Skocz do zawartości

kanap4

Użytkownik
  • Postów

    694
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kanap4

  1. Witam wszystkich "rookies", zycze milego pobytu :wink: .Pozdr.
  2. Ja mam, u mnie dziala na kinie domowym.Jeszcze nie ogladalem, ale wkrotce sie postaram.
  3. To zalezy czy auto ma byc tylko do szybszego przemieszczania sie po ulicach, czy do poszalenia czasami np. na torze.Jesli to drugie, to bralbym Subaru - nie twierdze, ze audi do tego sie nie nadaje, ale jakby nie bylo to jest bardziej limuzyna, tyle,ze z ponadprzecietnymi osiagami.Audi to rowniez rewelacyjne auto, jednak jesli to ja mialbym wybierac to raczej wzialbym imprezke, albo jeszcze lepiej M3 (tak jak ktos tu zaproponowal). P.S.Subaru jest bardziej lansowe, czyli latwiej bedzie wyrwac malolatke pod klubem :wink: :wink: .
  4. kanap4

    Cisnienie Turbo

    Ja to tylko czasem slysze komentarze starszych ludzi, ze mam wiesniacki duzy spoiler i autko wyglada jak samolot .
  5. Mi tam sie w ogole nie podoba to evo.Stracilo caly swoj charakterystyczny wyglad i teraz to bardziej przypomina jakis zwykly woz, tyle ze z dolozonym duzym spoilerem na klapie.Kupa jednym slowem.Dobrze, ze przynajmniej silniki zapowiadaja sie ciekawie i ogolnie autko bedzie sie pewnie rewelacyjnie prowadzic.
  6. kanap4

    Cisnienie Turbo

    Sam wydech Ci duzo da Tylko nie zapominj potem wyregulwać doładowania bo może wzrosnąć Czy do regulacji doladowania potrzebny jest jakis specjalistyczny sprzet, czy np. u Szeszkina albo w Majer-Tech'u poradziliby sobie?Pytam, bo po glowie mi chodzi zrobienie wydechu, bo sam koncowy tlumik to jednak dla mnie za malo :wink: .Pozdr.
  7. Jak mi robili tlumik, to jako "model" sluzylo im chyba Subaru Legacy (juz nawet nie pamietam, ale na bank nie Impreza).Zrobili tlumik pod ta fure, ale montujac ten tlumik do mnie okazalo sie,ze konieczne sa kosmetyczne poprawki, mysle wiec,ze dobra firma tlumikarska powinna poradzic sobie problemem.Pozdr.
  8. SMT6 to piggyback. http://www.perfectpower.com/products/smt6.asp pod tym linkiem jest napisane o nim.Sorki,ale nie mam czasu tlumaczyc tego tekstu, bo strasznie zaganiany jestem.Wieczorem sprobuje u ile nikt mnie nie wyreczy :wink: .Pozdr.
  9. Ja poki co szukam sponsorki :wink: .Pozdr.
  10. Wszystkiego najlepszego (sie podlizalem hehe 8) ) EDIT:No to w takim razie Azazelowi tez zycze wszystkiego najlepszego.Zreszta pozostalym forumowiczom tez , a juz najbardziej to sobie .
  11. To juz lepiej caly dolot obilczony pod to, zamiast samego stozka, no i mysle,ze mozna by sie pokusic o jakas swinke, zeby to wystroic ladnie.Ja do zestawu dorzucilbym jeszcze wydech.Pozdr.
  12. Koszty sa duze w porownaniu do liczby dodatkowych koni, ale ja nie jestem zwolennikiem wrzucania turbo do wszystkiego co sie rusza.Niektore projekty sa naprawde udane, ale wrzucanie turbo do np. Hondy to moim zdaniem lekka profanacja.Nie ma to jak ladnie dlubniety N/A.Pozdr.
  13. kanap4

    Wydech STI do WRX -a

    Kiedys rozmawialem z czlowiekiem, ktory do wrx'a my04 zalozyl koncowy tlumik od sti.Z relacji wlasciciela osiagi sie nie polepszyly i dzwiek byl minimalnie wyrazniejszy niz seria, ale i tak bardzo cichy (zreszta sam raz slyszalem i brzmialo to conajmniej mizernie, przynajmniej w porownaniu do przelotowek).
  14. Tzn raczej nawiazywalem do tematu "wieksze bezpieczniejsze niz mniejsze".Zreszta niewazne, temat w koncu jest o 20 do Forestera.Pozdr.
  15. W linku, ktory wrzucil Kuba (ten wloski z wypadkami) jest pokazany dzwon s-klasy ze smartem.Co jak co, ale w tej sytuacji ja wybierma wiekszy samochod.eSka ma rozwalony przod, za to Smarta doslownie zmiotlo z drogi.
  16. :roll: Brak słów. Każdy by wolał. Każdy rozsądny człowiek - pewnie tak. Jak może zauważyłeś choćby w tym wątku, niektórzy jednak wolą pojazdy o fatalnej sterowności takie jak Grand Cherokee. Hmmm....wyczuwam aluzje w moja strone.Czy ja gdzies napisalem, ze wole Jeep'a od Imprezy?
  17. Czytalem, czytalem .Wiem o co Ci chodzi tak mniej wiecej :wink: .Ja tez nie uwazam,ze Jeep jest najbezpieczniejszym autem.Jesli chodzi o mase, to oczywiscie masz racje - praw fizyki nie zmienimy.Zreszta moze jest tak jak pisal Sideways - duzy samochod daje poczucie bezpieczenstwa, moze zludne, ale ja sie dalem nabrac i czuje sie bezpiecznie w takim samochodzie .Z drugiej strony w Subaru czulbym sie jeszcze bezpieczniej, bo mogloby w ogole nie dojsc do takiej sytuacji (tu ciach, tam ciach, kontra,gaz,hamulec i laski sikaja w gacie, ze smigam miedzy drzewkami jak dorodna sarenka :wink: ).A tak w ogole to jestem po kilku piwkach i zaczynam juz glupoty jakies wymyslac.Wybaczcie :wink: .Pozdr. EDIT: Witek, Jeep uderzyl przodem lekko po stronie pasazera, rocznik Jeepa to 2000.
  18. Azrael, Sideways, nie twierdze, ze Impreza ma kiepska konstrukcje i ze nie wytrzyma nawet malej stluczki.O solidnosci jej konstrukcji swiadczy nawet fakt, ze drzwi sa strasznie ciezkie,co znaczy, ze musza byc wzmocnione (wiem, glupi przyklad :wink: ).Nie twierdze tez, ze SUV'y sa najlepsze jesli chodzi o bezpieczenstwo, ale przyznam szczerze, ze taki smart raczej nie wyglada na bezpieczne auto,zwlaszcza, ze siedzi sie strasznie blisko przodu a maska ma 30cm dlugosci :wink: .Mozna by tak dyskutowac dlugo,ale tak naprawde nie dojdziemy do porozumienia, pomimo tego,ze mozecie miec racje to ja i tak wole sie rozbic duzym samochodem niz malym, a najlepiej wcale :wink: .Z drugiej strony mysle, ze przy projektowaniu takiego SUV'a tez pomyslano o czyms takim jak strefa zgniotu i nie jest to duza cegla,swiadczy o tym chociazby przyklad, ktory przytoczylem -Jeep skrecony,zgnieciony,polamany, a moja matka nawet siniaka nie miala.Pozdr. EDIT:Tak poza tym, to zamiast sie zastanawiac nad strefami zgniotu, to byscie sie wszyscy wybrali na piwko gdzies albo z dziewczyna do kina (w koncu jest sobotni wieczor) :wink: 8) .Pozdr.
  19. Ne traktujcie tego drzewa tak powaznie, to raczej taka przenosnia, ale uwazam, ze taka Impreza wygladalaby gorzej po kontakcie z drzewem, niz jakis SUV.Fakt,ze w Imprezie mozliw,ze nie doszloby do takiej sytuacji, duzo zalezy tez od umiejetnosci.Nie twierdze, ze Jeep jest lepszy w prowadzeniu od Imprezy, bo to bylaby bzdura, ale tak czy siak majac do wyboru czolowke z drzewem w terenowce, a w kompakcie, wybieram terenowke.pozdr.
  20. Chcę powiedzieć, że po pierwsze, Jeepem mam większe prawdopodobieństwo uderzenia w drzewo ze względu na fatalny poziom bezpieczeństwa aktywnego - Marek Kotański zginął od uderzenia w drzewo Jeepem, bo po prostu wykonał manewr przypominający test łosia (nagle zauważył pieszych na drodze i po prostu ich wyminął - tyle, że po majtnięciu kierownicą w lewo i w prawo okazało się, że samochód dalej sobie jedzie w wybranym przez siebie kierunku i uderzył bocznie w drzewo). Po drugie, z tego że samochód jest sztywny i nieodkształcalny nie wynika jeszcze większe bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów. Kluczowym elementem tutaj są chwilowe przeciążenia działające na różne części ciała, np. kręgi szyjne. Jeśli choć przez milisekundę przeciążenie tutaj przekroczy 100 G - jesteś trupem, choć nie ma zewnętrznych obrażeń. Dlatego w nowoczesnych samochodach projektuje się strefy zgniotu - żeby uderzenie w nieodkształcalną przeszkodę to nie było "wiuuuuuuu... jeb!" tylko "wiuuuuu... grzbrzmdrzmdziangjebududududu!", a w rezultacie na ciało działały mniejsze przeciążenia. Nie wiem, jakie wyniki crash testów ma Yaris, ale wiem, że na pewno bezpieczniej jest jechać Imprezą, Legasiem czy Forysiem niż Jeepem, Hummerem czy Navigatorem - raz, że mniejsza groźba walnięcia w drzewo (bezpieczeństwo aktywne), dwa, że większe szanse wyjścia z niego bez szwanku (bezpieczeństwo bierne). Moja matka w marcu uderzyla przodem w drzewo (jechala po oblodzonej drodze i nia machnelo na boki).Ogolnie fura do kasacji, z tym ze cala energia uderzenia poszla w rame i po karoserii, samochod zostal skrecony, naped sie rozsypal, rama sie wygiela i ogolnie z zewnatrz masakra, a moja matka nawet siniaka nie miala.Drzwi sie nie chcialy otworzyc, wiec musiala uciekac przez szybe, bo silnik zaczal sie palic.Gdyby uderzyla tak Impreza, to drzewo znajdowaloby sie w okolicach tylnych foteli.Nie twierdze,ze Impreza to malo bezpieczny samochod, ale wlasnie przez to, ze Jeep jest taki masywny i zbudowany na ramie, mojej matce nic sie nie stalo.
  21. Właśnie - i trzeba być naprawdę niemądrym na to, żeby się nabrać na to rzekome bezpieczeństwo. Chcesz powiedziec, ze np. przy zderzeniu z drzewem bedziesz mial takie same obrazenia w Yarisie, co w Jeep'ie?
  22. No do Forysia 20 to moze i troszeczke za duzo, ale juz do takiego Jeep'a Grand Cherokee to w sam raz :wink: .Jakis czas temu po Olsztynie jezdzil Lincoln Navigator na 22 ze spinnerami i przyznam szczerze,ze wygladalo to rewelacyjnie, a opony mial jeszcze duzo i mysle, ze nawet na 24 zostaloby mu troche opony.Pozdrawiam zwolennikow i przeciwnikow duzych felg 8) .
  23. Przyznaję, mimo że przeżyłem już parę wiosen w swoim życiu, ale tego pojąć mi się nie udało........ Pewnie że nie grzech. Ja się tylko zastanawiam nad celowością takiego zakupu. Tak dla przykładu, jeżeli wiem, że nie będę chodził w góry, bo mnie to nie interesuje (to tylko przykład, mnie interesuje!), to kupuję normalne buty, a nie takie do wypraw wysokogórskich żeby chodzić w nich po mieście. A potem zastanawiać się jak je upiększyć i nadać im połysk. Ja od paru lat nie gram w kosza z powodu kontuzji, ale bardzo chetnie kupuje buty do kosza, pomimo tego,ze uzywam ich tylko do chodzenia bo bulki (to tak odnosnie porownac autek do butow :wink: ).Jesli komus podobaja sie SUV'y, to czemu ma ich nie kupowac?Poza tym mi tez duze felgi podobaja sie, zwlaszcza w SUV'ach (moze nie 24 cale, ale 20 sa niezle i takim autem dasie jeszcze jakos jezdzic).Pozdr.
  24. kanap4

    Sti us

    Czasem uda sie nawet taniej.Ile teraz kosztuje nowka STI w salonie w Polsce?
  25. kanap4

    Sti us

    No, tak - mnie też by bolało, gdybym zamówił auto droższe i słabsze niż US-Spec Ale zes mu dowalil Owoc hahah Ja jak pisalem juz wczesniej jezeli dysponowalbym odpowiednia iloscia pieniedzy zachowalbym sie identycznie jak Przemeq, lepiej kupic auto w kraju z pelna 3 letnia gwarancja za wcale nie tak duzo wieksze pieniadze niz ciagnac ze stanow... Masz wtedy wszystko kompletnie w dupie, cos sie zrąbie- jedziesz do serwisu a jak kupisz nowego US to nawet na same przeglady wywalisz fortune a raczej u pana Henia nie bedziesz serwisowal takiej perełki jak STI Mysle, ze roznica w cenie wersji us i eu jest na tyle duza, ze mozna by nia pokryc koszty przegladow i ewentualnych ustarek.Poza tym, nie wierze, ze zaraz fura bedzie sie tak sypala, ze trzeba bedzie korzystac z gwarancji.Kwestie wyboru miedzy kupieniem wpl w salonie a sprowadzeniem z usa pozostawie bez komentarza, bo to nie moj problem.Pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...