-
Postów
1425 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez subarutux
-
-
Ja się zdecydowałem na Compensę. Wg przedstawionego mi u znajomej brokerki zestawienia była to najkorzystniejsza (choć nie najtańsza) oferta z kategorii "full wypas". No i koleżanka ta zapewniała mnie o solidności tej firmy. Ale i tak po owocach ich poznacie....
Ciekawie jest w Warcie - składki za markę Subaru są tam droższe od innych, porównywalnych aut. Może ich system zakłada a priori, że wszystkie Subara są rajdowe? :wink: Poprzednie auta ubezpieczałem zawsze w Warcie i nie miałem podstaw do narzekania.
-
jak jest na miejscu rafineria, to znaczy że jest w pewnym sensie rynkowy monopol, brak konkurencji powoduje wyższe ceny...
To po części wyjaśnia, dlaczego na Podkarpaciu paliwo jest najdroższe w Polsce.
-
... szukam jakiejs fajnej nadmorskiej trasy z noclegami. ... Jakie miejscowosci polecacie ?
Malbork - warto poświęcić 1 dzień na zwiedzanie zamku, noclegi fatalne (tylko ekonomiczna klasa wycieczkowa).
Trójmiasto - strasznie dużo ludzi, o noclegach - jeśli nierezerwowane najpóźniej w marcu - można zapomnieć. Córka była tam 2 tygodnie temu; żeby dostać się na Błyskawicę czy do Akwarium w Gdyni trzeba stać kilka godzin w kolejce.
Władysławowo - świetny punkt wypadowy do wycieczek na Hel, do Trójmiasta itp. Ładna plaża.
Łeba - unikatowe wydmy i ładna plaża.
Rowy - ciekawe przyrodniczo (straszne komary!).
Kościerzyna - muzeum parowozownia.
Jarosławiec - piękna plaża klifowa, cisza (z dala od głównej plaży). Czasami dodatkowe atrakcje w postaci ćwiczeń wojskowych.
Darłowo - sympatyczne miasteczko i port, plaża niespecjalna (patrz Dąbki)
Dąbki - święty spokój (z dala od głównej plaży).
Kołobrzeg - kilka interesujących ocalałych zabytków, ciekawie odbudowane stare miasto, dużo ludzi.
Jeśli chodzi o noclegi, nie mogę niestety niczego konkretnego poradzić. Ostatni raz byliśmy nad morzem chyba przed 6 laty. Standard ogólnie niewysoki, niezależnie, czy w domach wczasowych, czy w domach prywatnych. Staraliśmy się rezerwować w domach wczasowych, choćby dlatego, że w większości są pokoje z łazienkami, czego nie można powiedzieć o tzw. kwaterach. Może się coś zmieniło na lepsze w tym czasie.
-
Jako że często zdarza mi się jeździć wieczorami i to na razie niskim autem, pozwolę sobie zauważyć, że wszelkiego rodzaju przeróbki doprowadzają do szału jadących z przeciwka. Czasami chętnie założyłoby się okulary przeciwsłoneczne. Ludzie kombinują, zamiast kupić porządne odbłyśniki i żarówki, i wyregulować reflektory jak należy. Na głównych drogach jeszcze nie jest tak źle, ale na bocznych - katastrofa.
Tłumaczyłem onegdaj materiały techniczne dla jednego z wiodących producentów wyposażenia elektrycznego. Stało tam jak wół w wielu miejscach, że nie wolno robić takich przeróbek, właśnie ze względu na bezpieczeństwo innych. Jeśli już, to trzeba nabyć cały zestaw - są takowe, ale być może tylko do najpopularniejszych marek.
Niestety, na pomoc policji nie ma co liczyć. Interesuje ich tylko radar. A szkoda - z nostalgią wspominam czasy słynnych kontroli drogowych ("500, czy szukać na więcej? :???: ").
-
Dobrym sposobem na zmniejszenie ryzyka przekroczenia limitu jest Firefox + rozszerzenie Adblock Plus. Trzeba co prawda chwilę poświęcić na właściwe skonfigurowanie Adblocka, ale potem to marzenie. Ilość pobieranych danych spada niekiedy do 1/4 w porównaniu ze stanem z wyłączonym Adblockiem.
-
Zapytajcie w Plusie. Najtańszy iPlus kosztuje 49,00 zł netto (59,78 z VAT), stabilność i pokrycie ogólnie bardzo dobre, w wielu miejscach (większe miasta i rejony atrakcyjne turystycznie) jest 3G, cokolwiek miałoby to znaczyć. W mojej zapomnianej przez Boga i ludzi aglomeracji połączenie jest porównywalne z stacjonarnym 1 Mbit z Netii, ale są podobno miejsca, gdzie już jest to 3G.
Jedyny minus: Plus nie zapewnia wsparcia dla systemów niewindzianych, co oznacza, że użytkownicy MacOS i Linuksa muszą sobie samodzielnie wszystko skonfigurować. Na szczęście oferowane przez nich modemy Huawei nie stwarzają problemów.
-
Chociażby. Ogólnie chciałbym sobie poczytać coś więcej, niż marketingowe i dziennikarskie "bla bla..." Warto wiedzieć, co ma w środku autko, którym się jeździ (będzie się jeździło), czego się można spodziewać w sytuacjach nietypowych, jak co jest zrobione itd. Dla swojej wiedzy i żeby się pochwalić w dyskusjach z bliźnimi. Oczywiście nie poszukuję inżynierskich obliczeń wytrzymałościowych półosi albo boksera! :wink: I tak już pomęczyłem nieźle pana z salonu pytaniami o szczegóły techniczne, ale zawsze lepiej sobie to poczytać.
-
Pomysł rewelacyjny! Popieram. Choćby dlatego, że mam blisko. :wink:
Poza tym rzeczywiście warto zainteresować tym SIP. W zamian miałby empiryczne dane dotyczące sprawności samochodów w warunkach, jakich u producenta próżno szukać. No i reklamę.
-
Dzięki, ale to jeszcze nie to. Ten dokument to specyfikacja handlowa dla klienta, którego nie obchodzi np. opis konstrukcji mechanizmów różnicowych, czy dane dotyczące zdolności pokonywania wzniesień lub brodów. Może znajdziemy jeszcze coś innego.
-
-
Córka była ostatnio na weselu w okolicach Konina. Sam koszt na osobę wyniósł podobno ok. 160 zł, bez pozostałych rzeczy (typu orkiestra) i bez noclegów. W naszym rejonie koszt wyżywienia / napojenia jednej osoby jest podobny. Myślę, że 300 zł od głowy to minimum, jeśli to jest na miejscu, chyba że - jak słusznie zauważył DNL - istnieją powody do specjalnego uczczenia nowożeńców.
-
Ponieważ Subaru skąpi oficjalnych informacji tego typu, chciałbym zapytać, czy może ktoś wie, gdzie można znaleźć jakiś bardziej szczegółowy, techniczny a nie marketingowo-dziennikarski opis i specyfikację Foresia III? Może być też po niemiecku wzgl. po angielsku.
-
Można w uproszczeniu powiedzieć tak: Linux i MacOS mają wspólnego przodka.
Linux odziedziczył po Uniksie ogólną strukturę i sposób działania, natomiast jądro jest całkiem inne (Linux to w zasadzie nazwa tegoż jądra, a nie systemu).
Co do napędów: nie znam się na tym na tyle, żeby wyrokować. Moja opinia jest oparta tylko na obserwacjach. Może akurat ja i moi znajomi mamy szczęście? (Przez 9 lat jeździłem samochodem praktycznie bezawaryjnym, a studiując ostatnio rozmaite statystyki stwierdziłem, że w rankingach wypada ten model raczej kiepsko.) Proponowałbym to sprawdzić na linuksowy sposób - odpalić na laptopie jakiegoś Knoppiksa i zobaczyć, czy napęd działa prawidłowo. Tylko nie wiem, jak to zadziała po wyjęciu płyty z Knoppiksem. Ale - jak to mówią - "próba nie strzelba".
Zdarzają się błędy albo raczej niedoróbki w oprogramowaniu psujące napędy. Parę lat temu taki problem miała Mandriva Linux; dołączone przez nią do mandrivowej odmiany jądra stery do LG psuły czy blokowały niektóre wersje tych napędów. W praktyce wystarczy, że jakaś firma zaimplementuje w swoim firmware jakieś nieudokumentowane funkcje i może wystąpić konflikt. Sporo naczytaliśmy się też o mechanizmach zabezpieczeń - pamiętam, Sony wprowadziło onegdaj jakieś zabezpieczenia do płyt, powodujące awarie w systemach Windows.
Inna sprawa, że producenci sprzętu rzeczywiście oferują coraz gorszy chłam, szczególnie w dolnym i średnim zakresie cenowym. Ale Pioneer to przecież porządna marka.
-
u mnie panowie w serwisie dopadli auto z pedzeleczkiem...w sumie nie widac
To samo powiedziano mi dziś w sklepie Subaru. Po lekturze tego wątku do listy pytań do zadania dodałem pytanie o lakiery. Odpowiedziano mi, że nie ma lakierów do sprzedania, ale w razie czego subarowy lakiernik poprawi, co trzeba.
-
napedy w laptopach to straszny syf (...)
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę system operacyjny i oprogramowanie. Używam wyłącznie Linuksa i obracam się w środowisku linuksowców; nie słyszałem, żeby ktoś uskarżał się na napędy optyczne w często mocno eksploatowanych laptopach, natomiast osoby używające Windows - owszem. Na pewno linuksowy program k3b (napisany dla środowiska KDE, ale bezproblemowo działający także w Gnome czy innych środowiskach) perfekcyjnie dobiera parametry nagrywania i oszczędza elementy optyczne, poza tym - mając pewne doświadczenie i wiedzę - można ustawić ręcznie np. moc lasera.
Wiem, że dla windowsowców to mała pociecha, ale nie mogłem się powstrzymać przed zareklamowaniem systemu równie kultowego, co marka Subaru... :wink:
-
A można poprosić o jakieś szczegóły? Brzmi interesująco?
-
Może przewiozę go kiedyś i poproszę o rewizję ekspertyzy...
-
Opinia lokalnego eksperta: :wink:
- Bardzo źle się sprzedają; ludzie jeżdżą po giełdach po kilka miesięcy i nic.
- Bardzo awaryjne.
- Nie ma części, nie ma zamienników, trzeba wszystko sprowadzać.
- Bardzo dużo palą.
- Ani ładne, ani dobrze wyposażone.
Wnioski: nie kupować, nawet jakby dawali rabat 50%. :grin:
-
Na trasie Rzeszów - Jarosław krąży czarny Opel Vectra, z rejestracją "RZ ..." - dalej nie pamiętam.
No i od groma skrzynek, z tym że zazwyczaj aktywne są w Głuchowie, Kosinie (od strony Rzeszowa), Przeworsku (w weekendy). W Nowosielcach wybite szybki, w Wierzbnej zaklejone przez wykazujących się obywatelską postawą mieszkańców (ale za to często tam stoją, jak i w sąsiednim Mirocinie). W Kraczkowej widziałem ostatnio aparat - żeby było śmieszniej, z powodu remontu drogi i tak nie da się tam pogonić.
-
A ja najchętniej słucham klasyki - tj. żeby nie było nieporozumień - Jana Sebastiana Bacha itp. Dynamiczna muzyka barokowa z bogatą instrumentacją i ewentualnie chórem wręcz zmusza do bardziej zdecydowanego naciskania gazu. :wink: No i oczywiście programu II w radio (tam, gdzie jeszcze jest słyszalny, dzięki oszczędnościom naszej wspaniałej Rady Radiofonii itd. ).
Ale niestety do takiej muzy auto nie może być głośne. W moim obecnym triumfalny ryk niemieckiego diesla niestety przygłusza (jak to było - "gdy przemawiają armaty milkną muzy"?). Mam nadzieję, że po zmianie na F. będzie można poszpanować także i subtelniejszymi dziełami dawnych mistrzów. :-)
-
Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Trochę nam się ten mętlik ułożył. Powiedziałbym, że jesteśmy zdecydowani na 85%. Jako że szukamy wygodnego - a przede wszystkim miękkiego i cichego - autka do celów raczej turystycznych a nie rajdowych, Forester wydaje się być prawie idealnym wyborem.
W czasie krótkiego urlopu w Pieninach oraz dojazdu do nich sporządziliśmy sobie prywatny ranking popularności SUVów na drogach Podkarpacia, Sądecczyzny i Spiszu. Forestery różnej maści i wieku zajęły zaszczytne 4 miejsce, co w związku całkowitym ich brakiem w rejonie naszej aglomeracji było pewnym miłym zaskoczeniem.
-
Ale to nie boli? :shock:
Ból ten jest prawdopodobnie porównywalny z bólem wywoływanym przez jeżdżenie wypasionym i stuningowanym Subaru z turbodoładowaniem, zestawem głośnikowym 140 W itp... :wink:
-
Wiem, że pytanie jest dla większości miłośników na tym Forum głupie, ale po przeglądnięciu Forum oraz 1001 stron z opiniami i ocenami oraz po dwóch rozmowach w salonie mam mętlik w głowie. Jedni mówią, to, inni tamto. Sam nie jestem specem w tej branży. A jako lekko starzejący się facet nie mam już za wiele czasu na kosztowne eksperymenty. Dlatego pozwalam sobie zadać to pytanie na Forum, z nadzieją na uczciwą ocenę i odpowiedź.
Autko wypatrzone przeze mnie to Forester III 2.0D.
Przez ostatnie 9 lat jeździłem samochodem bezawaryjnym i ekonomicznym, choć niezbyt komfortowym i - w porównaniu z Foresterem - mało praktycznym.
A więc, czy warto wydać te ~125 000 zł? Czy samochód ten może dać komfort zaglądania do serwisu tylko na przeglądach? I czy komfort jest rzeczywiście porównywalny z innymi autami tej klasy (lub wyższy)?
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i uwagi.
-
Witam wszystkich!
Jako odmieniec (debtux- czyli linuksowiec używający Debiana) zainteresowałem się samochodami innymi niż wszystkie i forum odmiennym od innych.
Pochodzę z Podkarpacia, interesuję się turystyką górską, przyrodą i Linuksem. Zawodowo zajmuję się tłumaczeniami i programowaniem stron internetowych. Wiek: górna strefa stanów średnich.
Mam nadzieję, że będzie nam się miło dyskutowało. :smile:
Kto jest gwarantem?
w Pytania do Dyrekcji
Opublikowano
Co prawda nie jestem Dyrekcją, ale może co nieco pomogę. Oto cytat z tegorocznej Książki gwarancyjnej i obsługi serwisowej, str. 5: Ogólne warunki gwarancji: