W tych pieniądzach może być ciężko kupić wygodne auto rodzinne, które potrafi kopnąć i z jak najmniejszym realnym przebiegiem.
Nie każdy mechanik chce robić Subaru i nie każdy potrafi. Jeśli jesteś z dużego miasta i masz serwis lub "subarumechanika" pod bokiem, to żaden problem, ale jeśli masz daleko, to weź to pod uwagę i licz się z dojazdami. To samo jest z częściami, z tym ,że jesli wiesz jakie potrzebujesz dokładnie, to części przyjadą do Ciebie, a mechanik raczej nie . Ogólnie z serwisem i częściami jest trudniej niż przy bardziej popularnych markach.
Jeśli auto z napędem na cztery łapy ma mieć kopa, to będzie sporo spalać!
Mam Forestera i trzyosobową rodzinę. Gdybym miał jednego członka rodziny więcej i teraz miałbym kupić auto to szukałbym raczej Legacy lub OBK.
Co do "rodzinności" i wygody Foresterów to jest to kwestia dyskusyjna. Jedni uważają, że jest ok inni, że czegoś brakuje.
Mój jest głośny (co czasami przeszkadza) i stosunkowo twardy (wersje turbo forków podobno są twardsze od wolnossących, co dla mnie jest zaletą). Jeśli masz czteroosobową rodzinę, to na urlop będziesz musiał pogłówkować, żeby się zapakować lub kupić bagażnik dachowyi problem z głowy (Ja sobie radzę bez bagażnika i jest ok).
Nie wiem jak OBK i Legacy ale Forester to genialne autko dla kierowcy i troche mniej genialne dla pasażerów.
Co do silników, to jeśli potrzebujesz mocy, to bierz pod uwagę silniki turbodoładowane lub H6 (reszta też daje radę, ale z tego co ludziska piszą to głównie zimą ).
O skrzynkiach AT niech się wypowiedzą Ci, co mają, żeby zamieszania nie robić po raz kolejny :wink:
Życzę powodzenia w poszukiwaniach i pozdrawiam...