Skocz do zawartości

AdaSch

Użytkownik
  • Postów

    8621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez AdaSch

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. Poprawione auto z seryjnym silnikiem z imprezy my06 2.5 dokładnie taki jak mój miał 6bar przy 2k rpm, na idle około 3,5 bara drugi, to nieco zmodowany silnik 2.0 z poprzedniego forka, panewki ACL i kilka dodatkowych gratów. bardzo podobne wyniki ciśnień na obu autach. Pomiar w tym samym miejscu - przy filtrze oleju oba na oleju 5w40. Oboje potwierdzili, że podczas jazdy generalnie wskazówka jest na około 6 barach. U mnie wskaźniki będą założone w przyszłym tyg (oba jednak w głowicach ze względu, że gwinty powinny pasować - 1/8 NPT) i jak będzie też 6 bar przy 2k rpm to w tedy nie śledzę wątku olejowego bo teoria nie będze się pokrywać z praktyką nawet w minimalnym stopniu Pozdrawiam
  3. gonie Cię wszystkiego najlepszego na święta Pozdrawiam
  4. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  5. jeżeli już zmienię no coś bardziej lepkiego to na 300v 5w30 ze wzglęu na Moll* i co 5kkm zmina plus płukanka po co np. 1/3 oleju ma spadać do miski przez relif valve? widziałem dwa auta z takimi silnikami jak mój, przy 2k rpm było 6 bar, czyli już powyżej otwiera się relif valve i olej nie idzie do układu, wkrótce założę wkaxnik ciśnienia oleju i będę widział co się u mnie dzieje Pozdrawiam
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  8. następne kilka tysi zrobione i nic się nie rozwaliło. Dalej jeździ bardzo dobrze i dalej czasem łomocze a czasem nie - tyle, że cześciej łomocze niż nie ale może dlatego, że sam to specjalnie wywołuję lub włączam skip czyli wystarczy, że raz puknę porządnie w gaz i silnik dojdze do 2krpm i wszysto działa cacy. reraz to podejrzana jest nawet pompa oleju, bo łomoty słychać ale nie wiadomo skąd a pompa jest pod osłoną rozrządu wić może to ona. co do performance silnika, na hamowni jest moc i moment. Podczas stary ze światłeł wrx 06 z tym samym silnikiem idze dokładnie tak samo spalanie: nie przekracza 15l/100 najczęściej mam 13/100 ale jak się postaram to moze być niecałe 12l/100km zuzycie oleju 5w30 acea A5 o niskim hths czyli woda. normalna jazda 0,3l/1000 pałowanie 0,8/1000 (dot świerzego oleju) stiki panewkowo/tłokowe: nie znam się, ale po 30 sekundach od odpalenia coś tam puka, ale po chwili przestaje. Dotyczy mocno ujemnych temperatur. inne pukanie dodawanie gazy przy 2krpm coś jaby puka ale mam to od 70 kkm to samo jest przy utrzymywaniu prędkości obrotowej silnika, 2-3k na niskim begu - silnik właściwie nie obciążony - słychać ten sam dźwięk. Winnym foresterze 2.5 nie ma powyższych dźwięków. przyspieszanie nawet przy ekstremalnie zimnym oleju i silniku - nic nie puka, to samo na bardzo gorącym kompresja na zimny silniku (noc w warsztacie) we wszystkich garach ponad 9 - wyniki bardzo równe pomiędzy cylindrami. wynik mógłby być lepszy (10,5) ale silnik ma już 120kkm i pierścienie może tak już nie trzymają. inne: ze wzgledu na nieszczelność w dolocie przy wysokich obciążeniach i rpm silnik był mocno zalwany paliwem, przez 20-30kkm. - oczywiście w chwilach pałowania, wkrótce rozbiórka silnika. pozdrawiam
  9. następne kilka tysi zrobione i nic się nie rozwaliło. Dalej jeździ bardzo dobrze i dalej czasem łomocze a czasem nie - tyle, że cześciej łomocze niż nie ale może dlatego, że sam to specjalnie wywołuję lub włączam skip czyli wystarczy, że raz puknę porządnie w gaz i silnik dojdze do 2krpm i wszysto działa cacy. reraz to podejrzana jest nawet pompa oleju, bo łomoty słychać ale nie wiadomo skąd a pompa jest pod osłoną rozrządu wić może to ona. co do performance silnika, na hamowni jest moc i moment. Podczas stary ze światłeł wrx 06 z tym samym silnikiem idze dokładnie tak samo spalanie: nie przekracza 15l/100 najczęściej mam 13/100 ale jak się postaram to moze być niecałe 12l/100km zuzycie oleju 5w30 acea A5 o niskim hths czyli woda. normalna jazda 0,3l/1000 pałowanie 0,8/1000 (dot świerzego oleju) stiki panewkowo/tłokowe: nie znam się, ale po 30 sekundach od odpalenia coś tam puka, ale po chwili przestaje. Dotyczy mocno ujemnych temperatur. inne pukanie dodawanie gazy przy 2krpm coś jaby puka ale mam to od 70 kkm to samo jest przy utrzymywaniu prędkości obrotowej silnika, 2-3k na niskim begu - silnik właściwie nie obciążony - słychać ten sam dźwięk. Winnym foresterze 2.5 nie ma powyższych dźwięków. przyspieszanie nawet przy ekstremalnie zimnym oleju i silniku - nic nie puka, to samo na bardzo gorącym kompresja na zimny silniku (noc w warsztacie) we wszystkich garach ponad 9 - wyniki bardzo równe pomiędzy cylindrami. wynik mógłby być lepszy (10,5) ale silnik ma już 120kkm i pierścienie może tak już nie trzymają. inne: ze wzgledu na nieszczelność w dolocie przy wysokich obciążeniach i rpm silnik był mocno zalwany paliwem, przez 20-30kkm. - oczywiście w chwilach pałowania, wkrótce rozbiórka silnika. pozdrawiam
  10. Czyli nie wracasz na łikend? pozdrawiam
  11. o! nie tylko Tobie. Na pewno je kupię (5). Mam wyczochrane na przepisy. W gdańsku główne drogi oblodzone, dojazdy oblodzone, obwodnica oblodzona i nikt nic z tym nie robi. Czuca budą na lewo i prawo, z zawałem żona jeździ. Totalny koszmar. No i pełno placków lodowych. Podobno te 5 nie hałasują mocno bo kolec mały i w symbolicznej ilości. Znam gościa który ma barumy z kolcami i nawet tego dobrze nie widać Pozdrawiam
  12. niumen, żelastwa do zamocowania 2pot do teraz nie mam, ale jest już zrobione Pozdrawiam
  13. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  14. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  15. a ja jeszcze nie wiem, bo jak nocować będę w gdyni to przyjadę, a jak w gdańsku to nie.
  16. jak zawsze, 2,1 do 2,3 fiat preferuje 2,3 a nissan 2,1 pozdrawiam
  17. ja też, ale czasem jak wjeżdzam w głębszy śnieg to tylko 2 koła mi się kręcą, czasem 3 i ciężko już wtedy się wygrzebać. Dlatego miałem plan "przeszczep z sti" szpera mocniejsza na tył, słabsza na przód i powinno być łatwiej może kiedyś jak mi wpadnie coś pasującego na przód to wtedy przy okazji wymiany drugiego sprzęgła założę. Pozdrawiam
  18. tak, co roku kupujemy misiaki, świetna forma pomocy dzieciom pozdrawiam
  19. w poniedziałek dostałem wymiatającego misiaka pik plik pozdrawiam
  20. AdaSch

    diesel 170 KM

    nie wyobrażam sobie jazdy testowej na sofcie dla mięczaków
  21. zaspa rozkopana, byłem wczoraj się poślizgać i nic z tego nie wyszło jeszcze nietknięty jest ten pierwszy plac drugi częściowo ale było tam bardzo dużo sniegu nawet dla forka więc pojechałem trenować na parkingu real w gdyni. super śliski beton, a leżący policjanci ułożeniu w formie "szykan" sporo miejsca, bardzo ślisko więc wystarczył max 2 bieg w lewo/wprawo i walka o opanowanie pojazdu trzeba znaleźć jakieś nowe miejsce :roll: pozdrawiam
  22. dzięki, auto nie do poznania bo totalnie zawinięte na czymś chyba betonowym. uszkodzenia straszne, ale dyfer tylni jest cały, a skrzynia pęknięta przy silniku. wersja uk. Myślałem, że da się coś ciekawego wydłubać. Siedzenia również zmasakrowane/pocięte. do zamknięcia pozdrawiam
  23. Cześć, Chyba będę mógł kupić za "pasztetową z liściem" OEM szpery przód i tył z imprezy STI MY06 czy warto to przeszczepić do forka? Słyszałem, że może się gorzej prowadzić na śliskim jak takim, oraz na śliskich łukach. W zimowej śniegowej aurze może być to bardzo przydatne przy przebijaniu się w trudnym terenie. no i czy będzie to pasować bot-on, czy potrzeba więcej gratów i drutów? Pozdrawiam
  24. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...