Dziś SokolimOkiem opublikował na FB: "Felipe Massa, gdyby był na miejscu Roberta Kubicy, dałby sobie spokój z rajdami. Wkrótce możecie się spodziewać wysypu wypowiedzi kierowców F1 na temat RK, bo brytyjski „Autosport” szykuje spory materiał i podczas GP Hiszpanii zbierano opinie wśród zawodników F1. Będzie sporo miłych słów, ale Felipe pokusił się o udzielanie rad:
„Jest świetnym kierowcą, ale moim zdaniem nie postępuje właściwie. Moim zdaniem rajdy nie są dla niego dobrą rzeczą. Sądzę, że ryzykuje. Lepiej by było, gdyby jeździł w DTM – ma doświadczenie w wyścigach i je rozumie. Rajdy są dla nas [kierowców wyścigowych] czymś innym. Wiem, że problemy z ręką uniemożliwiają mu jazdę w Formule 1, ale być może mógłby startować w innych seriach. Zwłaszcza, że [w rajdach] ciągle ma wypadki. Szczerze mówiąc, na jego miejscu nie startowałbym tam [w rajdach]”. Po Was, czytelnicy SokolimOkiem, się tego nie spodziewam – ale zanim zacznie się nagonka na Felipe, można się zastanowić, czy stary znajomy Roberta nie mówi tego w dobrej wierze i trosce o wyniki/samopoczucie/reputację RK. Oczywiście wiadomo, że Robert nie podda się, dopóki nie pokaże, że potrafi sobie świetnie radzić na rajdowych trasach – i może właśnie tym się różni od Felipe, który szybciej straciłby motywację?"