Skocz do zawartości

vero

Użytkownik
  • Postów

    2185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vero

  1. Długo, nawet kilka tygodni. To jest metoda samotnych żeglarzy, pływających w dalekie rejsy. Technicznie wygląda to tak, że żeglarz zalicza kilka lub kilkanaście sesji dziennie po kilka minut. A jak jest akurat na spokojnym akwenie to pozwala sobie na luksus drzemki 2-3 godzinnej. Niejaka Ellen McArthur trenowała sen już pół roku przed wyruszeniem w samotny rejs dookoła świata. Ale ty nie jest samotnym żeglarzem, więc po co?
  2. MIKKI, załóż sobie wątek "kącik flirciarski" albo coś w ten deseń, bo tu to naprawdę nie wypada... bez odbioru PS. bardzo żałuję, że nie mogłam być na tym RS :sad:
  3. dożyjesz do afterku tym razem?
  4. nie wiem po co mam się wpisywać... :roll: przecież wiadomo, że BĘDĘ
  5. vero

    46 Rajd Barbórki

    to on nie będzie na trybunie VIP? :shock:
  6. vero

    46 Rajd Barbórki

    ja mam taki zamiar, o ile choroba, która dręczy mnie od tygodnia nie postanowi inaczej :wink: a co do listy głodomorów: 1. Michael 2. Michael 3. Michael 4. Michael 5. ???????????????????? 6.Hogi 7. solber_g + trzech gości 8. vero Durbos, czy Maracana jest wyposażona w mikrofalę? Grzane piwo byłoby jak znalazł dla przemarzniętej i chorej vero
  7. choroba nie wybiera :mad: niestety, nie będzie mnie dziś pod Stadionem
  8. Myslę że warto spojrzeć na Berghausa (nie mylić z Bergsonem!) :wink: Świetna jakość. Tyle, że w PL nie ma chyba sieci sprzedaży. http://www.berghaus.com/index.aspx dobry, polski Wolfgang - świetne materiały (i mówię o całej ofercie, nie tylko o ciuchach) za przyzwoite ceny http://www.wolfgang.pl/
  9. Z tego co wiem jest to niewielki cmentarz, a i kosciół jest mały. Więc z parkowaniem faktycznie może być problem. WAŻNE! Pamiętajmy, że w na pogrzebie będzie obecna Natalka. W imieniu Agi zwracam się do wszystkich z prośbą o pohamowanie w okazywaniu emocji. Wiem, że to trudne i często od nas niezależne, ale postarajcie się aby Natalka nie widziała łez. Słowa Agnieszki: "niech to będzie wydarzenie podniosłe, ale nie tragiczne".
  10. dziś około 20.00 podjadę z Adamusmaxem na Karową, jeśli ktoś również ma taką potrzebę, to zapraszam..
  11. vero

    Wieniec dla Blue

    Proponuję, żeby przed zamknięciem (a do tego jeszcze sporo czasu) ktoś (Michael? jako pomysłodawca?) uporządkował listę.
  12. vero

    Wieniec dla Blue

    1. Michael 2. Przemeq 3. MisiekWAW & Edyta 4. vibowit 5. pablonas 6.Az 7. Seq 8. Grzesiek 9. castrol 10. Tomir 11. Mario 12. WRC fan 13.rombu 14. beben i Kasia 15. siekla 16. adamusmax 17. sypki 18. Pumex/ Krebelka 19. ogorass 20. adaś 21. Golfstrom 22. Niedźwiedź & Domi 23. misioo 24. Ad 25. Adi 26. gpruszko 27. Grac&Gracowa 28. mac_ 29. capricorn 30. SoWhat 31. aerospin 32. jarmaj 33. vero 34 CZARNY
  13. Minęło wiele godzin odkąd dowiedziałam się o tej tragedii, ale nadal w pełni nie przyjęłam tego do wiadomości. Ciężko mi uwierzyć, że nie zobaczę już jego uśmiechniętej twarzy, że nie przytuli na powitanie i nie powie "co słychać Werka?" Zawsze gdy sie pojawiał robiło sie jakoś jaśniej, cieplej, milej... Wiele razy wspólnie imprezowaliśmy, jeździliśmy na różne pojeżdżawki, spędzaliśmy razem z Agą i Krzychem całe dnie. To z nim jechałam pierwszy raz "do odcięcia" (testowaliśmy WRXa w drodze na Tor Kielce). Tak strasznie cieszyłam się jak wygrał pierwszą w swoim życiu Cynę... Któregoś razu, gdy nocowałam u Państwa Blue pod nieobecność Krzycha i zjadłyśmy mu cały obiad na następny dzień, to później wypominał mi to na kilku kolejnych spotach. Szkoda, że już więcej się to nie powtórzy. Takie głupie momenty mi się teraz przypominają i rozwalają chyba najbardziej... Zawsze mogłam zadzwonić, pogadać, liczyć na niego. I nagle zrobiło się pusto. Tak to już jest, że ten tam na górze zabiera do siebie najlepszych... Wiem, że Aga jest Wam wszystkim wdzięczna za wsparcie i za wczorajszy wieczór. Krzychu też zapewne Nas obserwował...
  14. nie potrafię teraz niczego sensownego napisać żal, wielki... i pustka
  15. i wcale nie miał zamiaru nikogo killować :wink:
  16. Rewelacyjna akcja, super atmosfera (wiadomo, forumowicze... :wink: ), zabawy co nie miara. Bardzo fajna niedziela! I nawet temperatura tego nie popsuła. Gracu, powtórzę się - podziwiam i gratuluję. Naprawdę jesteś wielkim człowiekiem. Nie pojeździłeś, a w zamian latałeś po tym mrozie z megafonem i ogarniałeś (skutecznie) to niesforne towarzystwo :wink: Fajnie, że Twoje Panie również dołączyły :smile: (Pola jest cudna!) Dziękuję za co-drive'y. Nadal jestem pod wrażeniem umiejętności Bzyka (na letnich oponach :shock: ) i TomkaN (no more comments) Michael, sąsiedzie, dziękuję za wspólną podróż :smile:
  17. Tomek, tak czy inaczej zapisuję się na jedno z tych kółeczek u Ciebie, tym razem przy świadkach :wink:
  18. określenie "kiosk" już ma swoje zastosowanie na tym forum :wink: niektórzy właściciele Forków tak czule nazywają swoje auta
  19. vero

    CYNA VII

    zwłaszcza ostatnie ujęcie jest dobre :wink: kradziej pachołków
  20. tyle, że co innego, jeśli ktoś nie pamięta "bo tak", a co innego, jeśli ma szanse na wyzdrowienie i odtworzenie wydarzeń z tego co mi wiadomo Zientarski może odzyskać pamięć, a jego obecny stan określili lekarze, nie jest to niczyj wymysł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...