SZACUN za czytanie ze zrozumieniem.
Nie powiesz chyba, że nie zaczął najpierw zwalniać, dając dużo czasu. Zamiast tego Lewis czekał i zwalniał z nim, mając mnóstwo czasu na wyprzedzenie.
Przeczytaj jeszcze raz, co pisałem wcześniej i może wtedy zrozumiesz, o czym piszę. To czy hamował, czy nie - nie wiem, moze i ta. Skupiam się na tych długich sekundach przed, w trakcie których ktoś ewidentnie zaspał, a później wszystko zgonił na drugiego