Skocz do zawartości

bardzozlymisio

Użytkownik
  • Postów

    462
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez bardzozlymisio

  1. Mam Mont Blanc (belki kwadratowe na przekroju). Wożę na nim pudło Thule Spirit 820. Wcześniej miałem na Skodzie belki Thule Aerobar z tym samym pudłem. Jeden i drugi system jest super prosty w montażu. Natomiast sam produkt Thula wydaje się być porządniejszy, solidniejszy i lepiej wykonany. Ponadto do zabezpieczenia belek w moim Mont blanc służy taki plastikowy wielokątny niby kluczyk. Czuć go ostro tandetą. Chwilowo działa i nic sie z nim nie dzieje, ale ten zamek, to raczej kpina. W Thule była normalna metalowa wkładka i metalowy kluczyk i całość robiła o wiele lepsze wrażenie. Oba zestawy zachowywały się pdobnie do 100km/h - czyli jazda w mieście raczej go nie słychać, lub nie słychać wcale. Powyżej 100km/h słychac mocno. Powyżej 140km/h dudni jak cholera (teoretycznie nie powinno się przekraczać predkości 120km/h jak stoi w instrukcji). Z moich wieloletnich obserwacji (jeżdżę tylko z boksami) - co byś nie kupił powyżej 100 będzie hałasować. Jedynie trzeba zwrócić uwagę na to, żeby system montażu był łatwy i solidny z dobrym zamykaniem. Z 15 lat temu miałem na Vectrze belki Fapa - od nowości przeraźliwie skrzypiały i żadne regulacje, smarowanie ani podkładanie nie pomagało - kupiłem je celem zaoszczędzenia stówki i mordowałem się z tym dziadostwem aż nie pozbyłem się Opla. Co do rowerowego to jestem na etapie kupna pierwszego w życiu takiego na 3 rowery, ale raczej pójdę w koncepcji bagażnika na hak.
  2. Panie i panowie. Posiadam na powrót swoje auto. Naprawione. Póki co nie szarpie. Cóż to za radość. Ufff. Czy wy macie świadomośc jak wspaniałym pojazdem jest Ałtbek? Co za moc! Co za komfort! I ta przestrzeń w środku. Zrobiłem około 1000km Imprezą. Niestety szczerze przyznam, że hudrauliczne wspomaganie i zawias, a przez to prowadzenie są świetne. Natomiast 2.0 AT 150KM palące 13l/100 przy przyspieszeniu 11,6 do 100 to lekka przesada. Jednak wjency koni i sztywniejszy zawias tudzież większe koło i niższy profil mogą dostarczyć wiele dobrego w tym aucie. Rozumiem, że znalezienie sekend-hend 'wporządku' STI udaje się jedynie zaraz po odnalezeniu Świętego Graal'a.
  3. Zlokalizowali usterkę, wiskozę mają z magazynu w Niemczech, ale brakuje śrubki czy uszczeleczki i na to czekamy. Są to informacje przekazane mi prze ASO - nie mam powodu im nie wierzyć, ale doświadczenie podpowiada mi, że też nie mam powodu im wierzyć W związku z czym nie podejmuję, żadnych działań. Ciekawi mnie natomiast jeden fakt. Kupiłem subaru i powiedzmy, że jednym z powodów był fakt otrzymania Assistance subaru - czyli krótko, jak się popsuje, to dają mi inne auto na czas naprawy. I teraz w warunkach nie jest napisane jakie to auto. Dobre praktyki mowią, że auto ma odpowiadać klasą auto zamienianemu. Chyba się wszyscy zgodzą, że kupili Subaru nie dlatego, że jest ładny tylko dla jego legendarnego napędu na 4 koła. I teraz - jakie auto odpowiada klasowo? No 4x4 - to Audi, przymknąwszy oczy, tez haldex - czyli skody, volvo i inne. Wszystko fajnie ale moj Pancernik to ma motur boxer ..... i tutaj przychodzi mi tylko jedna marka (poprawcie mnie jeśli się mylę). Reasumując - jak sie popsuje moj Outback, to powinni mi dać zastępczą Carrere 4s - w zasadzie konstrukcyjnie to analogiczne auto Właśnie zadzwonił miły Pan i powiadomił mnie, że Pancernik jest do odbioru
  4. Niestety nie mogę póki co wiele więcej napisać o losach mojego ałtbeka, gdyż ponieważ albowiem dalej stoi w szacownej firmie Dawoj. W dalszym ciągu oczekujemy na coś. Mogę natomiast, jeśli są chętni, opisać moje wrażenia z 1000km przejechanych Imprezą VX 2.0 benzin AT
  5. zależy od BMI kota ginekolog patrzy w oczy a powinien?
  6. Skoro już rozpocząłem ten wątek to będę informował co następuje, dla potomności. Pojechałem do Serwisu Dawoj, Pan z serwisu ze mną wsiadł, ale zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami zrobienie jakichkolwiek miarodajnych testów było niewykonalne z uwagi na dobre warunki narciarskie na drogach. Miły Pan powiedzial, proszę zostawić furę, sami popatrzymy co jest. Tak też się stało. Wiczorem odebrałem telefon, że faktycznie coś wyniuchali i czekają na zgodę SIP na rozebranie i dalszą dniagnozę. SIP wydał zgodę. Panowie teraz pogrzebali i twierdzą, że 'wiskoza to będzie do wymiany zobaczymy czy coś jeszcze'. Czekam na rozwój wydarzeń. Póki co poprosiłem Subaru Assistance o zastępczy pojazd. Zaproponowano mi Mondziaka, Avensisa albo coś w ten deseń. Ja nie po to kupiłem Subaraka, żeby największą zime zasuwać Mondziakiem. Udało mi się Panią (miłą i sympatyczną) przekonać, że Mondeo nie jest równoważnym autem dla OBK nawet w świetle spolaryzowanym. W końcu firma Dawoj udostępniła mi Impreze STI (znaczy się prawie STI) . Do tej pory wszystko idzie gładko tfu tfu tfu
  7. Luz - tylko najtwardsi twardziele z południa potrafią przyznać sie do pomyłki
  8. Przy tej pogodzie spr. wiskozy to kiepski pomysl....chyba , ze przyczyna stukow? jest zupelnie inna tym bardziej , ze "do tylu" nic sie nie dzieje.... Może do jutra znajdzie się jakiś placyk bez śniegu. To raczej nie stuki, a zachowanie jak Dyskoteki z zapiętą blokadą dyfra. Jakby wlókł koło, albo może przyhamowywal jednym kołem pulsacyjnie.
  9. Z tego co wyczytałem na tym forum, bo żaden ze mnie ekspert, a co niespecjalnie mi się podoba, ale też niespecjalnie mi przeszkadza, są różne rodzaje napędów. Z góry przepraszam za powyższe górnolotne i wybitnie precyzyjne sformułowanie Krótko mówiąc te lepsze mają centralny dyfer a te prostsze (podkreślam, że nie użyłem określenia gorsze) mają sprzęgło wielopłytkowe, zwane tutaj wiskozą. I właśnie w.w. wiskoza zdaje się być problemem w moim aucie. Jeśli jestem w tak zwanym 'mylnym błędzie' uprzejmie proszę o wyjaśnienie mi tematu jak sołtys krowie na pastwisku. Co do testów: W moim garażu podziemnym podłoga jest pomalowana farbą, która jest dość śliska. Dziś rano wykonałem testy na zimnym a wczoraj wieczorem na ciepłym oleju. Efekt jest identyczny. To znaczy przy maksymalnym skręcie kół w prawo lub lewo auto szarpie powiedzmy 2 razy, potem to ustaje - tyle, że nie mam tyle miejsca, żeby zbadać sprawę dokładnie. Natomiast do tyłu nic takiego się nie dzieje. Zastanawia mnie czy efekt szarpnięcia nie może być poprostu wywołany działaniem dyfra, który niweluje w tym przypadku dużą różnicę w prędkościach obrotowych kół, a sam ma jakiś opór wewnętrzny na pewno. Łącząc działanie dyfra ze śliskim podłożem może to dawć efekt szarpnięć? Tyle, że do tyłu nie szarpie... Dodam, że moja Skoda 4x4 (Haldex 2gen) piszczała w tym garażu kołami jak szalona, a zbieżność itp. były cacy. Jestem umówiony u Dawoja na jutro, ale pomny doświadczeń z różnymi ASO, spodziewam się, że pocmokają, podrapią się w bańkę i powiedzą, że tak ma być.
  10. owszem chodzi o 2011 OBK Diesel to może rozwiń myśl, a nie bawmy się w kalambury?
  11. a jeszcze szybciej kręcenie bączków na śniegu..... ......przez pół godziny....albo i dłużej.. bączków? z tym bez przerwy działającym ESP czy VDC? to już lepiej iść na sanki...
  12. Właściwie to nie wiem czy na zimnym czy na ciepłym - sprawdzę. A czy olej jest - serwis był robiony 10k km temu, wycieku nie ma, skrzynia nie wyje - to pewnie jest. Przyznam się szczerze, że do tej pory w żadnym z moich aut nie przyszło mi do głowy sprawdzać poziomu oliwy w skrzyni...
  13. to się bardzozlemumisiowi nie zdarza, jestem ajatollahem mierzenia ciśnienia w oponach!!!
  14. hmmm auto ma 33k km i nie jest eksploatowane intensywnie to już by padła wiskoza...
  15. Zauważyłem niedawno delikatne szarpnięcia autem podczas manerów w garażu, ale tylko przy max. skręconych kołach. Przy niepełnym skręceniu kół obajw nie występje. Czy to objaw padającej wskozy czy TTTM? Zauważyliście w swoich OBK takie cuda czy mam gnać do ASO?
  16. Panie i Panowie, ale od strony pasażera po otwarciu drzwi, z boku jest zamek na kluczyk do dezaktywacji poduszki pasażera. Tak mi się wydaję...poruszam się innym autem chwilowo i nie mogę stwierdzić z całą pewnością, ale na 99% u mnie jest - Krajowy OBK, dizel, MY10, active! Zbadam temat i zamelduję.
  17. Świeżutka dzisiejsza fotka
  18. Znaczy si Panie muł w porównaniu z naszym odrzutowcem? Raju rozpoczął zapisy na w/w zestaw.... ( nie na dzisiaj ) ps.info PW - Raju bardzo mnie to martwi, ponieważ oznacza to konieczność przegrupowania w aktywach i nowa kuchnia zostaje wyłączona z CAPEX na rok 2013. Żona powinna zrozumieć, że jest kryzys prawda?
  19. Jaki byl powod wyboru diesla przez ciebie? Widzialem tez twoje zainteresowanie 2,5i i CVT. Tylko ekonomiczne wzgledy?
  20. Ja kompletnie zapomniałem że jeżdżę dieslem(chyba że spojrzę na spalanie ) i mam nadzieję że nasza druga wspólna zima mi tego nie przypomni Nie ma co się martwić na zapas i należy pozytywnie afirmować nadchodzącą przyszłość, wtedy tylko dobre rzeczy cię spotykają Zwłaszcza, że spadł snieg i będę pewnie jechał do domu 2 godziny . Co z tego! Posiedzę w samochodzie, muzyczki spokojnie posłucham i przygotuję sie psychicznie na atak agenta sił specjalnych, człowieka gumy, człowieka orkiestry etc w osobie mojego dwuletniego syna, który nie unosi się w powietrzu chyba tylko dlatego, że ma ciężką pieluchę. Piątek jest fajny... Kurcze to CVT do dizla by było akurat na dzisiejszy wieczór...
  21. Gratulacje! Będziesz miał okazję przetestować od razu napęd Bezawaryjnej i bezpiecznej jazdy życze.
  22. Wprawdzie zrobiłem swoim Czarnym Pancernikiem dopiero 6k a kupowałem go z duszą na ramieniu, miękkimi nogami i różnymi innymi przypadłościami po przeczytaniu tego forum. Myślę, że to są analogiczne objawy do tych jakie ma student 2 roku medycyny albo człowiek leczący sie przez internet. Co przeczyta, to mu dolega )) Zapalam Bismarcka rano i jadę do pracy 12km. Nie kręcę powyżej 2k aż zgasnie niebieskie a potem powyżej 2,5 bo nie mam takiej potrzeby Zmieniam olej co 15k km a przynajmniej tak planuje. Raz lub bwa w miesiącu jadę na trasę i jak mam możliwośc to przegonię gada. Leję rope na shellu, BP lub Statoilu - bo mam blisko. W trasie też trzymam się tych stacji. Nie dolewam żadnych specyfików i uważam, że goście co dolewają, to wieczorem spiewają samochodowi kołysankę, przytulają, w wigilę zanoszą barzszczyk z nadzieją, że do nich coś powie, itp... Ja do takich nie należę . W mojej okolicy regularnie widuję/spotykam 3-4 Bokserów Dizli i jakoś żaden jeszcze szortbloków nie wymieniał. Może trochę śmierdzą kapustą, ale nie ze sprzęgła . Cieszy mnie, że widzę tu kilku użytkowników, którzy nie kolportują propagandy ukręcono-wało-fobii... Nie wykluczam jednak, że jak dożyję i będzie mnie stać - nabędę 2,5i CVT - bo mi się bardzo ta szajbka spodobała. Chyba, że do tej pory będzie dizel z CVT - to nie będę miał wątpliwości. Po kilku TDi boxer dizel brzmi dla mnie jak orkiestra symfoniczna .... :-P tak myslących zapewne jest sporo wiecej niz Ty i ja.. Prędzej czy później wszystko sprowadza się do kasy... ;-) Z tego co ja sobie liczyłem uwzględniając różnice w cenie zakupu, rocznych kosztów paliwa, kosztu przeglądów to w ciągu 5 lat diesel wyniesie mnie ok. 50 kPLN mniej niż benzyna -- to ponad 30% ceny zakupu tego auta (dużo :!. Dodając to, że fajniej mi się jeździło dieslem wybór był jasny (chociaż lektura niektórych wątków na forum trochę odstraszała :-)) u mnie ta kalkulacja działa trochę inaczej popatrzmy: różnica w cenie zakupu nowego: 11.000 (2,500EUR, wersje activ, manual) Różnica na paliwie po 150k km: ca. 20k PLN (srednio 7,5 dizel, 10 benzyna, różnica w cenie paliw 6 groszy) 31k to i tak na szortblok i inne duperele chyba wystarczy,? może nawet na pół litra jescze zostanie
  23. Pięknie dziękuję - jesteście nieocenieni. Karol7777 i jego tapatalk zostają mianowani mistrzami swiata )) Tu się gdzieś klika 'POMÓGŁ' czy cos w ten deseń? KamilP - też taką znalazłem, ale nie mam pwności czy to to samo. Dzięki anyway. Teraz czekam na odpowiedź od Pana z Allegro.
  24. Cześć. Dzięki za rady mam prośbę - czy ktoś byłby na tyle miły, zeby strzelić fotkę tej sympatycznej części i wrzucenie tu na forum ew. na bardzozlymisio@gazeta.pl ? Będę zobowiązany!
  25. Panie i Panowie. Sprawa dośc prozaiczna ale wkurzająca - w moim OBK MY10 nie ma tej plastikowej przegródki w schowku w tunelu srodkowym. Przegrodki rodzielajacej ten zamykany schowek (schowek pomiędzy ogrzewaniem siedzeń a podłokietnikiem) na 2 czesci - przytrzymującej kubek, kotry sie tam umieści. Zostala zgubiona - nie bede Was zanudzial z jakich oklicznosciach Po pierwsze - wkurza mnie jej brak Po drugie - podróżując z rodzina umieszczam tam pieluchę (nieużywaną, zeby nie było głupich żartów) i jest OK, ale jadąc samemu rzadko posiadam pieluchę - póki co Po (mówiąc po małopolsku) czecie - po ostatniej podróży samotnej i umieszczeniu tam kawy, jestem zmuszony nabyć nowy garniak. Byłem w serwisie - jakieś PLN400+ za cały ten schowek - inaczej sie nie da. Podzieliłem się z Panem w serwisie ideą, że najłatwiej to by było podpieprzyć w jakimś salonie Subaru. Jakoś nie podzielał mojego entuzajzmu Jest jakiś inny sposób, żeby to gdzieś dostać? Chodzi mi o legalny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...