Dobi1972
-
Postów
2 279 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez Dobi1972
-
-
Negative, wygląd nowego Legaca nigdy mi się nie opatrzy więc trzymam stary model póki jeździ
Bo stary model moim zdaniem ładniejszy był :-). Co do służbowego to zależy jakie Subaru i jakie BMW miałbym do wyboru.
-
Po prostu ludzi nie ocenia się po samochodzie (czy innych rzeczach materialnych)
Jak Cię widzą tak Cię piszą
No właśnie i duża szansa na pomyłkę w ocenie sytuacji :-)
-- 29 gru 2011, o 12:08 --
Ja od czasu do czasu przesiadam się z Legaca do BMW i Audi i za każdym powrotem do Subaru czuję duże rozczarowanie jakością materiałów i designem wnętrza (pewnie częściowo dlatego że BMW M6 a Audi A7 :wink: )Chętnie zamieniłbym Subaru na BMW lub Audi (oczywiście Xdrive/quattro) gdyby nie kosztowały tak chorych pieniędzy, choć przy obecnym kursie EUR ceny Subaru pewnie dogoniły obie niemieckie marki... (mowa o nowych autach).
Raczej Subaru nie dogoni BMW/Audi inny rząd wielkości ceny (chodzi mi auta o dobrym/pełnym wyposażeniu). Faktyczne chore pieniądze szczególnie że to samo akcesorium może mieć inną cenę zależnie od modelu (że niby więcej prestiżu) a wartość jego jest 5x większa niż powinna :-). Z wyglądem jest tak że z czasem się opatrzy.
-
tak, 1.9TDI to był wymarzony silnik. Jak dojeżdżałem A4 do osiedla mój pies już stał pod drzwiami. Słyszał mnie z odległości mniej więcej 200-300m
Dokładnie ... głośny był ale to akurat mi absolutnie nie przeszkadzało, za to bezawaryjny (odpowiednie traktowanie,serwisowanie) i fajny do tuningu
Psy mają dobry słuch nie trzeba mieć TDI, aby poznały że pan wraca (albo jego samochód) :-)
-
Witam
Jako że mikołaj przyniósł mi butelkę modyfikatora plus, postanowiłem go przetestować
Gratuluję odwagi i proponuję od razu sprawdzić jak poniżej :wink:
Obiecują:
Zapewnia całkowitą ochronę silnika do tego stopnia, że w przypadku całkowitej utraty oleju w silniku umożliwia przejechanie nie mniej niż 50 km bez najmniejszego uszkodzenia silnika
A jak się nie uda to będzie zrzutka na Forum na remont silnika? :-)
-
nie ma nakazu robienia przeglądów pogwarancyjnych w ASO a tylko one miały info o akcji.
To taka niespodzianka dla tych co jednak po gwarancji się tam pojawiają tzn. w ASO. Nie tylko w VW jest to praktykowane - tak samo jak tzw. gesty handlowe w przypadku kosztownej awarii.
-
i nie parzyłbym na tą całą otoczkę z klientami tej marki.
A jak bys tego dokonal? Pytam z czystej ciekawosci, moze zrozumiem mechanizm wyparcia...
Po prostu ludzi nie ocenia się po samochodzie (czy innych rzeczach materialnych) trzeba przyjąć to do wiadomości mnie wystarczy :-). Tak samo jak stereotypy o Polakach ...
-
Odważnie :-) Ja bym do oleju nigdy nic nie dolewał, ale wynik może być ciekawy - szczególnie gdy uda się potwierdzić obiecanki producenta i nic nie zepsuć przy okazji.
-
A może SIP coś pomoże w zdobyciu takich informacji od producenta, chyba że to tajemnica handlowa i nie można ujawnić ...
-
Jezeli osoba poszkodowana zostaje w szpitalu powyzej 7 dni to prokurator wchodzi z urzedu tak przynajmniej napewno jest przy pobiciu
Powyżej 7 dni w szpitalu, czy może powyżej 7 dni zwolnienia chorobowego (niezdolność do pracy itp.) ?
Ja po wypadku leżałem 5 dni w szpitalu a mimo to sprawca miał sprawę i dostał wyrok.
Chodzi o naruszenia czynności ciała lub rozstroju zdrowia przez czas trwający dłużej niż 7 dni (z wiki), niekoniecznie szpital w sensie pobytu w nim.
-
Za kolizję też się mandat należy
Racja, niestety mamy tak kulawe prawo ,które pozostawia wiele niedomówień i możliwości interpretacji...Moim zdaniem SM powinna być obligatoryjnie zobowiązana do przedstawienia na tyle wyraźnego zdjęcia żeby nie było niedomówień co do ustalenia ew tożsamości kierowcy. A robienie zdjęcia "na granicy błędu"-mówię teraz o prędkości, jest conajmniej nieporozumieniem...tylko kto za to zapłaci...bo kolega ma dużą szansę to wygrać a przecież SM nie pokryje kosztów procesu...(a powinni)
Ta granica błędu pomiaru jest dość ryzykowana jako argument do obrony, prędkościomierz samochodu pokazuje zawszę prędkość zawyżoną (pomijam sytuację że tak z jakiegoś powodu nie jest) Dlatego przyjęta obecnie jest granica 10km/h, aby nie było niedomówień (na błędy radaru + jego ustawienie).
Ze zdjęciami kiedyś był problem tzn. jak były niewyraźnie to odwalali bo konieczna była identyfikacja sprawcy. Teraz się zmieniło i jak nie widać to odpowiada właściciel (jego własność - jego odpowiedzialność) to samo w przypadku radarów robiących fotki od tyłu. W tym przypadku rozwiązanie prawne liczy na honor ludzi: jest wykroczenie wskazuję sprawcę lub przyjmuję mandat i nie ma dyskusji, a nie na tłumaczenia że się zapomniało.
-
Jeżeli ktoś ma jeszcze więcej informacji to będę wdzięczny.
Może na coś się przyda: http://pl.wikipedia.org/wiki/Spowodowanie_wypadku_drogowego
-
Właściciel wskazuje użytkownika, a ten, może rzeczywiście nie prowadził, nie przyznaje się do winy i "nie pamięta" komu wtedy udostępnił pojazd.
Dokładnie, właściciel zrobił co trzeba odpowiedzialność za wykroczenie przeszła na użytkownika (ten musi udowodnić że to nie on był kierującym - najprościej wskazać winnego). Nie wiemy jaka była umowa tzn. czy użytkownik może pożyczać samochód innym itp.
-- 27 gru 2011, o 12:47 --
Ciekawe jak byście mu doradzali gdyby ktoś uderzył w wasz samochód i odjechał.To nie ma znaczenia(nie powinno mieć znaczenia)...samochód ma OC.
A w sytuacji gdy są ranni? Za kolizję też się mandat należy. Ale faktycznie prawnika tu trzeba.
-
Wszystko zależy jaki przyjmie się margines bezpieczeństwa przy spokojnej jeździe w zasadzie nie przeszkadza bo nie ma powodu, aby się aktywował
mnie chodziło o jazdę po śliskiej, ośnieżonej nawierzchni, po ubitym śniegu pod górkę itp. - wtedy trzeba toto wyłączać, a już szczególnie w autach FWD - przy prędkościach drogowych ESP jest jak najbardziej OK
W takich warunkach to OK, ESP w sumie to bardziej kontrola trakcji bywa denerwująca (trochę dziwne po powinno pomagać symulując blokadę mostu).
-
http://autoprojecoes.blogspot.com/2011/04/projecao-subaru-forester-2012.html
:shock: :shock: :shock:
Mnie się wersja oryginalna bardziej podoba :-)
-
Ja bym zapłacił ten mandat
A dlaczego ma płacić za coś czego nie zrobił???
Bo taniej wyjdzie :-(. Sprawa jest o wskazanie sprawcy wykroczenia nie wystarczy udowodnić że to nie on (odpowiedzialność za powierzone mnie pozostaje). Może ryzykować sprawę w sądzie, jakoś nie widzę że ma 100% szans na wygraną.
-
Ewidencji nie prowadzę, bo jestem osobą prywatną, a nie firmą. A nie pamiętam bo było dawno.
Wiem że sm nie odpuści, bo ma ustawowy obowiązek skierować sprawę do sądu.
Pytanie, czy jest w stanie obronić swoje racje.
I nie wiesz komu użyczyłeś samochód (nie swój)? Rozumiem że masz jakąś umowę użyczenia samochodu (jak jest czy nie ma tam zastrzeżeń kto ma ten pojazd prowadzić)? Niestety piłka jest po twojej stronie, aby udowadniać że to nie Ty. W tym czasie byłeś odpowiedzialny za ten pojazd :-(. Ja bym zapłacił ten mandat (mała kwota i mało punktów) i nie powiększał kosztów (dojdą koszy sądowe). Przecież w sądzie nie powiesz że nie pamiętasz komu pożyczyłeś samochód (komuś z ulicy?) czy ze znajomych?
-
Dobi1972, ja jestem stałym użytkownikiem tego pojazdu. Ale tym razem, nie ja jechałem. A zostałem wskazany jako użytkownik, a nie kierowca. I korespondencja od SM dotyczyła przyznania się do przekroczenia lub wskazania kierującego (taki blankiet).
Odpisałem im nie na blankiecie, ale pismem, że (powtarzam) nie jestem na zdjęciu, nie kierowałem, ze zdjęcia nie jestem w stanie rozpoznać kto prowadzi (słaba jakość) i proszę o dokumentację wyższej jakości, najlepiej w kolorze w celu rozpoznania osoby kierującej i pomocy SM w ustalaniu winnego wykroczenia. Załączyłem duże zdjęcie mojej osoby.
A nie masz jakiejś ewidencji komu przekazałeś pojazd? Ja bym się zdjęciami nie kierował nie musi być widać kierowcy, homologacja radaru i jego błąd to też kiepsko do obronienia tzn. może w sądzie się uda.
-
Właściciel wskazał mnie jako użytkownika, i z tego powodu dostałem fotkę.
Zdjęcie od przodu ukazuje kierowcę (bardzo nie wyraźnie) i powiększoną tablicę rej.
Nie ja nie jestem na zdjęciu.
Nie za bardzo rozumiem na jakiej postawie właściciel samochodu wskazał Ciebie jako kierowcę, zwykle właściciel wie co się dzieje z jego pojazdem (chyba że to jakieś pomówienie).
-
Wszystko zależy jaki przyjmie się margines bezpieczeństwa przy spokojnej jeździe w zasadzie nie przeszkadza bo nie ma powodu, aby się aktywował - przy bardziej "sportowej" zaczyna przeszkadzać bo często kłóci się z zamiarem kierowcy tzn. mylnie doczytuje jego intencje (nie po to został konstruowany), czy może bardziej to kierowca powinien się nauczyć z nim jeździć. Moje doświadczenia z ESP są jak najbardziej pozytywne, zdarzyło mu się że skutecznie pomógł np. w przypadku wjazdu w pokryty ziemia zakręt (prezent od okolicznych rolników) gdzie zaczęło mi obracać samochód. Możliwość wyłączenia jak najbardziej wskazana choć w moim przypadku to zawsze pozostaje włączony :-).
-- 27 gru 2011, o 08:23 --
np narzekac że ABS jest do niczegoABS to zło
Poczciwy Jarmaj na przykład o mało sobie krzywdy przez to ustrojstwo nie zrobił. Na szczęście już doprowadził samochód do właściwego stanu - wyrwał chwasta ABS jak wszystkie systemy ma swoje ograniczenia, ale można jeździć tak że "pomocnicy" nie będą odzywać za chwile ktoś powie co to za jazda :-)
-
Kolejny głupiomądry z Krakowa. To u Was pasja, czy jakas choroba?
Forum służy wymianie poglądów można się z nimi zgadzać albo nie, dyskutować przekonywać do swoich itd, ale z kulturą ...
Ten wpis dedykuje : So What! -owi i Graf-owi..... Wesolych Swiat !
OK. Ale po co tak agresywnie ...
-
Kolejny głupiomądry z Krakowa. To u Was pasja, czy jakas choroba?
Forum służy wymianie poglądów można się z nimi zgadzać albo nie, dyskutować przekonywać do swoich itd, ale z kulturą ...
-
A do benzynowego?
do benzynowych silników.......5 możliwosci do wyboru.... :wink: z 0W20 włącznie....ale bez płukanki
.... Fajnie. W takim razie po świętach będę się umawiał do serwisu :-)
-
Z drugiej strony wolałbym mieć wybór w ASO prościej i szybciej (może trochę drożej).
do diesla mamy do wyboru dwie firmy na literę M.......polecam tą z C3.... :wink: i jedną na literę L.....też zalecaną.....
A do benzynowego?
-
Trzeba tylko koło naprawiać i będzie jechał :-)
Co dzisiaj zrobiłem/am przy swoim Subaraczku :)
w Forum Subaru
Opublikowano
Mój dziś miał przegląd (nowy olej, filtry itp) - żadnych dolegliwości mechanicy nie odkryli :-)