emotorsport, na razie rozważam wymiankę tylko przodu, tył póki co ma się w niezłej kondycji. Dylemat jest taki czu kupować na razie używki czy od razu iść na wojnę z nówkami, napewno nie nastąpi to wcześniej jak wiosną chyba że stara zawiecha wcześniej powie pa pa.
Drugi dylemat mam taki, że skoro rezygnuję z komfortu to korci mnie żeby jednak troszkę usztywnić ten zawias, ewentualnie odrobinkę także obniżyć - ot takjie wolne dywagacje. Żadnego kawiorowego szaleństwa jednak nie będzie...
Więc na ile muszę się przyszykować jeżeli włożę np. amorki nówki KYB(?), jakieś sprężynki (może używane, ewentualnie obniżające lekuteńko), plus cała reszta używana lub nowa, jakie marki, zmieszczę się w 1000-1200 ? Czy będzie coś pasować z imprezy albo forka czy wszystko musi być legacy i cacy? A wymianą mam nadzieję, że i tak zajmie się MTS, taki jest plan.