Wykluczając patologie indywizualne :wink: wszyscy mamy pokrewny rodzaj siatkówki i pokrewny system nerwowy,ale odziaływanie koloru jest zbyt bezpośrednie i spontaniczne by mialo stanowić jedynie produkt interpretacji dodanej do postrzerzenia przez wiedze...tak więc nikt nigdy nie moze być pewien,że ktoś drugi widzi dany kolor dokładnie tak jak on... poniewaz potrafimy jedynie porównywać relacje między barwami.. Scisle biorąc,kazde zjawisko wzrokowe zawdziecza swój byt jasności i barwie. Silne oswietlenie modyfikuje kolory. Światło o danym zabarwieniu różnie oddziałuje na rózne kolory, druga rzecz to nieustanne postrzeżeniowe oddziaływanie kolorów na siebie w skutek kontrastu lub asymilacji. Tak wiec niemożliwe jest ścisle i jednoznacznie mówic o kolorze takim,jakim jest on rzeczywiscie,zależy on zawsze od kontekstu. Podobnie kazda nazwa koloru odnosi sie nie do jednego, lecz do szeregu mozliwych tonów, zatem wypowiedzi slowne przy braku próbek i bezposredniej percepcji są zupełnie nieprecyzyjne... :cool:
Biorac pod uwage powyższą WYPOWIEDŹ owszem Graża jest ruda... :wink:
ale nie o to, nie o to,ze ekstra klasa