Bawiłem się swego czasu w tuningowanie kilku wolnossaków, i powiem ci że bez worka kasy i drugiego samochodu do jazdy na codzień nie ma to sensu. A o tuningu jedno dniowym możesz od razu zapomnieć.
W przypadku twojego samochodu można zrobić podstawy czyli: wydech, dolot, plus elektronika (SMT, UNICHIP). Generalnie po wydaniu 5k pln będziesz miał przyrost 20 koni w najlepszym przypadku + utrata gwarancji. IMHO nie warto.