Hej,
Założyłem temat w dziale technicznym, ale ten wątek chyba będzie lepszy bo widzę, że dość dużo tutaj turbo-dziadko-fanów
Postanowiłem w końcu dołączyć do forum jako, że mam nadzieję stać się szczęśliwym posiadaczem turbodziadka. Do tej pory śledziłem forum w trybie "do odczytu"
Ale po kolei: dlaczego turbodziadek ?
Bo mi się podoba Zarówno sedan jak i kombi. A może to wspomnienie z dzieciństwa. Pamiętam, że w jednym z programów motoryzacyjnych (auto-moto fan club) była relacja z jazdy 24 godzinnej na torze turbo(wtedy jeszcze nie dziadkiem)
Nie spodziewam się, że uda mi się znaleźć zakonserwowane Legacy Turbo które odstało 15 lat w garażu więc planuję od razu budżet na doinwestowanie. Na kupno + doinwestowanie mogę przeznaczyć 25 kPLN (+oczywiście potem stałe koszty utrzymania bez fuszerek)
Pytanie jest czy ktoś przechodził przez taką procedurę ?
Głównie chodzi mi o ceny części które najprawdopodobniej trzeba będzie wymienić/naprawić.
Podstawą decyzji o zakupie będzie stan blacharki, czy auto jest proste oraz sprężanie na sucho i mokro tak aby nie okazało się, że trzeba kapitalkę robić. Na resztę to jest turbo, skrzynię, sprzęgło, przeguby, zawieszenie zostałoby z 15 kPLN zakładając, że nie wszystko z wymienionych wymaga naprawy.
Ma sens to wyliczenie ?
Ok - pytanie dlaczego nie Impreza GT. Jak już mówiłem to, że turbodziadek mi się podoba a ponadto GTka też pewnie bym musiał doinwestować więc cena bazowa by skoczyła a i być może koszta części też (chociaż nie jestem pewien).
Z góry dziękuję za wytknięcie słabych punktów tego co napisałem.