No i po 1st przeglądzie. Już zaspokajam ciekawość i melduję, że nalano 4,5 ltr oleju. Jako ciekawostkę przypomnę, że gdy zrobiłem przed pierwszą wymianę oleju, to zmieściło się 4,8 ltr. Oprogramowanie w kontekście cewki zostało ofkors zmienione.
Niestety, Szary Mnich zdaje się jak skrzypiał przodem tak skrzypi, choć pan z serwisu na moje pytanie czy wykryto i usunięto przyczynę tych dźwięków po konsultacji z kimś tam oznajmił, że to był "rancik" (na klockach?!), który zlikwidowano. Jutro poskrzypię Szarym Mnichem i jeśli będzie ładnie skrzypiał to chyba nagram dam i wam do posłuchania.
PS. Rabat z karty Klubu Subaru tym razem przekroczył nieco 200 zł (w sumie już ~280) więc chyba warto być w Klubie Subaru, rocznie to kosztuje 120 i jeszcze "Plejady" przysyłają.