Wiesz, Milek - Ty jesteś tego samego zdania, co moja polonistka w liceum...
Kiedyś wszedłem na lekcję prowadzoną przez nią i zapytałem, czy mogę wziąć gramofon (wyjaśnienie dla ludzi współczesnych moim dzieciom - "odtwarzacz płyt winylowych"). Pani ta poprawiła mnie - "Chodzi ci o adapter? Nie należy używać przestarzałych określeń."... Był tylko jeden problem; adapter to tylko część gramofonu - wkładka gramofonowa lub właśnie adapter. Adapter, to również każde urządzenie adaptujące "coś do czegoś"... A "odtwarzacz płyt winylowych" (w/g nomenklatury moich dzieci), to właśnie gramofon...
Pewne słowa mają swoje znaczenie. Nic na to nie poradzisz...
Dobrze że jej nie powiedziałeś Patefon