Nie jechałem sam, do tego cały zawalony kwiatami, wiązankami i zniczami. Ty też nie sam, ale z pracownikiem, do tego wchodziłeś do budynku. Zobaczyłem jedynie gustowną, szarą marynarkę . No i ja w pracy nie przeszkadzam, więc cichaczem przejechałem, do zbrodni się przyznałem, proszę o niższy wymiar kary . Jedna Perła zamiast 2 Guinnessów?
I kolejny do kolekcji, upolowany i omrugany z Kaszkaja - PWEN, dziś o 18 na Zapolskiej. I też mi się wydaje, a pamięć do twarzy mam, że Ciebie w Bravo widuję