Skocz do zawartości

133699

Użytkownik
  • Postów

    1295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez 133699

  1. Z ciekawości - TypeR'owe różnią się "głębokością" od WRX/TypeRA? na zdjęciach wydają się głębsze ale nie wiem czy to nie jest po prostu kwestia materiału. 

    Osobiście polecę po prostu klasykę w postaci stołków z Klasyka GT/WRX. Według mnie są idealnym kompromisem między cywilną jazdą a czymś w czym można pewnie poszaleć. Dorzucenie pasów 3 punktowych to już w ogóle bajka, czuje się całe auto. Siedziałem w różnych stołkach z GD WRX/STi i jednak to nie było to. Trzymanie do dupy, wysokie, takie po prostu "usportowione" nic więcej. Ale to może ja mam dziwne wymogi odnośnie sportowego fotela.

    Co do wysiadania problemów niema - no chyba że pasażer:biglol:

     

  2. W PL kilka takowych jeździło. Legacy meliny z 1.8 i 2.2 (te 2.2 faktycznie padało mu jak muchy), ADOS z legacy też 2.2 (jemu już jeździło :v ), Czerwone kombi MacGregora 1.6, Kalinus z bodajże 2.2 i chyba Sołtys z kreski też coś kombinował. Bug 2l też stąd jeździł- nawet fmu nie miał tylko dodatkowe wtryski założone i śmigałoB), Walczaki team 2.2 i kilka innych.

    Hamburgery robią na tym przebiegi bez problemu, w nieotwierane EJ18 ładują po 0.6/0.8 bara i to jeździ lata, przy 2.2 jest o dziwo podobnie mimo że ma cienkie ścianki. O ile nieodprężony silnik raczej ma swoje limity, tak wrzucenie kanapki/ głowic (w przypadku 2.2) 2.5 otwiera nowe możliwości tym silnikom. Strojenia jak mówiłem nie potrzeba, komputer wie co robi i trzyma pożądane dla silnika wartości^_^ jest gdzieś taka adnotacja jakoby 1.8 i 2.2 miały przepływki identyczne jak legacy turbo/ przedliftowe GT, komputer też jest łudząco podobny do tego z turbodziadka i w tym może tkwić sekret.

     

  3. 2 godziny temu, Sykatore napisał:

    Proponuje następujące rozwiązanie:

    -Kupujesz dwu - tłoczka od jakiegoś merca, opla vectry, omegi 2.0 (cylinderki 35 lub 40mm ). Koszt jednego zacisku to około 15-50 zł

    -rozkręcasz zacisk na polówki (rozpolawiasz) dorabiasz stalowy, lub nierdzewny (aluminum jak już tylko z twardą formułą , czy dobrej klasy dur) dystans taki, by po skręceniu zacisku, wchodziła wymagana grubość tarczy

    - montujesz na adapter lub inny sposób

    Kiedyś to opiszę w moim wątku, już kupiłem brembo dwu-tłok od jakieś emela, po 5 dyszek sztuka.

    Powiem Wam jak widzę, jak ludzie płacą po 2 tysiące za WRXsowy komplet 4 i 2 tłoczków. Trochę mi ich żal = 4 wypłaty 500+ w błoto :  )))

     

    Myślałem dokładnie o tym samym, ale z wygodnictwa postanowiłem jeszcze spytać bo anuż, może ktoś już przerobił temat:biglol: ale jak nie to sam się pobawię również.

    Też mnie to zaczyna śmieszyć szczególnie, że jest kilka przetartych szlaków na taniego 4 tłoka z przodu. A subarowe 4 tłoki wcale nie są takie idealne...

     

    2 godziny temu, carfit napisał:

    :facepalm:

    A prosiłem.

    To wcale nie jest tak, że ludzie swapują przod z vagów czy innych niemców i to jeździ, większość aut do driftu ma swap na kawałku grubszego aluminium i jak dotąd nikt nie narzekał. W sporcie też widuję to coraz częściej. 

    A mowa jest o tyle który ma znacznie mniejsze przeciążenia. 

  4. Jak w temacie. Obcykał już ktoś temat taniego hamulca dwu tłoczkowego na tylną oś? chodzi mi o zwrotnicę GT/WRX ale w tej kwestii wymiary są chyba wszędzie te same.

     

    uprzedzam, proszę nie dyskutować na temat adapterów i różnych rozwiązań nie-oryginalnych przy hamulcach - jest masa projektów które dowodzą, że jest to bezpieczne, zwłaszcza na tyle. 

     

  5. Skoro tak to wygląda, to nie wiem czy nie prościej byłoby przerzucić po prostu całą wiązkę ze speca a potem ewentualnie martwić się o napęd, chociaż jeśli to nie automat to niema czym się za bardzo martwić. Odpada SA i steruje tym przystosowany do silnika komputer, więc też bezpieczniej. Oczywiście łatwo się mówi a pewnie realia są inne:biglol: 

    EZ30D jest najtańszy ale niestety ma najmniejszą moc bo okolice 210km. Rki mają bodaj 245km ale tutaj dochodzą zmienne fazy i pewnie kilka ficzerów. EG coś 240-250km ale jak wspomniałem jest stary, ciężki, ciężko o dostępność części

    W mojej opinii najprościej iść w H6 + potem jak braknie mocy, to myśleć o kompresorze/ turbo. Zawsze mając na myśli nowsze OBK/Legacy to mam w głowie H6, zwyczajnie bardziej do tego auta pasuje:rolleyes:

    no i tego... fajnie brzmi

     

     

  6. EJ205 jest pozbawiony tutaj sensu. Ani to wytrzymałe ani trwałe, ponadto jakiego słupka nie kupisz to zaraz potrzebny będzie remont. TT brzmi najlepiej i faktycznie prościej znaleźć zadbany słupek- większość z JDM speców. Problemem może okazać się drobnica typu sondy etc, jak pamiętam są problemy z dostępnością (przy czym przy SA chyba masz i tak szerokopasmowe), sterowanie zmiennych faz chyba jest do przeskoczenia. Jak już to Ej207 z WRX (który też będzie bombą z opóźnionym zapłonem) albo szukanie pewnego słupka ze starych legacy, imprez type ra.

     

    No i H6. Z H6 jest o tyle prosto że masz dostępne w miare świeże słupki (ez30d, ez30r, ez36d) fakt trochę drogie. Silnik w tą budę wejdzie bez większej rzeźby, jedynie trzeba zerknąć jak pasuje skrzynia. Np w przypadku starych subaru H6 wchodzi bez praktycznie żadnej rzeźby, poduszki chyba pasują wszystkie, skrzynia wchodzi po bożemu. 

    Na pewno zaletą H6 jest świeży i udany silnik który nie wypluje tak szybko panewki, na rs25/NASIOC rozpracowali swap chyba na każdej płaszczyźnie więc support masz praktycznie od podstaw (używając megasquirta masz w zasadzie pełną instrukcje B)). Poza tym H6 przyjmuje też doładowanie bez większego problemu. 

    Wersja bardziej hardcore to EG33 z SVXa. Robi milionowe przebiegi, wytrzymuje doładowanie bez żadnego otwierania, zawory na hydraulice (bodajże), ~245km, czego chcieć więcej. Jest trochę większy i cięższy od EZ ale w tą bude nadal wejdzie bez większych przeróbek. Szlak przetarty chyba w każdej budzie głównie GC/GD ofc na amerykańskich forach. Na minus wiek słupka i dostęp z częściami, w razie czego trzeba ściągać np. pompe ze stanów. 

  7. 8 godzin temu, aflinta napisał:

    @Giresse, artykuł opisuje chyba nieco inny przypadek.

    Japończyk nie pozwoli sobie na taki "wałek". U nich wszystko musi być czarno na białym bez kombinacji. 

    A nadgodziny w Japonii to chyba klasyczna sytuacja, tyczy się to chyba każdej większej korporacji 

     

  8. To ja na podstawie jednośladów powiem tak- między dobrym odlewem a kutym Wossnerem nie było wg. mnie większej różnicy. Minutka na wolnych obrotach (idealnie żeby odpalić, wyjechać, zamknąć bramę etc) i powolna jazda- czy na odlewie czy kutym po półtora kilometra miałem ok 60-65 na otwartym w pełni termostacie, ale to mowa o dosyć mocno wysilonym dwu-suwie i seryjnym termostacie który dosyć późno się poddawał. Przy aucie wiadomo jest inaczej, ale sama teoria dot tłoka raczej niezmienna. Co najwyżej kuty dłużej dzwonił na zimnym. Kucizna, cylinder aluminium + żeliwna tuleja.

     

     

  9. 21 godzin temu, Grzecho napisał:

     

     

     

    @133699 może i tak ale kolega nie pytał o zmianę softa/mapy a dołożenie turbo, a to trochę zmienja

     

    Przecież dokładnie o tym piszę...

    zmiana mapy(w tym przypadku całego ECU) to tylko kolejny etap dokładania tego turbo. To nie GC/GD, tutaj samo FMU nie pomoże 

  10. Czuje że to ten sam co 70$ z jebaja:biglol: podobno mocno łamliwa sprawa, poza tym często słyszałem jakoby nie trzymał wymiarów. Zresztą nie prościej przerobić stary? do tego dolicz kolejne 100zł za jakiś normalny bandaż i te dwie dychy na jakiś spray wysokotemperaturowy. A gdzie środkowy (bo po 20 latach katów albo niema albo coś grzechoczę), gdzie jakiś normalny końcowy by to brzmiało

     

  11. Najlepiej całe auto wymieńcie. W ameryce co drugie subaru ma soft turbo na seryjnym silniku/napędach i jeździ, a głupie odprężenie silnika otwiera nowe możliwości

    . Tylko w Polsce jak w lesie...

    co do turbo 2.0r ma za duży stopień sprężania + komputer zupełnie nie ogarnie dmuchania (a z tego co pamiętam nie można go ruszyć żadnym open-source oprogramowaniem). Na plus że bodajże osprzęt pasuje na słupek bez większej rzeźby

    49 minut temu, Grzecho napisał:

     

    Ja chętniej zobaczylbym NA z kompresorem :D

    Kompressak, jest na forum. Na RS25 jest ze 20 projektów na eatonie

  12. Modyfikacja Wesemów oryginalnie mają 15cm, więc zrobiłem niewielki mod w postaci "poszerzenia" ich, teraz mają około 16cm. Oczywiście w bieli, co by nie zapomnieć jaką mamy porę roku^_^

     

     

    49937911_225830904961878_8226426465785217024_n.jpg

    A co tam, dorzuciłem centymetr na stronę. Obecnie 17, w najwyższym miejscu okolice 18cm czyli tak na styk w zderzak

    0F02284F-8FB3-4324-8567-5AFCE01160C9.jpeg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...