Witam,
na wstępie zaznaczę ,że jeśli chodzi o samochody to jestem laikiem więc wybaczcie jeśli to pytanie jest głupie. Niedawno zakupiłem Subaru FORESTER SH 2.0 benzyna. Mój błąd, że nie sprawdziłem poziomu płynu w chłodnicy jednak żadna kontrolka się nie świeciła. Wczoraj zerknąłem do zbiorniczka wyrównawczego a tam pustka. W chłodnicy płyn sięgał jakieś 2 cm poniżej korka czyli podobno ok. Z racji tego ,że nie wiem jaki był płyn w chłodnicy zakupiłem na stacji borygo eko i dolałem jakieś 400 ml. Czy jeśli w chłodnicy był glikol etylowy to ta ilość glikolu propylenowego może źle wpływać na silnik? Ewentualnie czy jeśli po zalaniu zbiorniczka nie uruchamiałem auta to mogę wysysarką opróżnić ten wlany płyn i zamienić na jakiś mieszalny np Prestone?