Skocz do zawartości

Kiwi 4ester

Użytkownik
  • Postów

    4939
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    141

Treść opublikowana przez Kiwi 4ester

  1. Fakt, źle napisałem. Przy hamowaniu ściągało w lewo czyli prawy zacisk zżerał za bardzo klocka. Jakoś tak to byłoważne, że teraz jest cacy
  2. A no i jeszcze apropo klapy bagażnika. Jestem w trakcie kombinacji nowych sprężyn gazowych. Jak już całość zrobię to też opiszę
  3. Jakby nowszy? Szkoda, że tak o swoim peselu nie mogę powiedzieć
  4. Z racji, że nie zrobiłem tego przed świętami i sylwestrem to teraz życzę Wam wszystkim drodzy Subarowicze przebycia wielu wielu bezawaryjnych kilometrów, a przede wszystkim zdrowia - żeby mieć siłę naprawiać swoje fury i szczęścia, żeby nie klękły w najmniej spodziewanym momencie, a nader wszystko frajdy z motoryzacyjnej pasji z jaką traktujecie swoje oczka w głowie. Najlepszego na cały nowy rok
  5. Może być lepiej? A no może Dałem Subarynkę do blacharza-lakiernika na zabezpieczenia, bo gdzieniegdzie już korozja wyłaziła. Przede wszystkim klapa bagażnika (od klamki), ale również ranty drzwi kierowcy (dość były poobijane) i pasażerów. Z drzwiami to bardziej zabieg zapobiegjący dalszemu postępowaniu korozji. Generalnie po tym zabiegu mam nadzieję mieć spokój w tych miejscach z korozją na co najmniej 10 lat zdjęcia będą po odbiorze Subarynki
  6. Jeszcze przed świętami pojechałem okleić przednie lampy folią PPF. Teraz żałuję, że nie zrobiłem tego od razu, jak miałem same klosze osobno, ale lepiej późno niż wcale i mają szansę wyglądać o pożyć dłużej niż bez folii
  7. Jakiś czas temu jak byliśmy na wycieczce zaczął mnie dochodzić niepokojący dźwięk z prawego przedniego koła. Był to dźwięk dorzynanego klocka i tarczy poza tym dało się poznać po tym, jak bardzo prawa strona pyliła względem lewej jak również na dotyk felgi. Widać jak tarcza się przegrzała. Z racji, że termin serwisu był za jakiś czas, to trzeba było jakoś się kulać, a jak już przyszedł czas na serwis to efekt jazdy na zdjęciach poniżej Okazało się, że zawiesił się zacisk i tak rżnęło klocki aż do samego spodu. Uwierzcie mi, to bolało tym bardziej, że ten komplet założony był raptem 2,5 roku temu, przejechał około 50tys. kilometrów, a z drugiej strony jeszcze trochę mięsa było. Tak czy inaczej, przede mną stanął kolejny wydatek na hamulce, ale tu nie patrzę, bo to kwestia bezpieczeństwa i ma być na tip top No to teraz lista od mechanika co zostało zrobione, a o czym trzeba pomyśleć na już i najbliższą przyszłość Co zostało zrobione: - Wymieniony olej silnikowy - Valvoline Maxlife 10W40 - Wymieniony filtr oleju oraz powietrza - Uszczelka korka spustowego oleju - Z racji, że winą uszkodzenia klocków i tarczy był zacisk więc te zostały wymienione na inne zregenerowane - Nowe tarcze BREMBO 294MM - Nowe klocki hamulcowe Bosch - Nowe (zamienniki) zaciski LAU 77.5082 i 77.5083 - Nowy płyn hamulcowy ATE DOT 4 - Do tego kilka nowych śrubek Że tak powiem... Kolejne Subarowe Nic Co natomiast pasuje zrobić na już to wymienić przewody sztywne paliwowe i hamulcowe. Trochę już się podoktoryzowałem i pewnie pójdę w miedź, no bo co mam zrobić, sprzedać wóz? Do tego jeszcze zostało zrobić porządek z klimatyzacją, bo coś za bardzo czynnik ucieka i wymienić olej w skrzyni i dyfrze. Natomiast mogę również myśleć o gumach tylnego zawieszenia, bo już też pomału mają dość. Tak więc działo się, dzieje i będzie się dziać
  8. Przy przebiegu około 370tys Subarynka dostała nowy filtr gazu fazy lotnej i ciekłej. Przed następną wizytą pasuje mi wymienić świeczki, żeby namierzyć problem z kangurowaniem przy nagłym wciśnięciu gazu do dechy. Do tego dojdzie jeszcze aktualizacja softu w sterowniku oraz podbicie ciśnienia dotrysku. Może to pomoże
  9. Kolejno. Jakoś na początku września alternator wziął i umarł. Dałem na sprawdzenie i okazało się, że wypluwał z siebie raptem około 60A ze znamionowych 90A. Z racji, że regeneracja mnie już nie satysfakcjonowała to postanowiłem kupić zamiennik. Nabyłem WAI 11058N. Znamionowo ma również 90A więc to powinno być dobre. Gwarancja na rok. Mam nadzieję, że pojeździ dłużej niż wcześniej regenerowany, a jak skończy się gwarancja to tam gdzie trzeba to się zrobi zielono
  10. I pytanie, jakby się je sprzedało to co kupić w zamian, żeby to miało taki sam standard? U nas podobnie. Mieszkanie kupiliśmy w '17, to teraz mamy już prawie 300%. Spoko, tylko jakbyśmy sprzedali to i tak trzeba by się ciut zakredytować, żeby standard był co najmniej taki sam.
  11. Kiwi 4ester

    Cos nie teges

    Chwalisz się czy żalisz?
  12. Co następne? Być może niektórzy z Was zauważyli jeden element ze zdjęcia, który ma swój ciąg dalszy Generalnie klameczka jest już cała zrobiona i gotowa do montażu Sięgając do historii tej klamki to rozmontowałem ją w lutym '23, a będzie montowana teraz. Dobre tempo
  13. No, ale do rzeczy. Po mojej akcji z farbą zapychającą smoka, zrobieniu z miską porządek i wyczyszczeniu zauważyłem, że silnik zaczął pobierać ciut ciut coś oleju. Z ostatnich 10tys kilometrów wychodzi, że na każdy 1000 średnio potrzebuję dolać 240ml... Czyli do tragedii daleko, ale to sprowadziło mnie do myśli, czy by motorowni nie zapodać cerateca. Jeszcze nie miałem możliwości tego zrobić, ale skłaniam się ku temu, żeby mu sztukę zaaplikować. Zaszkodzić nie powinno, a może nawet pomoże Wtedy też mechanik zasugerował, że czas rozglądać się za przednimi wahaczami, bo czas obecnych dobiega końca. Popytałem, poszukałem i zanabyłem dwie takie sztuki na poliuretanach Powerflex PFF69-102 (tylne tuleje) oraz PFF69-201 (przednie tuleje) z Road Series W sprawie co jeszcze można zmontować do Forestera SG (i nie tylko) odsyłam TUTAJ Skoro to już załatwiłem to od razu zamówiłem komplet sworzni i tulei stożkowych Nakrętki koronki postanowiłem zostawić ze starych wahaczy, które (jak za chwilę się okaże) nie przydały się Noo nieee, tak od razu się nie da i miało być... Po mojemu Po rozmontowaniu wahaczy na części pierwsze (przydałaby się prasa, albo jakieś większe, WIĘKSZE IMADŁO, bo musiałem majstrowi dać wycisnąć tuleje ) oddałem części na piasek i szkiełko i wyszło pięknie Stalowe elementy tradycyjnie poszły do ocynku razem z innymi, które przy okazji dorzuciłem I w taki sposób można by to już skręcać na aucie... ...no, ale pasowało zarzucić jeszcze warstwę farby, żeby ciut dłużej jakoś to wyglądało Samo amelinium machnąłem bezbarwnym. Też to zawsze jakiś stopień zabezpieczenia. W trakcie tego wszystkiego jakoś tak wyszło, że tylne mocowania wahaczy różnią się tak ciut ciut między foresterem, a imprezą. I pytałem się mądrzejszych od siebie (pozdro @skwaro ), które byłoby lepsze. Generalnie stanęło na tym, że lepiej będzie wsadzić te bardziej proste (tak zrozumiałem, więc nikogo nie winię i chodzi o KWSZ). Więc trza było jeszcze raz dać na szkiełko i pomalować Efekt finalny jest taki... ...że jak już mechanik dał mi stare wahacze do ręki, to tam były mocowania... TE CIUT PRZEKOSZONE A co z nakrętkami do sworzni. Okazało się, że w ferworze zadowolenia z samego siebie, jak to temat (nie)ogarniam, kupiłem te do wahacza od forestera zamiast od imprezy i gwint trochę był za krótki, żeby skręcić nakrętką koronką i zablokować. Stanęło na podkładce z nakrętką samohamującą i też ma być dobrze. Ehhhh, brawo ja No, ale skoro działa to po co drążyć temat?
  14. Noooooo halooooo 4 miesiące nic się nie działo??? Działo się działo, ale jakoś tak... Na raty? No jakoś tak wyszło Tak czy inaczej kilka rzeczy się nazbierało więc ten wpis jest tylko takim pobudzającym Waszą czujność, a poniżej przechodzimy do właściwych A zaczynamy od... no właśnie, od czego? Może od tego, że od czasu do czasu pada deszcz, bo pucuję auto
  15. 1998116050c853dwhen_she_just_got_he.mp4
  16. Może jeszcze oliwą z oliwek?
  17. @Mateusz22 paliwo w zbiornikach nie zamarzło? Podobno w Skandynawii siarczyste mrozy.
  18. Żona do męża: - Kochanie, jakie kobiety podobają ci się najbardziej: piękne czy mądre? - Ani takie, ani takie, ty mi się najbardziej podobasz.
  19. Kiwi 4ester

    Cos nie teges

    Może warto kopsnąć się do skoro tak mocno krwawi? Zawsze zostaje być twardzielem Tak czy siak współczuję sytuacji.
  20. Uważaj na wielkiego kota
  21. Już myślałem, że ostatnimi krokami będzie 5. Wyjedź z powrotem całkiem na jezdnię. 6. Olej to miejsce, poszukaj większego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...