Skocz do zawartości

rutra80

Użytkownik
  • Postów

    614
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rutra80

  1. Spoko póki co go oszczędzam, jakby ktoś stał w Rzeszowie w korku to pewnie ja gdzieś jadę 40km/h
  2. Handlarz raczej nie bo kupiłem go zanim zdążył go umyć, z walniętą lambdą, urwanym łącznikiem stabilizatora, cieknącą pompą, itp. Ale auto między ostatnim przeglądem wcześniejszego właściciela a zakupem zjeździło jeszcze 10kkm, może wtedy ktoś coś działał. Będę próbował się skontaktować z tym szwabem bo inaczej pierdyknę na zawał do następnego czwartku na kiedy to mam umówioną wymianę. 10 lat na jednym pasku. Jezu smaria...
  3. Ale ja mam też visco w tylnym dyfrze więc on będzie trzymał przy podniesieniu tylko boku.
  4. Jaki jest najprostszy sposób? Wpadłem np. na pomysł żeby gdy całe auto jest na podnośniku rozkręcić koła na biegu, wcisnąć sprzęgło i zaciągnąć ręczny - jak przednie koła też się zatrzymają to spina. Zgadzałoby się?
  5. Na przełomie styczeń/luty 2012 kupiłem forka z przebiegiem 101kkm, w książce serwisowej przeglądy do 105kkm włącznie podbite (z tym że ten ostatni zrobiony pod koniec lipca 2010 przy 91kkm jako niepełny), handlarz twierdził że pasek rozrządu wymieniony, Carfit po oblookaniu też stwierdził że nie wygląda na 100kkm (widać napisy itp.). Więc zostawiłem. No ale zbudziłem się po półtorej roku i skontaktowałem się z poprzednim serwisem. Rozrządu nie wymieniali. A ja już mam nabite 133kkm. Czy rozrząd umiera po cichu? Bo silnik chodzi bezszelestnie, nie hałasują żadne rolki ani napinacze. Jaki znacie najwcześniejszy zgon rozrządu bez wcześniejszych objawów?
  6. Poległem. Wyjąłem 2 górne zapinki, ale po odchyleniu widzę że na dole coś mocno trzyma chyba do grilla. Próbowałem odciągać na zewn. stronę auta itp. ale odpuściłem żeby nie złamać. Any clues?
  7. Gdy przejeżdżam np. przez próg zwalniający, słyszę w przednim zawieszeniu "chrobotnięcie" w momencie gdy koła opadają zjeżdżając z tego progu. Czego to objaw?
  8. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  9. Wydaje mi się że jeśli usterka polega na tym że tarcze się spieką (albo zniknie olej), to mamy przyblokowanie mostu. A jeśli usterka polegałaby np. na wytarciu tarcz (brak spięcia), to mamy otwarty dyfer. To pierwsze to chyba najczęstsza awaria i łatwo ją poznać po stukach/przeskokach na wąskich łukach. To drugie żeby sprawdzić to chyba jeden koniec auta trzeba by postawić na lodzie a drugi na asfalcie - jak nie ruszy to znaczy że mamy otwarty centralny dyfer. Albo na podnośniku przytrzymać oba koła na jednym końcu i próbować ruszyć - jak urwie ręce to znaczy że visco ok Mi visco padło w ten pierwszy sposób po 110kkm. Być może że pomógł mu trochę nierozgarnięty "mechanik" próbujący namierzyć stuki w podwoziu ruszając na ręcznym (jak sobie to teraz przypominam to gęsiej skórki dostaję). Zastanawiam się czy normalnie wiskoza jest spięta czy rozpięta. No bo może być tak że jest cały czas spięta ale przy jeździe po łuku jest to na tyle słabe spięcie że się uślizguje. Druga możliwość to że normalnie dyfer jest całkowicie otwarty i spina się tylko pod wpływem większej różnicy w prędkości obrotowej między osiami (jak np. przykład który podałem z asfaltem i lodem).
  10. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  11. A ja znów się wyłamię i powiem że jest cicho. Silniku na postoju nie słychać, na wysokich obrotach też nie jest głośno, szum przy szybkiej jeździe jak na szyby bezramowe prawie żaden, roleta mi się jakoś nie tłucze, zawieszenie też nie, czasem tylna kanapa zaskrzypi przy pewnych temperaturach. Pewnie wszystko kwestia jakie ktoś ma porównanie.
  12. A wg. mnie jest nieźle. Zależy z czym porównujesz. Z doświadczenia wiem że jest lepiej niż w Probe Ale, jest też lepiej niż w Explorerze (sztywny tylny most i resory). Tyle że ja mam w forku niemały profil i małe felgi (nie pamiętam czy 16 czy 15 ale chyba to co marcinb).
  13. No jest faktem że ta dziura to jeden z najpowszechniejszych jeśli nie najpowszechniejszy problem-widmo w Subaru, też z resztą go mam. Sprawa wygląda tak że mnóstwo użytkowników ma ten problem, wielu wychodzi z założenia że TTTM i to olewa. To faktycznie bywa niebezpieczne na drodze, a jeśli jest też niebezpieczne dla silnika to nie jest to TTTM tylko AWARIA. Ci którzy też tak myślą jadą do warsztatu, serwisu, ale mało kto to ogarnia. Pytają więc na forum, ale też się trzeba zgodzić że ciężko coś naprawić online. Sytuacja dosyć patowa i odsyłanie kogoś do Sącza czy Dzierżoniowa to nie rozwiązanie przy takiej masówce. Wg. mnie SIP faktycznie powinien tu zadziałać. Powinni przyznać że mamy tu charakterystyczny problem, przeszkolić serwisy jak to naprawić i wypuścić aktualizację softu do wszystkich, nawet starych maszyn, tak żeby CEL się zapalał gdy ten problem występuje żeby ludzie wiedzieli że mają awarię a nie jeździli całymi miesiącami i kombinowali ze 100-oktanowym paliwem, wycinaniem czujników stuku, resetowaniem kompów i bóg wie jakimi jeszcze absurdami. Osobiście obstawiam że to jakiś problem z czujnikiem stuku - albo z czasem zmienia im się charakterystyka albo są montowane w jakimś nie do końca szczęśliwym miejscu słysząc stuki tam gdzie ich nie ma. Wycinanie ich, przenoszenie gdzieś indziej bez sprawdzenia czy spełniają swoją funkcję, czy inna druciarnia, to faktycznie kamikaze, ale ciężko się ludziom dziwić w takiej sytuacji.
  14. Lamborghini Murcielago. Wyglądają jak szerszenie więc byłoby żółto-czarne. Ewentualnie Reventon albo Aventador mógłby być, byle nie "baby lambo" (Gallardo).
  15. Pewnie będą wyjmować silnik więc cena chyba faktycznie znośna. Co do popychaczy hydraulicznych to wcale takie bezobsługowe nie są, jeździłem kiedyś Probe w którym wraz z lecącymi latkami popychacze zaczęły tak klekotać że ciężko było go odróżnić od diesla. Momentami to było bardziej przerażające niż subarowski boxer diesel na mrozie No a wymiana 24 popychaczy kosztuje.
  16. Koło 18-19 godziny. To przez co patrzyli to chyba nie była lornetka, to było szerokości lornetki ale zdaje się że miało jeden szeroki okular/obiektyw. Chodzi mi głównie o to czy istnieje możliwość że jak już gliniarz jest na drodze to czy MUSI zatrzymać aby dać mandat czy też wystarczy że jakoś nagra/sfotografuje fakt przekroczenia prędkości i może mandat wystawić zaocznie (że przyjdzie potem pocztą)?
  17. Na autostradzie A4 między Krakowem a Tarnowem jest miejsce gdzie jedna połówka autostrady jest jeszcze nieskończona więc zrobiony jest zjazd na drugą połowę tak że jedzie się jak na normalnej drodze - zjazd ten zrobiony jest ze słupków, oczywiście z wcześniejszym ograniczeniem prędkości, nie pamiętam do ilu ale raczej nie więcej niż 50-60, a pewnie 30-40. Jak już byłem w środku tego zjazdu zauważyłem 2 rzeczy: 1. Że właśnie minąłem zaczajonych za słupkami gliniarzy 2. Że jadę prawie 80km/h Oni się za tymi słupkami zaparkowali cywilnym autem, i jeden chowając się za autem i opierając łokciami o dach trzymał w rękach ni to lornetkę ni to aparat fotograficzny, no i gapił się przez tenże instrument w jadące auta. Gapił się tam gdzie na bank nie miałem mniej niż 100. No i teraz pytanie - co to kurna było? Mierzyli prędkość? Mogą robić tak że mierzą ale nie zatrzymują na gorącym uczynku tylko teraz przyślą mi list miłosny?
  18. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  19. On ma z tyłu bębny. Bez odwiedzin u mechanika nie zajrzę pod spód, ale skoro nie jest to objaw czegoś oczywistego to pewnie trzeba będzie to zrobić żeby się wyjaśniło.
  20. A może to z przodu dochodzi...
  21. Pod koniec gwałtowniejszego zatrzymywania się dochodzą z tyłu głuche puknięcia, tym wolniejsze im wolniej kręcą się koła, to jest takie pukpuk...puk......puk.........puk............puk...............puk..................puk. Bębny to czy raczej zawieszenie?
  22. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  23. Dzisiaj na parkingu nie zauważyłem zafajdanych parudziesięcio-centymetrowych słupków i wjechałem w jeden, przedni zderzak się trochę wgiął. Mam forka X z plastikowym czarnym zderzakiem (samo auto srebrne), da się takie coś naprawić? Puknąć czymś od drugiej strony? Rozgrzać wcześniej? Plastik ma to do siebie że jak się gnie to blednie w miejscu zgięcia i tak też się stało, po naprawie pewnie zostanie ten jasny okrąg, są na to jakieś sposoby?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...