Skocz do zawartości

ObywatelX

Użytkownik
  • Postów

    157
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ObywatelX

  1. Witam. Na ostatnim przeglądzie fura nie przeszła badania poziomu spalin. Gościu stwierdził, że to przez nieszczelny tłumik końcowy w związku z tym mam pytanie bo zbliża się kolejny przegląd i muszę to ogarnąć. Jest sens spawania gdy dziura znajduje się praktycznie zaraz za rurą wydechową tak jakby na łączeniu blach? Jeśli nie to macie namiary na coś co pasuje do forka? I jeszcze jedno widzę, że zaraz przerdzewieje mi flansza na łączeniu rur. Są jakieś systemowe łączenia, żeby nie trzeba było tego spawać tylko odciąć i połączyć na śruby czy coś w tym stylu?
  2. A mozesz podpowiedzieć jak tylnia kanapę zdjac? Znalazlem manual ale brzmi jak lot w kosmos. A to niby kilka śrubek.
  3. Czyli muszę zdemontować tą wykładzinę? Bo z góry jest sucha więc te gazety chyba nie pomogą. Za to pod spodem mokro:/
  4. Witam. Jako, że tydzień bez problemów z autem to tydzień stracony przyszła nowa "niespodzianka". Wychodząc z auta zapomniałem, że szyberdach zamyka się na dwa razy. Jak można się domyśleć kiedy auto stało na parkingu zdrowo popadał deszcz. Pod podłogą czuje że jest woda. Teraz pytanie jak to osuszyć? Czy muszę zdjàc tą wykładzie na podłodze? Póki co zabrałem dywaniki i mam w planie wykręcić siedzenia i ewentualnie tylnia kanapę. Może ktoś z was ma doświadczenie w suszeniu..
  5. Może się przyda dla potomnych. Podkładka 12x18. Zakupiłem o grubości 0.2 mm. Nawinąłem na wiertło papier ścierny 120. Niecałe 10 minut i gotowe. Wymiaru zewnetrznego nie trzeba było zmieniać. Sprzęglo dziala jak należy.
  6. Znalazłem jeszcze coś takiego https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3134311413171-ktt020031-elementy-sprzegla-kompresora-klimatyzacji.html. Co prawda wymiary nie są identyczne ale nie mam pewności czy moja suwmiarka nie była z tych mniej dokładnych.
  7. SH 2.0 benzyna . W moim przypadku wchodzi tak samo tylko tak jak wspomniałeś po zdjęciu już widać ,że wymiary inne. Do Twojego modelu są podkładki w "necie"?
  8. W sytuacji o której piszesz tak jest. U mnie musiałem wymienić tarcze sprzęgła na nową stąd zmniejszył się dystans a posiadam tylko 1 sztukę.
  9. Wiecie może gdzie dostanę taką podkładkę regulacyjna pod sprzęgło kompresora klimatyzacji?
  10. Dzięki za odpowiedzi. W końcu znalazlem chwilę czasu i założyłem nowe sprzeglo. Jedyny problem to, że teraz brakuje mi podkładek i tarcza styka się ze sprzęgłem. Model jaki kupiłem to thermotec KTT040209. Zna ktoś może z was rozmiary tych podkładek bo nie mam suwmiarki:/ ipsx82 ogólnie miałem zarznięte łożysko sprzęgła i chyba dlatego urwała się tarczka. Ale tak czy siak jak to złożę to wybiorę się na jakiś serwis klimy.
  11. Taki mniej więcej widok zastałem po zdjęciu sprzęgła. Ta padnięta cewka elektromagnesu powinna zejść lekko czy też trzeba używać ściągacza?
  12. Znalazlem przyczynę. Łożysko w sprzegle się rozdupcyło. Jak obracam samym wałkiem chodzi cicho bez zadnych oporów. Tylko teraz pojawił się inny problem. Od temperatury nadtopił się taki plastik do którego dochodzi kabel chyba od cewki magnetycznej. Z tego co widzę jest on na stałe zamocowany do kompresora. Druga sprawa orientuje się ktoś co to za model kompresora jest w foresterze sh 2008? Na naklejce mogę rozczytać tylko że valeo:/
  13. Na obecnym rozrządzie mam zrobione 21 tyś. km. Robił go warsztat specjalizujący się w subaru. Co do hałasu jest tak jak piszesz. Sprzegło dotyka rolki i slychac tarcie metal o metal. Dzis jak jechalem to halas byl z przerwami przy odpalonej klimie. Przyznam szczerze ze nie znam zasady dzialania kiedy to sie załacza itp itd. Dla pewności chce jeszcze zdjac ten pasek od sprężarki żeby nie było, że coś w rozrządzie huczy. Z czego może wynikać to za duże obciążenie kompresora? Przyznam, że z klimy korzystam raz na rok.
  14. Dzięki za odpowiedź. Sprawdziłem alternator i chodzi cicho. Została klimatyzacja tylko nie wiem jak i co poluzować aby zdjac pasek. Druga sprawa to samo sprzęgło klimatyzacji jest w nieciekawym stanie bo widze tam pekniete jakby 2 blaszki. I mam wrażenie jakby bokiem opierało się o rolkę.
  15. Witam, dziś wracając z krótkiej wycieczki usłyszałem dziwne szumy. Z początku myślałem, że to coś z kołem ale niestety nie. Z silnika w czasie postoju na luzie wydobywa się bardzo głośne jakby charczenie. Tak jakby zatarte łożysko czy coś. Nagrałem ten dźwięk może ktoś będzie w stanie cokolwiek doradzić. Bo nawet nie wiem czy w tym stanie mogę jechać na warsztat. Głos 001_sd.m4a
  16. Jeśli chodzi o ręczny to tak zrobiłem. Co w manualu bylo zaznaczone do przesmarowania to przesmarowałem. Ale muszę zrobić tak jak mówisz. Wyeliminować po koleji przyczyny. Jeszcze pytanie czy jest opcja, że klocki hamulcowe są jeszcze za ciasno w tych sprężynkach? Podszlifowałem je tak że normalnie wcisnąłem bez problemu ręką. Gdzieś czytałem że tak powinno być i nie mogą wchodzić zbyt luźno bo wtedy się przekaszają itp.
  17. Problem jest podwojny. Raz ze sie grzeją tarcze a dwa ze reczny slabo dziala mimo ze podregulowalem rozpieraki prawie na styk. Co do smarowowania to chodzilo mi o tloczki i prowadnice. Dodatkowo przesmarowalem te sprezynki co klocki hamulcowe sie wsuwa i lekko podszlifowalem same klocki bo ciezko wchodzily. Mechanik mi gadal ze to czesty przypadek i trzeba je lekko szlifnąć.
  18. Takich cudow to nie sprawdzalem jak bicie tarczy. Zdemontowane wszystko oczyszczone posmarowane i zamontowane. Obydwie tarcze jak nimi obracalem szybko na przemian lewo prawo obracaly sie o jakies cwierc obrotu a potem byl opór. Regulowalem jeszcze rozpierak. Rozkrecilem go do momentu az tarcza sie zblokowala po czym cofnalem o jakis jeden obrót. Chodzi luzno mimo to dalej przy hamowaniu szalu nie ma. Wczoraj jeszcze raz odpowietrzalem hamulce takze dzis sprawdze czy moze to nie bylo powodem bo troche powietrza jeszcze bylo.
  19. Witam. Zdjalem obydwa kola i sprawdzilem tak jak radziliscie. Ogolnie obraca sie jedno i drugie. Z tymze ciezko ale to raczej przez dyfer bo przez powiedzmy cwiartke obrotu jest lekko a potem czuc opór. Slychac ze klocki delikatnie szumią ale nie powoduje to oporu dla tarczy. Przy okazji mam pytanie do recznego bo mimo ze regulowalem rozpieraki i reczny łapie w połowie wajchy to nie działa jakoś super. Tak to wyglada w subarkach czy tez moze kwestia nowych okladzin szczek bębna? Co do samego grzania jedyne co mi przychodzi do glowy to ze nie odpowietrzylem ich nalezycie bo robilem to samemu.
  20. Odpowietrzylem raczej ok bo hamuje dobrze. Przewody tez raczej okej. Jak montowalem to tloczki chodzily plynnie jak i prowadniki. Moze sie musi dotrzec skoro mialem zapieczone wszystko na maksa i sie nie grzalo a teraz zonk. Przod tylko lekko cieply.Tak przy okazji mozliwe zeby po takiej wymiqnie pedal sprzegla lzej pracowal?
  21. W końcu ogarnięte. Było troche przygód bo miałem zapieczone 4 prowadniki prawie na amen. Przy okazji utwierdziłem się w tym, że nikt z dobrego serca nic ci nie da. Poprzedni własciciel z dobrego serca w ramach "gratisu" dał mi okladziny od hamulców bębnowych. W trakcie pracy okazało się że maja wade fabryczną i bez kombinowania nie mozna ich zamontowac :] Ale wracając do tematu wszystko rozruszałem, wymienilem prowadniki i tłoczki. Chodzi całość lekko a mimo to po przejechaniu 200 km dalej mocno grzeją mi się tarcze. Hamulec ręczny wykluczam bo nie działa super (bede musial go podkrecic). Ile taki nowy komplet musi się docierać?Czy raczej nie powinno się to nagrzewać jeśli wszystko by bylo ok?
  22. A szkoda gadać. I to niby znawca subaru ten mechanik. Dlatego już chyba lepiej samemu podłubać. Z resztą niedawno miałem przegląd i tam też nic nie wspomnieli że tarcze kiepskie. Tak czy siak dzięki za chęci
  23. Z okolic Olsztyna. Ale klocki mi zmieniał mechanik na jesieni i nic nie mówił, że coś nie gra. Tylko powiedział, żeby już pomyśleć nad zmianą tarcz.
  24. A jeśli ten rant spory? Bo coś mi się obiło o uszy, że trzeba jakąś śrubę regulacyjną skręcać czy cuś. Druga sprawa klocki też powinienem wymienić? Bo obecne jeszcze malo zużyte.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...