graża

to nie kawa..to życie :wink:

Wykluczając patologie indywizualne :wink: wszyscy mamy pokrewny rodzaj siatkówki i pokrewny system nerwowy,ale odziaływanie koloru jest zbyt bezpośrednie i spontaniczne by mialo stanowić jedynie produkt interpretacji dodanej do postrzerzenia przez wiedze...tak więc nikt nigdy nie moze być pewien,że ktoś drugi widzi dany kolor dokładnie tak jak on... poniewaz potrafimy jedynie porównywać relacje między barwami.. Scisle biorąc,kazde zjawisko wzrokowe zawdziecza swój byt jasności i barwie. Silne oswietlenie modyfikuje kolory. Światło o danym zabarwieniu różnie oddziałuje na rózne kolory, druga rzecz to nieustanne postrzeżeniowe oddziaływanie kolorów na siebie w skutek kontrastu lub asymilacji. Tak wiec niemożliwe jest ścisle i jednoznacznie mówic o kolorze takim,jakim jest on rzeczywiscie,zależy on zawsze od kontekstu. Podobnie kazda nazwa koloru odnosi sie nie do jednego, lecz do szeregu mozliwych tonów, zatem wypowiedzi slowne przy braku próbek i bezposredniej percepcji są zupełnie nieprecyzyjne... :cool: Biorac pod uwage powyższą WYPOWIEDŹ owszem Graża jest ruda... :wink: ale nie o to, nie o to,ze ekstra klasa

nie spać!!!polewać....

od 19 godzin na nogach...od 5 minut w domu po powrocie z pracy...

tia...tylko gdzie ja teraz znajdę dobrego "klepacza"....póki co odstawię sie do garażu,tak na wszelki wypadek :wink:

Gdyby nie fakt,że zatrzymałam sie w Mc'u na śniadanie,to mogla bym na uczelnie tego dnia nie dojechac...a tak to mam tylko potłuczone dupsko z powodu poślizgu nożnego, nożno-butowego(jak kto woli)

nietegeso teges.... http://wiadomosci.onet.pl/112135,8,0,pokaz.html a jo żem cała....

szósta owieczka,siódma...

że tory pęknięte... że grapki zamarznięte... że na włosach szron... że w głowie smutny 'ton'... że sesji początek... że daleko piątek... że zupa była zasłona... że Graża rozpieprzona...

Jedna owieczka, druga owieczka, trzecia owieczka ...

15,5....temperatura trzymająca mnie przy życiu w pracy....jeszcze chwilka i szron mi sie na włosach zacznie zbierac...o juz mo oko mryga...

pakowac w jednorazówki czy odrazu w karton po telewizorze?...co ja pisze jednorazówki...a co z Ekologią....głupia Graża...glupia...w ręcach przyniose ile tylko mi sie zmieści :wink:

na drugie mam ŚnieżnaSpycharka....jakby ktoś potrzebował,sie polecam...

it doesn't work....twarda jestem no;)

"...Sometimes I Feel Like Screaming .."

ja to bede w pi.... mądra..trzecia ósemka mi rośnie i NAPIER....!!!! ja tym dzieciom ząbkującym wszystkim współczuję...

...Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci...dzieci lubią misie, misie lubią dzieci... ...Pora na dobranoc, bo juz ksiezyc swieci, dzieci spac juz ida, mis po flaszke leci.... kto tam jaką wersję woli...niepotrzebne skreślić..

"...Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: wstańcie, pasterze..." Graża nadchodzi :roll: ...

dlaczego pan Bóg tworzac świat najpierw stworzył mężczyzne? musiał przeciez zacząć od zera.... to tak żebyście nie myśleli,że jesteście idealni...

"Już gwiazdy lśnią, już dzieci śpią, sen zmorzył twą LALECZKĘ, więc główkę złóż i oczka zmruż, opowiem ci bajeczkę...."

na wygnaniu...

No to gdzie te foty ? A na jakiej rurze tańczy 2,5 cala czy 3 cale ? :razz: Dzisiaj na tvn style był kurs tańca na rurze,a pani instruktorka miała strasznie owłosione i krzywe nogi.... Mati,czyżbym Cię nie rozpoznała?

ze tez ja takiego telewizora nie mam...nic,tylko pozazdroscić

Kiślu :razz: Jaki jest stosunek kisielu z wodą ? wszystko zależy od wody... i od tego jaki efekt chcesz uzyskać kiślu..czy moze kisielu..