Skocz do zawartości

Kiwi 4ester

Użytkownik
  • Postów

    4956
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    144

Treść opublikowana przez Kiwi 4ester

  1. Górka w tym roku zaliczona
  2. Eee tam da się przeżyć, a nawet jest zabawnie jak masz do brzucha przyczepione, zaczynasz się śmiać, a razem z Tobą szkło
  3. Zwykle Mogę dać Ci namiar na człowieka (Kraków/Myślenice).
  4. Właśnie wyjrzałem przez okno i wygląda na to, że się sprawdzi
  5. Ja natomiast jestem po kuracji stawiania baniek na plecach i brzuchu śmieszny uczuć.
  6. Co 10tys zmieniam tylko koła przód z tyłem i w żadnym momencie nie widziałem, żeby opony bardziej brało od zewnątrz lub wewnątrz. Skoro jest dobrze to po co ruszać? Kwestia sprawdzania - zgadzam się - ale to nie jest wóz pościgowy
  7. No i tak jak zaznaczyliście, opcja na mieście/catering dobra jeśli jest się samemu, maks we dwoje. Jak mi młoda jeszcze o 20:00 melduję, że coś by zjadła (a zaczyna jeść więcej ode mnie) no to bez lodówki ciężko by było
  8. Nie. Na stalowych wahaczach jeździłem od momentu kupienia tego auta, czyli od ciut ponad 7 lat nie interesowała mnie zbieżność , a kwita z nowej zbieżności nie mam
  9. Nie odczuwam żadnej różnicy przed/po. Na geometrii był mechanik i wszystko jest ładnie ustawione (z tego co mi wiadomo).
  10. I jeszcze coś ku pamięci, że przed świętami była porządna zima
  11. Coś mi się zdaje, że chyba nie tak się umawiali
  12. Jutro odbieram Subarynke po pracach blacharskich
  13. Fakt, źle napisałem. Przy hamowaniu ściągało w lewo czyli prawy zacisk zżerał za bardzo klocka. Jakoś tak to byłoważne, że teraz jest cacy
  14. A no i jeszcze apropo klapy bagażnika. Jestem w trakcie kombinacji nowych sprężyn gazowych. Jak już całość zrobię to też opiszę
  15. Jakby nowszy? Szkoda, że tak o swoim peselu nie mogę powiedzieć
  16. Z racji, że nie zrobiłem tego przed świętami i sylwestrem to teraz życzę Wam wszystkim drodzy Subarowicze przebycia wielu wielu bezawaryjnych kilometrów, a przede wszystkim zdrowia - żeby mieć siłę naprawiać swoje fury i szczęścia, żeby nie klękły w najmniej spodziewanym momencie, a nader wszystko frajdy z motoryzacyjnej pasji z jaką traktujecie swoje oczka w głowie. Najlepszego na cały nowy rok
  17. Może być lepiej? A no może Dałem Subarynkę do blacharza-lakiernika na zabezpieczenia, bo gdzieniegdzie już korozja wyłaziła. Przede wszystkim klapa bagażnika (od klamki), ale również ranty drzwi kierowcy (dość były poobijane) i pasażerów. Z drzwiami to bardziej zabieg zapobiegjący dalszemu postępowaniu korozji. Generalnie po tym zabiegu mam nadzieję mieć spokój w tych miejscach z korozją na co najmniej 10 lat zdjęcia będą po odbiorze Subarynki
  18. Jeszcze przed świętami pojechałem okleić przednie lampy folią PPF. Teraz żałuję, że nie zrobiłem tego od razu, jak miałem same klosze osobno, ale lepiej późno niż wcale i mają szansę wyglądać o pożyć dłużej niż bez folii
  19. Jakiś czas temu jak byliśmy na wycieczce zaczął mnie dochodzić niepokojący dźwięk z prawego przedniego koła. Był to dźwięk dorzynanego klocka i tarczy poza tym dało się poznać po tym, jak bardzo prawa strona pyliła względem lewej jak również na dotyk felgi. Widać jak tarcza się przegrzała. Z racji, że termin serwisu był za jakiś czas, to trzeba było jakoś się kulać, a jak już przyszedł czas na serwis to efekt jazdy na zdjęciach poniżej Okazało się, że zawiesił się zacisk i tak rżnęło klocki aż do samego spodu. Uwierzcie mi, to bolało tym bardziej, że ten komplet założony był raptem 2,5 roku temu, przejechał około 50tys. kilometrów, a z drugiej strony jeszcze trochę mięsa było. Tak czy inaczej, przede mną stanął kolejny wydatek na hamulce, ale tu nie patrzę, bo to kwestia bezpieczeństwa i ma być na tip top No to teraz lista od mechanika co zostało zrobione, a o czym trzeba pomyśleć na już i najbliższą przyszłość Co zostało zrobione: - Wymieniony olej silnikowy - Valvoline Maxlife 10W40 - Wymieniony filtr oleju oraz powietrza - Uszczelka korka spustowego oleju - Z racji, że winą uszkodzenia klocków i tarczy był zacisk więc te zostały wymienione na inne zregenerowane - Nowe tarcze BREMBO 294MM - Nowe klocki hamulcowe Bosch - Nowe (zamienniki) zaciski LAU 77.5082 i 77.5083 - Nowy płyn hamulcowy ATE DOT 4 - Do tego kilka nowych śrubek Że tak powiem... Kolejne Subarowe Nic Co natomiast pasuje zrobić na już to wymienić przewody sztywne paliwowe i hamulcowe. Trochę już się podoktoryzowałem i pewnie pójdę w miedź, no bo co mam zrobić, sprzedać wóz? Do tego jeszcze zostało zrobić porządek z klimatyzacją, bo coś za bardzo czynnik ucieka i wymienić olej w skrzyni i dyfrze. Natomiast mogę również myśleć o gumach tylnego zawieszenia, bo już też pomału mają dość. Tak więc działo się, dzieje i będzie się dziać
  20. Przy przebiegu około 370tys Subarynka dostała nowy filtr gazu fazy lotnej i ciekłej. Przed następną wizytą pasuje mi wymienić świeczki, żeby namierzyć problem z kangurowaniem przy nagłym wciśnięciu gazu do dechy. Do tego dojdzie jeszcze aktualizacja softu w sterowniku oraz podbicie ciśnienia dotrysku. Może to pomoże
×
×
  • Dodaj nową pozycję...