Skocz do zawartości

sartek

Użytkownik
  • Postów

    1515
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez sartek

  1. Ludzi było tyle, że miałem pewność, że nie będę musiał iść po traktor Ostatecznie wypchnęła mnie jedna uczynna osoba. Tak naprawdę nie brakowało dużo, żeby auto wyjechało samo.
  2. Kupię zimowe, subaru ma mnie docelowo wozić w góry na narty, więc wolę zimowe. Po prostu obawiam się, że w tym roku będą się jedynie starzeć, a jeszcze potem zapłacę za ich przechowanie, choć na nich nie pojeżdżę. Do stania w korkach w mieście mam samochód, który pali w tych korkach dwa razy mniej
  3. Punkt A o oponach to "oczywista oczywistość", ale letnie opony pomogły mi sprawdzić to, co chciałem sprawdzić. Chętnie przyjmę wszelkie sugestie co do zachowania "łącznika", bo to mój pierwszy samochód AWD z automatem. Musiałem wyjechać do tyłu, więc w grę wchodzi wyłącznie bieg wsteczny. Poza delikatnym dawkowaniem gazu nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Czy mogę w takiej sytuacji zrobić coś jeszcze, żeby pomóc autu wyjechać do tyłu pod górę? Wydaje mi się, że lepszym pomysłem byłoby ustawić się tam tyłem, bo wtedy wyjeżdżałbym do przodu i miał do dyspozycji choćby ruszanie z dwójki.
  4. Też uważam, że opony zimowe są potrzebne, nawet gdy nie ma śniegu. Samochód kupiłem we wrześniu bez opon zimowych, na razie służy mi wyłącznie do wożenia rowerów, po raz pierwszy wyjechałem nim zimą z garażu i tylko w celach testowych (a w zasadzie po raz drugi, bo raz testowałem ośnieżony wyjazd z garażu). Miałem pełną świadomość, na jakiej jadę gumie i brałem na to poprawkę (pokonałem całe 15 km). To tyle w temacie wyboru ogumienia. Interesowało mnie, jak zachowa się samochód w warunkach braku przyczepności i sprawdziłem, co chciałem sprawdzić: VDC nie dławi silnika. Jeśli będę się w tym roku wybierał gdzieś tym samochodem, dostanie nowe opony zimowe. Po prostu wszystko wskazuje na to, że w roku Anno Covidi 2021 na narty nie pojadę, więc Subaru sobie stoi i czeka na wiosnę, kiedy znowu zacznie wozić rowery. Nie widzę sensu kupowania opon zimowych, skoro nie jeżdżę akurat tym samochodem. Dziękuję za uwagę
  5. No to dzisiaj zrobiłem test. Zaparkowałem na jedynym wolnym miejscu, którego nikt nie chciał zająć. Było dość mocno pochylone w dół, co nie do końa widać na zdjęciu. Wyjedzie czy nie wyjedzie? Nie wyjechał. Trzeba go było wypchnąć. Cztery koła kręciły się w miejscu, żadne nie miało przyczepności. Z pustego i Salomon nie naleje Wiem już za to, że w takich sytuacjach VDC nie dławi silnika, system w ogóle nie ingerował.
  6. Moim zdaniem to typowe wjaśnienie handlowca, który musi coś powiedzieć klientowi, ale nie może powiedzieć, że nie wie A sedan to co, prosto z salonu na oesy? Rozumiem zatem, że jeśli chwilowo nie interesuje mnie świrowanie na zaśnieżonym parkingu, mogę śmiało jechać w góry z włączonym VDC i outback poradzi sobie na trudniejszych podjazdach? Nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba
  7. Chciałem się po prostu upewnić, że jak już kiedyś pojadę w góry, to na zaśnieżonym podjeździe komputer nie będzie dławił silnika, żeby koła nie buksowały. Tak mam w FWD. Dopóki nie odłączę kontroli trakcji, na śniegu nie wjadę nigdzie.
  8. Dzięki za wyjaśnienia, ale jak już się wie, czego szukać, to wszystko można znaleźć w forumowej wyszukiwarce - cały czas czytam, bo materiału jest sporo Ale wrócę do tego VDC. Że działa i że jest przydatne, to wiem. Zastanawiam się, w jakich sytuacjach może ono przeszkadzać. Chyba z jakiegoś powodu w późniejszych modelach dodali możliwość jego odłączenia z przycisku. Sprawdzę tę tabliczkę znamionową, ale na podstawie podlinkowanego przez Ciebie opisu i odczuć z zachowania samochodu wnioskuję, że siedzi u mnie ACT-4.
  9. To się muszę podszkolić jeszcze w takim razie. VTD już kojarzę, ale na informacje o ACT-4 jeszcze ie trafiłem Co do VDC to najbardziej interesuje mnie to, w jakich warunkach może mi to być potrzebne. Pod górę po śniegu ciągnie jak zły bez żadnego grzebania
  10. Cześć! Na początek krótka historyjka: po wczorajszych opadach śniegu pojawił się problem z dość stromym wyjazdem z hali garażowej w moim bloku (zepsuło się podgrzewanie). Sąsiedzi z autami FWD podjeżdżali na górę z problemami, na dwa razy, niektórzy nie podjeżdżali w ogóle. Outback na letnich oponach wyjechał bez zająknięcia, śpiewająco po prostu. Skłoniło mnie to do poczytania o napędach w Subaru tutaj na forum. Dowiedziałem się mnóstwo ciekawych rzeczy o podziale momentu między koła, otwartych dyfrach i innych rzeczach. Autorom tych wpisów niniejszym bardzo dziękuję! Nie do końca się udało mi się jednoznacznie stwierdzić, co konkretnie znajduje się w moim samochodzie. To Outback III’06 2,5 NA 4AT z VDC (wersja USA). Czy ktoś zna odpowiedzi na poniższe pytania i się podzieli? 1. Jakie jeszcze rozwiązania ma ten napęd? Chodzi mi o LDS i inne. 2. W moim samochodzie nie widzę możliwości odłączenia VDC. Czy to stwarza jakieś problemy? Dotychczas jeździłem w góry ośką i tam na śliskich podjazdach musiałem odłączać wszelkie kontrole trakcji, bo inaczej silnik się dusił i nie mogłem nigdzie wjechać. Czy w Outbacku po utracie przyczepności będzie podobnie? Praktyka zdaje się temu przeczyć - jak już wspominałem, wczoraj pod górę po śniegu wjechał bez najmniejszych problemów i to na letniej gumie. Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. Wiele się już od Was dowiedziałem, ale akurat tych kwestii nie udało mi się jednoznacznie rozstrzygnąć.
  11. sartek

    Belki bagaznika

    Same belki nie powinny powodować zauważalnego wzrostu zużycia paliwa.
  12. Na razie probem został rozwiązany właśnie w taki sposób, podmiana pompek, działa przód, nie działa tył
  13. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Lampa wymontowana i rozebrana. Uszczelki nie było w ogóle, był za to silikon w stanie całkowitego rozkładu. Poza tym lampa jest ok
  14. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Odpowietrzniki sprawdziłem, przedmuchałem, są czyste i drożne. Gdzieś musi się znajdować dużo wilgoci. Cóż, dzisiaj przyszedł "nowy" reflektor, wygląda na zdrowy. Wymienię i mam nadzieję, że będzie spokój.
  15. Słuchajcie, a skoro spryskiwacz przedniej i tylnej szyby mają osobne pompki, to czy w razie niepowodzenia z poszukiwaniem nowej można w skrajnym przypadku i tymczasowo zamienić te pompki miejscami? Przednia szyba jednak ważniejsza od tylnej
  16. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Auto stoi w hali garażowej. Wystarczy, że lampa ostygnie, żeby wilgoć wróciła...
  17. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Też mam takie wrażenie, ale już raz zaliczyłem jedną sesję 1,5h dmuchania ciurkiem, efekty były dobre, a potem wszystko wróciło. Nie wiem, jak długo musiałbym stać przy samochodzie z suszarką, żeby efekt był trwały.
  18. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Próbowałem już trzy razy (suszarką, nie opalarką). Wilgoć znika, ale po kilku godzinach wraca. Najwyraźniej ciepłe powietrze wewnątrz lampy wilgotnieje, a gdy się schłodzi, ponownie osadza się na ściankach. Ogólnie mam wrażenie, że lato i upał rozwiązałyby problem. Zostawiłbym lampę otwartą na słońcu i mogłoby pomóc. Szkoda, że do lipca daleko...
  19. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Dzięki! Polemizowałbym z tym "nic to trudnego", ale cóż, trzeba sobie stawiać wyzwania Pierwsze wolne popołudnie i będę próbował
  20. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Ja bym bardzo chciał tak zrobić i nawet próbowałem, ale poległem na zdejmowaniu zderzaka. Nie mam do tego ani umiejętności, ani warunków lokalowych. Podejrzewam też, że przydałaby się druga para rąk do zdejmowania tego zderzaka, choć w tej kwestii pewności nie mam... Próbowałem wymontować lampę bez zdejmowania zderzaka, ale mi się nie udało. Na moje (kompletnie laickie) oko zderzak trzeba zdjąć. A tak z innej beczki: czy ktoś potrafi na podstawie zdjęć (są dość szczegółowe) ocenić sensowność zakupu tej lampy? Cena nie zabija, a wygląda, jakby wszystko było z nią OK. https://allegro.pl/oferta/subaru-outback-03-07-lampa-reflektor-lewy-przod-eu-9876831442 Z góry dzięki za wszelkie wskazówki! :)
  21. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Dzięki za info. Wypatrzyłem całą lampę EU za 700 zł, ale muszę mieć czas, żeby podjechać i ją obejrzeć, a mam do niej z 70 kilometrów. Może w przyszły weekend
  22. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Na razie postępów w temacie brak. Albo znajdę fajną lampę EU, albo będą pracował nad tą, co jest.
  23. sartek

    Zaparowana lampa przód

    Wyjąłem odpowietrzniki, są całe, membrana nie wygląda na zapchaną kurzem. Zostawiam na noc otwarte, zobaczymy, czy odparuje choć trochę więcej wilgoci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...