Skocz do zawartości

Dobi1972

Użytkownik
  • Postów

    2 279
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dobi1972

  1. Jak chcesz mieć olej jaki chcesz, to przywieź go sobie w bańce na przegląd (oczywiście w oryginalnym opakowaniu, nie bańce po mleku). Ważne żeby parametry oleju były zgodne z instrukcją Twojego samochodu to nikt się nie przyczepi. Ja zawsze przywożę sobie Mobila i nikt nie miał nigdy o to pretensji. Przy okazji jeszcze parę złotych zaoszczędzisz.

     

    Jest to jakieś wyjście. Z drugiej strony wolałbym mieć wybór w ASO prościej i szybciej (może trochę drożej).

  2. to ciągle castrol a nie lotos jest preferowany?

     

    Zależy od ASO tzn. z kim mają umowa ostatnio przy wymianie oleju był Castrol SLX bo inny się skończył :-). W przyszłym tygodniu przegląd 45kkm, zastanawiam się czy by pana Andrzeja nie odwidzieć przynajmniej jest jakiś wybór jeśli chodzi o olej ...

  3. Ja akurat od dawna mam w zwyczaju wymianę oleju również między przeglądami czyli co ok. 7 tys.km. Myslę że w tym przypadku można o płukankach zapomnieć :idea:

     

    Może w tym przebiegu nie zdąży nic w silniku się "zakisić", z drugiej strony to wszystko zależy od warunków i stylu jazdy.

  4. Cześć. Potrzebuję informacji czym różną się te same samochody pochodzące z różnych kontynentów(outback h6). Wiem tylko tyle że wersja ze stanów ma gorsze zawieszenie(dlaczego?/z czego to wynika?) ma za to lepsze materiały jeśli idzie o wnętrze. I ta "kulawa" nawigacja w modelach zza oceanu. Czy jest coś jeszcze o czym warto wiedzieć? A może to plotki?

    Dziękuję

    Pozdrawiam

     

    Jaki rocznik Cię interesuje?

  5. A wydania papierowe są jeszcze rozsyłane? Karta "Klubu Subaru" już dawno przyszła a numerów "Plejad" jak do tą nie widać (a min ze dwa wydania od tego czasu). W sumie nie problem bo sobie przy okazji wizyty na przeglądzie poczytam, ale chciałbym swoje :-)

  6. Początkowo byli zaskoczeni, wiedzę czerpali z nazwijmy to "wewnętrznego forum FHI". Działo się to na GŚl, ale ASO nie polecam wiec reklamy im robić nie będę. Dodam, że na taśmę czekałem kilka ładnych tygodni, bo koleżanka była na urlopie, bo nie wiemy o czym pan mówi, bo nie ma w systemie itd......

     

    Takie ASO trzeba piętnować, może poczytają i wyciągną wnioski ...

  7. co z tego że napęd jest stały jak silniki są kiepskie, za słabe poza 2.0 D który obecnie mam

    jeździłem CX5 i samochód się świetnie prowadzi, nie mówiąc o dynamice silnika benzynowego

     

    Wszystko zależy od oczekiwań, XV to raczej miejski crossover, ale faktycznie brakuje mu mocniejszych silników. Rynek zdecyduje z CX-5 będzie miał trudne życie ...

  8.  

    zobaczymy co pokaże cx-5

    myślę że będzie ciekawiej

     

    Już w zasadzie wszystko wiadomo :idea: Madzia jak dla mnie lepiej wygląda co chyba zaskoczeniem nie jest ,ma więcej gadżetów ale Subaru ma lepszy napęd co dla mnie jest akurat najważniejsze :idea:

     

    niestety tez tak myślałem , tylko nie chciałem tego pisać

     

    Dokładnie, kiedyś przymierałem się do kupna CX-7 (o CX-7 nie było jeszcze słychać) i też miałem wątpliwości co do napędu - jak już mieć taki napęd to już tylko stały - przynajmniej dla mnie jest to istotne.

  9. Zasugerowalem tez ze w bilansie energetycznym trzeba uwzglednic wszystko co sie da.

    Albo przynajmniej zdawac sobie sprawe z pominietych skladnikow.

     

    Zgadza się całkowity bilans rozwiązań ekologicznych bywa zaskakujący. Tyle że nie o treść chodziło tylko o formę. Podobnie z grzałką 230V można oznaczać to samo co grzałka zasilana z sieci elektrycznej - tak skrót myślowy.

     

    -- 17 gru 2011, o 13:59 --

     

    zamiast wskaźnika temperatury mamy "ekonomizer". takie czasy.

     

    Bardziej durnego gadżetu w samochodzie nie da się już chyba wymyślić :wink: Masz rację , takie czasy :idea:

     

    W sumie to taki zły nie jest w Hondzie mam np. zielone diody więc już jestem przyzwyczajmy do takich wynalazków - zawsze to jakaś miara ekonomiczności jazdy tyle że tak naprawdę średnio użyteczna. Niby to tak wizja gry co mam wspomagać ekonomiczną jazdę - coś jak zbieranie kwiatków w Hondzie hybrydowej :-)

  10. Radio z mnustwem stacji,

    CD grajek,

    GPS,

    chwilowe wskazanie "ile pali",

    temperatura na zewnatrz,

    i tak dalej..... no nie wiem kto kiedy byl bardziej rozpraszany.....

     

    Chodziło o parametry pracy samochodu (temperatura oleju, napięcie w instalacji itp) ...

     

    -- 17 gru 2011, o 08:25 --

     

    Dawno temu w samochodzie (Łada 1500S) miałem wskaźnik ciśnienia oleju, wskaźnik napięcia

     

    Biorąc jakoś(ć) wykonania zagŁady, były to niezbędne instrumenty. Teraz, nawet gdybyś coś widział, nic przy pomocy śrubokręta i kombinerek nie naprawisz.

     

    Bardziej chodzi o diagnostykę niż naprawę. Łada miała korbę do rozruchu na wypadek jakby coś się stało z akumulatorem czy rozrusznikiem :-)

  11. Właśnie, tutaj trafiłeś w sedno, dynamika zmian. Wielu problemów (np. przegrzania silnika) można uniknąć czerpiąc informacje z trendu zmian temp. cieczy chłodzącej. Czerwona lampka, to już jest skutek, którego można uniknąć posiadając pełną wiedzę.

     

    Tyle że trzeba umieć czytać te informacje, dla wielu ludzi samochód to niestety czarna magia. Trend jest taki aby minimalizować liczbę parametrów wyświetlanych na desce rozdzielczej, co by się kierowca nie rozpraszał :-) Dawno temu w samochodzie (Łada 1500S) miałem wskaźnik ciśnienia oleju, wskaźnik napięcia w instalacji teraz to już mało który ma coś takiego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...