy jeśli chodzi o prędkość to się zgodze i potwierdze, bo raczej nikt nie jeździ przepisowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...