Skocz do zawartości

sartek

Użytkownik
  • Postów

    1468
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez sartek

  1. Może po prostu taniej jest montować osprzęt produkowany też do samochodów konwencjonalnych, który działa na 12V? Zwykła logika księgowa?
  2. 88 cm i 78 cm przy oparciu max. wyprostowanym. To są wymiary wewnętrzne, przy zamkniętej klapie, na środku bagażnika.
  3. Kąt pochylenia oparcia jest regulowany. Postaram się wieczorem pomierzyć.
  4. Żeby jednak nie było tak strasznie jednostronnie, dodam, że Subaru zrobiło znacznie lepszy czujnik deszczu niż Honda
  5. To jest temat na dłuższą historię, bo to kolejno średnio dopracowany luksus W pewnym momencie płyn do spryskiwacza osiąga taki poziom, że przy hamowaniu do świateł albo jeździe z górki wyskakuje kontrolka wraz z "piknięciem" powiadamiającym o wyświetleniu kontrolki. Samochód staje, poziomuje się i kontrolka znika. Wtedy trzeba albo z pięć razy dać płynem po szybie i światłach, żeby kontrolka zaświeciła się na stałe, albo na każdych kolejnych światłach na nowo kontrolka plus piknięcie. Na początku nie umiałem tego zrozumieć, jak można coś takiego zaprojektować, potem kosmicznie mnie to irytowało, a teraz już się z tego śmieję
  6. W Hondach jest tak samo, choć są inne różnice. W Hondzie wyłączenie zapłonu i zostawienie lampki sufitowej na dłuższy czas oznacza konieczność ładowania akumulatora, w Subaru lampka sufitowa gaśnie wraz z wyłączeniem zapłonu. Co producent to obyczaj
  7. Nie wiem, natomiast nie skreślałbym Subaru z powodu takiej błahostki. Tak mi akurat te wycieraczki stanęły na szybie, pomyślałem o tym wątku i wrzuciłem Jakby co to patyczek do kasowania przebiegu masz w obu markach
  8. @Maciek W. Takie rzeczy w Hondzie ogarnęli kilkadziesiąt lat temu, a w Subaru nadal jak w nieoptymalnym momencie wyłączysz silnik, wycieraczki zostaną na szybie. Tradycja
  9. sartek

    Melduję, że......

    Potwierdzam, przerabiałem temat. Poczta Polska to zuo...
  10. Też tak uważam. Gdybyś decydował się na Forestera, koniecznie sprawdź najpierw Outbacka. Uważam dokładnie tak samo, choć niedostępny już XV II (bo jest Crosstrek) z silnikiem 1.6 do śmigania miejskiego i podmiejskiego też był doskonały
  11. Trzy świniaki na długość, dwa świniaki na szerokość
  12. Pewności miał nie będziesz, ale ja osobiście raczej spodziewałbym się, że Subaru będzie wymagało nieco więcej troski niż Honda, takie jest moje doświadczenie życiowe. Oczywiście kupujesz nowy samochód i to nie tak, że będziesz miał z nim jakieś wielkie problemy. Subaru na pewno nie będzie wyborem złym, może być natomiast wyborem fajniejszym
  13. sartek

    Kubica w F1

    Nie wiem, jeszcze nigdy mi się nie udało
  14. sartek

    Melduję, że......

    Na ulicy robi wrażenie. Dla takich jak Ty (i ja też) są te krótkie wersje
  15. Miałem... sprzedałem oba... zamieniłem na Forestera... nie powiem, że żałuję, bo Forek też jest OK, ale do dzisiaj tęsknię za tamtymi dwoma
  16. Tak naprawdę to my tutaj dywagujemy o czymś, czego w salonach już nie ma. Staram się być na bieżąco z ofertą obu marek i tak w moim odczuciu w obu markach zaszły spore zmiany. Honda - niestety!! - straciła sporo ze swojego dawnego charakteru. W Subaru charakter został, za to zmiany poszły w kierunku lepszego wykończenia wnętrza i mniejszej surowości konstrukcji (oraz mniejszej mocy). Ogólnie wydaje mi się, że dzisiejsze nowe Subaru są fajniejsze od nowych Hond, ale wiele też zależy od tego, do czego auto ma służyć. Jeżeli zaś chodzi o niezawodność i obsługę serwisową, to jak na większości for, większość użytkowników nowych aut tu nie zagląda. Ja bym się jednak jakoś szczególnie nie obawiał. W wątku outbackowym chłopakom zaparowały od środka reflektory i z tego, co pisali, ASO już pozamawiało dla nich nowe, na gwarancji. Poza tym: życie jest za krótkie, żeby poprzestać na jednej marce samochodów
  17. sartek

    Melduję, że......

    Może się przeniósł i teraz zachwyca się oplami
  18. Kiedyś, dawno temu, mały jeszcze byłem, oglądałem z ciotką łyżwiarstwo figurowe. Za każdym razem, gdy partner podnosił partnerkę w ten sposób, moja ciotka stwierdzała: "o, skarbonka!".
  19. sartek

    Melduję, że......

    @Aga, a sztucznie inteligenty kolega Miros sam się ewakuował czy mu pomogłaś?
  20. sartek

    Melduję, że......

    Za to Lem dobry na wszystko
  21. A to ja mam porównanie z pierwszej ręki. Miałem AWD w CR-V czwartej generacji i napęd AWD w Subaru (OBK 2006 i Forek 2017) bije hondowskie AWD na głowę. Działa zawsze i to jest jego wielka zaleta. W Hondzie było tak, że włączałem się dynamicznie do ruchu na skręconych kołach, auto ruszało jak FWD, a potem dołączało tył, skręcone przednie koła traciły przyczepność i w połowie wykonywania skrętu auto zaczynało nagle jechać na wprost. Trzeba było odjąć nieco gaz i samochód znowu zaczynał skręcać. Przyznam, że za pierwszym razem dałem się zaskoczyć i zamiast trafić na swój pas ruchu, mogłem wylądować pod tramwajem. Można nad tym bez problemu zapanować, ale w Subaru po prostu nie trzeba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...