Gregorius

Myślę, że to nie Orlen a konkretny ajent. Jednak jest w necie bardzo dużo informacji właśnie o złym paliwie na Orlenie. Wniosek - Orlen nie dba o kontrolę ajentów swoich stacji. Ja sam tego kiedyś doświadczyłem... po zatankowaniu diesla na Orlenie ciągnąłem za sobą chmurę czarnego dymu tak długo aż nie wypaliłem paliwa. Całe szczęście, że był to silnik bez DPF. Zapewne gdybym coś takiego wlał do swojego SBD to bym skończył na lawecie. Od tej pory omijam Orlen szerokim łukiem... To nie byl ajent to byla ich stacja firmowa. To nie jest problem z jedna stacja, to dotyczy wszystkich stacji w Polsce. Nie udalo mi sie jeszcze zatankowac paliwa, na ktorym mialbym zuzycie porownywalne z tym z Norwegii. Najwiezsza moja obserwacja potwierdzajaca moja teorie o fatalnej jakosci paliwa w RP. Pare dni po powrocie z Polski i przejechaniu 1500 km, zapalila mi sie kontrolka PDF'a. W maju mialem samochod serwisowany i zapchanie PDF'a bylo minimalne... Przejechalem sie troche i lampka zgasla. Po takiej trasie jaka zrobilem w ostanim miesiacy PDF powinien byc wypalony do czysta. To zuzycie paliwa o 2 l wyzsze niz na zagranicznym paliwie z nikad sie nie bralo. Orlen sprzedaje produkt odstajacy jakosciowo od produktow oferowanych za granica.Światło ciągłe czy mruga ? tapatalk Na szczescie ciagle, przejechalem sie i juz przestalo. Zamierzam w weekend dotankowac norweskiego paliwa i sie troche przejechac. Przez 3 lata nawet nie zamigala, mimo, ze jezdze na krotkich odcinkach, a tu swiezo po dlugiej trasie i polskim paliwie kicha.

Najwiezsza moja obserwacja potwierdzajaca moja teorie o fatalnej jakosci paliwa w RP. Pare dni po powrocie z Polski i przejechaniu 1500 km, zapalila mi sie kontrolka PDF'a. W maju mialem samochod serwisowany i zapchanie PDF'a bylo minimalne... Przejechalem sie troche i lampka zgasla. Po takiej trasie jaka zrobilem w ostanim miesiacy PDF powinien byc wypalony do czysta. To zuzycie paliwa o 2 l wyzsze niz na zagranicznym paliwie z nikad sie nie bralo. Orlen sprzedaje produkt odstajacy jakosciowo od produktow oferowanych za granica.

to akurat zauważyłem także w PL na zwykłym ON SBD jeździ najlepiej natomiast tankuje w PL tak samo polskie jak i niemieckie paliwo (akurat jedna z lokalnych firm ściąga głównie pod swoje potrzeby ON z rafinerii z Niemiec przy okazji maja tez swoja stacje) i nie ma specjalnych różnic jeśli chodzi o samo spalanie na tych samych polskich drogach 10 l/100 km + w zapakowanym OBK z bagażnikiem na dachu @150 km/h nie wydaje się wartością nienaturalną natomiast jeśli jest tak jak mówisz, czego wykluczyć nie można to tylko daje do myślenia co do sensowności zakupu współczesnego Diesla w naszych warunkach z drugiej strony znam trzy auta z DPF-ami ukochanej na forum marki Skoda, które jeżdżąc niemalże tylko na polskich, zwykłych ON nie mają z DPF-ami najmniejszych problemów a każe już dawno 100 k km przekroczyło 10 l/100km z bagaznikiem to niezle, ale na dunsko-niemieckim paliwie mialem 8.8 l/100 km, czyli duzo lepiej - w tych samych warunkach jazdy. Jak wytlumaczyc, ze to sie dzieje kazdego roku? Najbardziej dramatyczna roznice mialem w Hondzie CRV zatankowanej bezyna na stacji Statoila - mialem spalanie 16 l/100km versus 10 na niemieckim paliwie. Od tej pory Statoil omijam w Polsce z daleka. Kiedys mialem klopoty na lotewskim paliwie, ale w tym roku bylem mile zaskoczony jakoscia diesla z Mozejek. Mysle, ze jakosc paliw to jest generalny syndrom polskiej produkcji i polskiego cwaniactwa - robic byleco, bylejak, byle duzo i byle drogo sprzedac. To samo obserwuje sie w przemysle spozywczym, gdzie laduja do jedzenia co popadnie byle tylko zyskac na kosztach. Jak juz mowilem, przewaznie jezdze na bardzo krotkich dystansach i nie mam problemow z DPF-em.

Jechalem caly czas autostrada na tempomacie z dokladnie ta sama predkoscia 150 km/h. Autostrady, ktorymi jechalem byly stosunkowo puste i jechalem bardzo plynnie. Zuzycie porownuje na odcinkach conajmniej 200 kilometrowych. To zjawisko obserwuje ja i paru znajomych z zagranicy od wielu lat, w ostatnich latach jakosc paliwa pogorszyla sie znaczaco. W Polsce tankujemy tylko po to, zeby po niej sie przemieszczac i ja opuscic na ostatnich oparach i zatankowac w Niemczech pod korek. Nie podejzewam, ze az na tak masowa skale wliczajac stacje fabryczne jest paliwo falszowane, mysle, ze po prostu rafinerie wypuszczaja paliwa o najnizszej z mozliwych jakosci. Stad w Polsce wieczne problemy z DPF-em, ktore sa wogole nieznane w Norwegii - mnie rowniez nie sa znane mimo, ze codziennie dojezdzam do pracy po 3-4 km w jedna strone na zimnym silniku.

Outback 2.0 D Trasa Norwegia - Szwecja - Lotwa - Polska - Niemcy - Dania - Norwegia. Samochpd z bagaznikiem na dachu, 4 osoby i pelny bagaznik. Na norweskim i szweckim paliwie i przy przepisowej spokojnej jezdzie (do 90 km/h) spalanie 6.0 l/100km Na lotewskim paliwie z rafinerii w Mozejkach (PKN Orlen) i duze mniej spokjnej jezdzie 7.6 l/100 km. Na polskim paliwie z PKN Orlen jazda autostrada A2 nma tempomacie ustawionym na 150 km/h spalanie 10.6 l/100 km - paliwo Verva nabyte na stacj PKN Orlen w Plocku. Przerazony zuzyciem, dotankowalem na stacji Lotosu ich lepåszym paliwem na A2 - spalanie skoczylo do 10.8 l/100km przy jezdzie na tempomacie. Polowa baku dopelniona najzwyklejszym dieslem w Niemczech spalanie przy tej samej predkosci i warunkach 9,6 l/100 km. Dopelnienie w Danii i zuzycie paliwa spadlo do 8.8 l/100km. Wniosek w Polsce sprzedawane sa oleje napedowe duzo nizszej jakosci niz gdziekolwiek indziej. Nie jsets to kwestia stacji benzynowych, tylko producentow w Gdancku i Plocku. Produkowane jest bardzo marne paliwo. Wielu znajomych skarzy sie, ze po wjechaniu do Polski od razu zuzycie paliwa idzie 10-15% w gore i to przy tankowani w Polsce lepszych paliw. Wedlug mnie sytuacja pogarsza sie z roku na rok. Zaznaczam, ze zawsze taknkuje na firmowych stacjach.

Sam nawigacja moze i nie jest najgorsza. Podstawowe problemy to: aktualizacje map drogie i zadkie Dosc wolne dzialanie. Brak niektorych funkcji np. wyswietlania aktualnych ograniczen predkosci.

Zarejestrowalem sie na scdb, ale nie mam pojecia, ktora nawigacje wybrac. Juz sciagnalem pare ladnych plikow i zaden nie jest tym, co trzeba. Mam sciagniete radary z 2013 i sa one w formacie.txt.

Do dzis nie dostalem, zadnej odpowiedzi, ani na wpis na facebookwej stronie Subaru EU https://www.facebook.com/subarueurope/?fref=ts, ani na e-mail do nich. Kompletne olewanie klienta. Sprzedawcy zwalaja wine na HERE, HERE na Subaru, a my mamy za to placic.

Dziekuje bardzo

próbuj Nie jest to takie latwe bo prawdopodobnie bedzie wymagało ingerencji w hardware nawigacji a nie tylko zmiane softu przez kabelek tak to wyglada w przypadku kenwooda: http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=14&t=11293 Imo gra nie warta swieczki Kompletnie sie na tym nie znam zeby tego probowac. Myslalem, ze jest to tylko kwestia podmiany oprogramowania nawigacyjnego i map.

Mysle, ze jakby sie znalazl jakis dobry fachowiec to z FujitsuTen tez by cos wycisnal. Wystarczyloby, zeby dostac dostep do systemu operacyjnego i wtedy mozna byloby zainstalowac, co sie chce np. nawigacje TomTom wykupiwszy od nich mapy. Z tego co wiem to jest to Windows CE.

Ile w Polsce takie cudo Kenwooda kosztuje? W Norwegii stacja DNX7150 DAB kosztuje ok 4300 zl. Raczej slabo sie kalkuluje wywalanie obencej Fujitsu i kupowanie nowej.

A kto go reklamuje?

Nie rozmawiajmy o polityce.....

Napisalem dzisiaj maila do HERE: "I would like to update Map of Europe for my Subaru Outback MY 2013 navigation. However, prior my purchase I would like to get clarified when the map has been updated last time? Accoridng to your webpage it is 2015/2016 edition but it was released in Q3 2014. It means that map is already 2 years old - see picture below. https://subaru-eu.naviextras.com/shop/portal/newCatalog?view=item&salesPackageCode=61423 I would not like to spent 158 € on the map which is already outdated." Dostalem nastepujaca odpowiedz: " Thank you for inquiring about HERE Maps. This is correct: Subaru has used a 2014/3rd quarter database to compile the 2015/2016 map version (which was released in December 2015). We have not received information if/when Subaru has planned for a next update. Please be aware of the below: The core database for HERE Maps is updated on a daily basis. This database is made available to the navigation system vendors, portable device and car manufacturers on a quarterly basis. It is their decision whether a specific database version will be used to update the map of their navigation system or portable device. With kind regards, HERE Customer Service PO Box 501 7300 AM APELDOORN THE NETHERLANDS" Czyli to Subaru nie chce czestszych aktualizacji? Ale przeciez Here bierze pieniadze za aktualizacje!!! Nic z tego nie rozumiem. Wyslalem te e-maile na strone Facebooka Subaru Europe i bezposrednio na skrzynke konatktowa Subaru Europe. Zapytalem sie czemu toleruja taka skandaliczna dzialanosc.

Niestety takie jest moje ponad 6 letnie doswiadczenie z mapami Subaru. Jesli sie ta aktualizacja pojawi przed wakacjami to rozwaze jej kupno, ale tej starej wersji 2015/16 wydanej w Q3 2014 z pewnoscia nie wezme.

Bedzie pewno wydana w koncu roku i bedzie wersja Q3 2016 i bedzie sprzedawana przez 2 nastepne lata jako nowosc. Skoro aktualizacja ma 3gb dodadkowych danych to jak ma sie to zmiescic na karcie pamieci 8 GB?

Ciekawe o jakie wibracje chodzi. Zauważyłem pewien objaw gdy silnik jest zimny i wytraca się prędkość lub gdy trzyma już zadana prędkość. W takiej sytuacji pojawia się coś, co można nazwać falowaniem obrotów. Przy większych prędkościach nie jest to mocno odczuwalne, chociaż wkurza; jednak przy toczenie się w korku jest irytujące: https://goo.gl/photos/aQLy9Fjg41edGRPeA Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Ja czegos takiego nie doswiadczalem. Moze warto sie skontalktowac z ASO. Mnie powiedzieli, ze jest kampania usuwania jakiejs usterki w calej Europie.

U mnie tez dziala bez problemow, ale podobno jest jakas naprawcza w calej Europie. Przy okazji rocznych przegladow cos tam poprawiaja.

Wczoraj bylem na corocznym przegladzie/serwisie mojego Outbacka. Powiedziano mi, ze jest w calej Europie kampania usuwania jakiejs usterki w CVT powodujacej jej wibracje. U mnie po 3 latach jazdy zadnych wibracji nie doswiadczylem. Czy ktos wie blizej o co chodzi?

Coś Ty ! To bardzo stara tradycja ;-) . W 2007 roku, było jeszcze gorzej, a mapy kosztowały ponad 2tys. Tyle, że powinno się już cos mienić. Na pocieszenie, podobno w innych markach wygląda to tylko troszkę lepiej ;-) Bo te opóźnienie w krajach o stabilnej infrastrukturze nie jest problemem, w PL dużo się zmienia i bywa, że te zmiany powodują że nawigacja w niektórych miejscach robi się bezużyteczna. W Norwegii mapa 2013 (Q3 2011) i nie ma rond, ktore wybudowano w 2008 roku. HERE to kompeltna kicha.

No to przynajmniej sie HERE poczulo do zwrotu pieniedzy. Wyobraz sobie, ze bylaby to polska firma. Bylbys bez szans.

Ja z nawigacja Subaru wlacze juz 6 lat. W poprzednim Subaru nawigacja byla na DVD i pasowaly mapy z VOLVO, ktore mozna bylo raz do roku aktualizowac. W obecnym na karcie nic sie nie da zrobic. Trzeba jezdzic albo z e starymi mapami, albo placic jakies fantastyczne pieniadze. Jest to ewidentna wina FHI i Subaru, ze zawarlo takie umowy z HERE. Jaka pojemnosc ma karta, ktora Ci wyslali?

Pewny jestes, ze to rzeczywiscie mapy z 2015/16 roku. Znajac praktyke te firmy beda sprzedawali mapy z 2013-14 roku. Tak sie scwanili, ze nie podaja teraz, z ktorego roku mapa pochodzi, tylko rok wersji. Widze, ze w ciagu ostatnich miesiecy podniesli cene o 60 €. Do niedawna mozna bylo kupic download mapy za 159 €. Na mnie gnojki nie zarobia. Jest to sankcjonowane prawem wyludzanie pieniedzy. Nie kupilem Subaru dla nawigacji, ale to co robia jest wkurzajace. Jak nic nie zmienia w polityce to bede rozwazal kupno innego samochodu. Subaru ma kompletnie w nosie rynek europejski.