Skocz do zawartości

RoadRunner

Użytkownik
  • Postów

    2088
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez RoadRunner

  1. 32 minuty temu, Eryk napisał(a):

    Full jest bardziej komfortowy... choc to tez zalezy od terenu.  Bo jednak po drobnych nierownosciach nie bedzie wiekszej roznicy.  FatBike jest rowerem do jazdy po sniegu i piachu - i oryginalnie byl rowerem wyprawowym... ale wiadomo ze mozna go uzyc w kazdych warunkach.   

    No właśnie nad fatem myślę. Od wiosny do jesieni mam gravela a trochę mnie nudzi całą zimę na trenażerze więc pomyślałem o grubasie co by pojeździć w zimę. W sumie śniegu to praktycznie nie ma ale w lasach dość miękko więc szerokie opony jak znalazł. No i nie trzeba serwisować amorków ;) 

  2. W dniu 1.01.2023 o 21:09, Baro napisał(a):

    Ostatnio obejrzałem trzy sezony serialu „Kruk” na C+ i muszę przyznać, że to jedna z lepszych polskich produkcji. Świetna obsada, zaskakujący scenariusz. Generalnie oby więcej takich. 

    Dokładnie. Fabuła ryje beret. Do tego lubię klimat tamtych terenów. No i jest Subaru :) Podobnie jak w Watasze. 

    • Lajk 3
  3. 38 minut temu, Eryk napisał(a):

    Pytanie odnosnie zimowej jazdy... Specyficznie ubior.  Na roznych forach pisza ze trzeba sie tak ubrac by sie nie spocic.  Nigdy mi sie ta sztuczka nie udaje, mimo ze zakladam doslownie 2 warstwy... Koszulka z dlugim rekawem welniana i na to cos w stylu wiatrowki ale takiej co oddycha.  Wiec... Co zakladacie zima do jazdy na rowerze... W szczegolnosci MTB?

    Dół niezależnie od temp jest ten sam: kalesony i do tego spodnie, które są nieprzemakalne, nieprzewiewne i mają zamki po bokach tak, że jak zrobi się za ciepło to można sobie podregulować.

     

    image.thumb.png.75a8e9cbab9e1454ae96c7aa67ec96e0.png

    Góra: koszulka techniczna decathlonowa, zwyczajna bluza z długim rękawem a na górę albo sama kurtka albo jeszcze kamizelka jak jest mocno zimno (poniżej -10).

    image.thumb.png.d268d1d0f205723ce1e8e4814433f42c.png

    Głowa: do zera stopni czapka jak poniżej ale zachodząca na uszy:

    image.thumb.png.a99ac81590b7f3b91c2efd9ffc2dccf3.png

    Jak jest poniżej zera to na twarz idzie kominiarka.

    No i do tego rękawice.

     

    Jak kiedyś było -15 i wiało to zakładałem gogle narciarskie :D

     

    • Lajk 1
  4. Subiektywna ocena AWUltra po miesiącu:

    1) największy plus to bateria - z włączonym LTE 3 dni

    2) kupiłem bez przymiarki i bałem się czy nie będzie za ciężki ale nie jest - to jest spore zaskoczenie bo myślałem, że bardziej go będzie czuć

    3) pasek mam alpine - zastanawiałem się jak będzie się sprawdzał na basenie i jest dobrze: szybko schnie. Sam pasek mega wygodny. 

    4) Z ficzerów sportowych nie korzystam :) póki co. To po co kupiłem ? Ano dlatego, że nie chcę nosić przy sobie telefonu ani portfela i taki zegarek sprawdza się znakomicie. Dlaczego więc nie inny zegarek z LTE ? Bo zależało mi na baterii. 

     

     

    • Super! 2
  5. W dniu 4.12.2022 o 18:20, Mateusz22 napisał(a):

    Potrafi przejechać odcinki na Finlandii te krótsze ze strata minuty do półtorej do moich rekordów. Chyba trzeba będzie mu pozwolić trenować trochę częściej niż raz dwa razy w tygodniu.

    Co to za model kierownicy ?

  6. 5 godzin temu, kruque napisał(a):

    przy ultrawyczynach co innego.

    Przy ultra to najpierw odmrozi się sobie coś innego niż stopy ;) Na długie zimowe jazdy mam NorthWave GTXy i oprócz termiki bardzo dobrze izolują od wilgoci, która potrafi w mokre dni dostawać się od podeszwy jak mocowanie SPX nie jest szczelne. W letnich butach wielokrotnie na deszczu miałem mokre stopy od spodu mimo ochraniaczy.

    • Dzięki! 1
  7. 15 godzin temu, Eryk napisał:

    Generalnie w MTB ciezko zaczynac po 40tce bo trudniej jest wypracowac pewne zachowania i refleksy ktore sa czesto oparte na doswiadczeniu z mlodszych lat i brawurze z tym zwiazanej. 

    Ja jestem po 40 i MTB bym kupił aby dupsko nie bolało a nie aby skakać ;) 

    Nawyki są super ważne - kolega po 50tce kilka lat temu przesiadł się na MTB i zaczął wymiatać. Potem dowiedziałem się, że przez 20 lat trenował motocross :) 

  8. 15 godzin temu, tomek_z napisał:

    Rower nie jeździ w laboratoryjnej próżni napędzany tchnieniem fizyka, w zależności od dwóch czynników... 

    Niezależnie od warunków to prawa fizyki nie są łamane.

    15 godzin temu, tomek_z napisał:

    . Dla mnie to oczywiste, że koło które łatwiej się rozpędza, to koło, które także łatwiej utrzymuje prędkość (choć nie w każdych warunkach). Poza tym w kołach nie chodzi tylko o masę i sztywność, ale tez inne niemierzalne cechy, które się z nimi wiążą: wyczucie i komfort.

    Nie twierdzę, że nie jest łatwiej. Pytanie o ile łatwiej. I tutaj fizyka daje jednoznaczną odpowiedź. Jeśli energia kinetyczna to mV^2/2 to wzór jest prawdziwy niezależnie czy w laboratorium czy na singletracku. Co do wyczucia i komfortu się nie odnosiłem. Dyskusja rozpoczęła się od 1kg na kole równego 2kg na ramie :)

    16 godzin temu, tomek_z napisał:

    A możemy po prostu wyjść na rower i sprawdzić. Powtórzyć test 100 razy, zerknąć w licznik, telemetrię i porównać do 1000 wcześniejszych testów na innych kołach. Ja tak właśnie robię... 

    I masz masę dodatkowych czynników wpływających na wyniki. Wiatr, samopoczucie, licznik mocy (niekalibrowany ma +/- 3% co daje kilkanaście watów różnicy, itp.

    Ja już lubisz testy w terenie to tu masz potwierdzenie jak mało znaczy 1kg. Na podjeździe 5W mocy więcej skompensuje z nawiązką 1kg masy. :) 

     

     

     

  9. 3 godziny temu, tomek_z napisał:

    Bełkot fizyka, który nigdy nie jeździł rowerem i nie jest w stanie wziąć pod uwagę wielu innych zmiennych, które na szlaku mogą się wzajemnie wzmagać lub wykluczać. A stwierdzenie, że dodawanie masy do koła jest gorsze niż dodawanie masy do ramy nie wymaga doktoratu z fizyki. Ale że tylko przy przyspieszaniu? Teraz testuje koła MTB o masie 1290g i śmiać mi się chce

    Sorry ale w tym momencie uprawiasz astrologię a nie astronomię. Masz przedstawione konkretne wzory na poziomie liceum. Masz dwie opcje:

    1) albo negujesz prawa fizyki - jeśli to udowodnisz to Nobla masz jak w banku

    2) albo negujesz jego rozumowanie/wyliczenia - pokaż wtedy w którym momencie popełnia błąd. Mówienie o "wielu zmiennych" bez ich wskazania to czyste "wydaje mi się". 

  10. 21 godzin temu, tomek_z napisał:

    Nie wiem skąd masz ten odpowiednik wagi koła/rama :) Mówi się, że 100g z kół to 1kg z wagi rowerzysty.

    Uważam, że 200-300g na kołach średniej wagi to jest przepaść jeśli chodzi o zachowanie i osiągi roweru, ale kilogram na komplecie? Albo wkradła Ci sie literówka, albo masz ogromny potencjał do ulepszania roweru

    Z fizyki. https://www.wired.com/2016/06/cycling-physics-extra-mass-bike-wheels-enemy/. I ten wpływ jest tylko przy przyspieszaniu.

    Przy większych prędkościach znacznie bardziej wpływ ma aerodynamika obręczy https://bike.bikegremlin.com/14636/rotating-mass-myth-bicycle-wheels/ ale ciągle mówimy o różnicy rzędu 1-1.5%.

     

     

  11. 23 minuty temu, tomek_z napisał:

    Domyślam się, że jak wpadniesz na szuter premium gravelem i ciśniesz ponad 40kmh przez godzinę to małe koronki też nie maja lekko  W MTB jednak łatwiej skonfigurować napęd, żeby wykorzystywać cały zakres kasety i jeździć miękko. W obecnym rowerze mam kasetę 1175 z przebiegiem około 15.000 km i ma się bardzo dobrze (łańcuch Sram PC-X1 wymieniany na nowy co 1700 km, smarowanie ProGold Xtreme co 100-120 km).

     

    Pomysł o lekkich kołach, wtedy wystarczy 200W, a trening serca i ud zrobisz sobie na siłce ze sztangą

    Następnym razem zmienię na 1175 i zobaczymy. Ewentualnie wjadą dwa blaty z przodu co by z tyłu nie jechać na 10 zębach. 

     

    Co do kół to na komplecie zyskałbym 1kg czyli to odpowiednik 2kg na ramie.  Jest to do pomyślenia, ale jeszcze mam z 8kg do zrzucenia z zada. :) 

  12. Godzinę temu, tomek_z napisał:

    A o jakiej konkretnie kasecie piszesz? Kaseta 1175 przejedzie bez problemu 20.000 km przy użytkowaniu zgodnie z przeznaczeniem i dbaniu o napęd. Kaseta 1195/1199 jest o wiele trwalsza od GX, bo to zupełnie inna technologia i materiały. Pytanie co się bardziej opłaca: dbanie o drogie komponenty czy częste wymienianie tanich komponentów. W sumie sam nie wiem ;) Ale drogie kasety są lżejsze, a czasem nawet duuużo lżejsze. 

    1150 - w serwisie mówią, że widzili zajeżdżone nawet wcześniej. Robienie treningów typu interwały 380W na kadencji 60 zajeżdża kasetę momentalnie. 

  13. Ale szajs teraz robią. Kaseta SRAM 11 zajechana w 500 km. Podobno jak kupię 4x droższą to wytrzyma dłużej. Pytanie czy 4x czy krócej. Takiego badziewia jak osprzęt rowerowy to ja dawno nie widziałem.

  14. 8 godzin temu, radekk napisał:

    ma ktoś pomysł na weekendowy wypad rowerowy z dzieckiem 9 lat w jakieś ciekawe miejsce, w promieniu dojazdu samochodem z Poznania w czasie do 3 godzin (ok. 250km)? Chciałem jechać do Mużakowa, ale kompletnie nie ma żadnych noclegów w okolicy.

    W góry np Glacensis singletrack czy Bike-park Zieleniec, już trochę daleko, więc może coś ciekawego bliżej, albo w jakimś innym kierunku?

    Berlin. W ciul ścieżek, płasko, fajne trasy w okolicach Poczdamu.

  15. 5 godzin temu, eurojanek napisał:

    Ostatnimi laty tak na 90% przerzuciłem się na szosę.

    Jak u Ciebie z drogami ? Chętnie bym sobie szosę kupił, ale w okolicach Olsztyna jest dramat z mało uczęszczanymi drogami.  Niby jest kilka fragmentów serwisowych, ale nie połączonych i często ślepych. Kiedy mnie przyciśnie na jazdę po szosie to niedziela 5:00 rano.

  16. 19 godzin temu, Eryk napisał:

    Ale co sie konkretnie stalo?  To pierwsze kolo wyglada jakby dostalo patyk w szprychy,

    Z tego co wiem to puściła szprycha, chwila nieuwagi, patyk i poszła reszta.

  17. Dwa różne zdarzenia, dwie różne imprezy.

    Zawodnik numer 1 - złamany obojczyk

    image.thumb.png.bf16ef32fd00080b05888914ee632f38.png

     

    Drugi kolega DNF:

    image.thumb.png.fa0c6b680b85e315e3cd5bbf8d7b9eb1.png

     

    Czy większa elastyczność karbonowej obręczy nie powoduje większej asymetrii obciążeń szprych, że lecą jak obrazkach ? 

    Jakoś mi karbon do kół gravelowych nie pasuje - chociaż to może kwestia szprych ? 

     

  18. Najlżejsze przełożenie musi mieć ratio <= 1. Rok temu przy blacie 42 zamieniłem kasetę 10-42 na 10-36.  Dół był fajny bo łatwo dobrać przełożenie góra też niby fajna do czasu jak pojechałem na zawody wcale nie górskie gdzie po 100km trochę brakowało na pagórkach. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...