Skocz do zawartości

Guliwer

Użytkownik
  • Postów

    1888
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Guliwer

  1. Z tego co wczoraj słyszałem, to Trump powiedział nie dla redukcji emisji, a że Europa nie jest w ciemię bita, to zadaje pytanie: dlaczego ona ma redukować? Swoją drogą limit 5,6 l/100 km dla Amerykanów :biglol:

    Dla nas 4,5 l (benzyna) i 3,6 l (diesel), o ile dobrze zapamiętałem.

    A tak w ogóle problem leży w spożywaniu mięsa, ale nie będę tutaj uprawiał polityki.

    • Lajk 3
  2. 10 godzin temu, Zachar napisał:

    Aby budowa domu nie była koszmarem wystarczy zatrudnić odpowiedniego kierownika który zadba o wszystkie szczegóły i poleci konkretnych wykonawców. Taka osoba to koszt kilku tysięcy ale może uchronić przed stratami kilkudziesięciu tys. :-)

    No nie do końca bym się zgodził, bo kierownik musi być z innego miasta, województwa, a najlepiej kraju, i w dodatku innego koloru skóry ;) U mnie sytuacja częściowo wyprostowała się po dodatkowym zatrudnieniu Inspektora Nadzoru. 

    9 godzin temu, llkuba napisał:

    Jeżeli tak podeszli do tematu to możesz im podrzucić fakturę za poprawki od innego wykonawcy. Możesz dzwonić do oporu.

    Też tak zrobiłem i wysyłałem polecone, co mi pomogło przy...

     

    9 godzin temu, llkuba napisał:

    Rozumiem, że sąd nie wchodzi w grę bo toczy się latami.

    ...wygranej rozprawie sądowej i odzyskaniu pieniędzy w niecałe dwa lata (płacił ratami). Sądy (jeszcze) są dosyć cięte na takie przewałki.

    10 godzin temu, carfit napisał:

    Nie mam umowy , rachunku itd. wiem wiem , mój błąd

    Też nie miałem umowy, ale ustna jest obowiązująca. Rachunku też nie dostałem. Naprawiłem inną ekipą, dostałem fakturę i poszło.

    25 minut temu, chojny napisał:

    niestety trzeba bywać na budowie codziennie

    I to jest clue programu, aczkolwiek wciąż zostaje 5-10% niepewności, bo w ciągu 5-8 godzin da się coś spieprzyć, naprawdę :D

    27 minut temu, chojny napisał:

    Mam 40 kilometrów do budowy a czasem latam dwa razy dziennie, plus codziennie na telefonie z właścicielem firmy budowlanej.

    Miałem 380 km, bywałem raz na dwa tygodnie, aż w końcu przestał odbierać telefon i uciekł z budowy.

    29 minut temu, chojny napisał:

    Mam aktualnie 2721 zdjęć z przebiegu budowy, każdy kawałek domu, etap budowy jest dokładnie obfotografowany co często ratowało już tyłek

    Podpisuję się obiema rękami!!!

  3. 2 godziny temu, sluf napisał:

    Znaczy się, że delegacje tworzą luki w pamięci? To niedobrze, bo w następnym tygodniu będę się delegował właśnie :unsure: BTW, dlaczego Sztorm jest Gin? Na trzeźwo nie da się nim jeździć?

    No zawsze są luki, zwłaszcza jak się mieszka na wsi i jeździ na delegacje do Spalinogrodów.

    Zawsze tłumaczysz tylko połowę zdania? ;)

    Kiedyś w Żelazowej Woli była "coffee after Benedyktyńsku" :biglol:

  4. 1 minutę temu, sluf napisał:

    Wprawdzie zamiast Marca widzę tam Kwiecień

    Mam lukę w pamięci, bo akurat byłem na przełomie miesiąca w delegacji i spóźniłem się z zapisem na Plejady i nocuję gdzieś tam i dlatego nie wezmę ze sobą Gin Hayate :unsure:

  5. 3 godziny temu, AllChemik83 napisał:

    Pozdrowionka z przed chwili dla kierownika srebrnego Legacy z parkingu przy KS Spójnia w Warszawie. Jest świnka na klapie więc może ktoś z forum ;)

    Jak Legaś kończy się na 71G, to często wchodzi w kadr :D

  6. 58 minut temu, Tesla napisał:

    1. Dla mnie fotele w Forku xt przekreśliły ten samochód. Uczucie jakbym siedział na krześle. A moja żona na krześle pasażera prawie dyndała nogami.

    A to ciekawe, bo @Sabaru ma na oko ;) 157 cm i nie szkoduje sobie zarówno na lewym, jak i na prawym fotelu. Co więcej,  na lewym czuje się jak ryba w wodzie. No ale fakt: w Forku się siedzi, a nie leży na asfalcie.

  7. 53 minuty temu, aflinta napisał:

    zlot@subaru.pl

     

    Godzinę temu, Dyrekcja napisał:

    Tak jak wspomniałem nie ma jeszcze ustalonych reguł.

    Dzisiaj obwiązuje :

    1. Pismo ( zapytanie ) do p.t. Organizatorki

    2. Fakty ( samochód, obecność na poprzednich Zlotach )

    3. Decyzja Prezesa Zarządu ( p.t. Organizatorka wyczekuje momentu, gdy stress mniejszy i humor odpowiedni  :)  ).

    Jest tutaj jeden niuans: jak zdążę ogarnąć Gin Hayate (UPG), który jest grubo poniżej '00, to marzyłbym sobie, żeby stał w bazie zlotu, najlepiej na parkingu zamkniętym. I wolałbym mieć na niego oko. Tymczasem nocleg mamy, z tego co pamiętam, 20 km od bazy. Czy znajdzie się Opiekun?

     

     

  8. W dniu 30.03.2018 o 10:04, whizzkid napisał:

    W bordowym padła UPG. trzeba robić nie ma siły:)

    W Gin Hayate też, ech te klasyki, jak za długo stoją, to pada UPG. Jak jeżdżą to też padają. Jak żyć? :mellow:

    p.s. naprawdę jest na czarnych blachach?

  9. 10 godzin temu, KubaOBK napisał:

    Na twarda wodę to moze tylko "zmiękczacz" wystarczy? Czy trzeba stacje instalować? Wody z kranu pic nie zamierzam, jedynie uchronić sprzęty AGD i kocioł przed kamieniem...

    Z tego co pamiętam, to u mnie chodzi też o mangan. Dałem wodę do zbadania w Sanepid, potem dobrali mi system i hula. Priorytet to właśnie to o czym piszesz, ale jak widać mogą w wodzie siedzieć inne trolle :)

  10. 12 godzin temu, mz56 napisał:

    Guliwer, coś nie odpowiadasz. Zrobiłeś dogłębną analizę ? Jakie znaki na tej drodze nie pozwalają ?

    Czy my mówimy o Rondzie NSZ, bo sytuacja jest czytelna poprzez znaki poziome na i pionowe przed?

    image.thumb.png.820feeb6982c7e5ad30a87795be8edab.png

  11. 22 minuty temu, mz56 napisał:

    Na lewym ok. 200 samochodów Korek na kilometr. Prawy dokładnie pusty, a z niego też można. Czy to ja jestem chamem, czy inni nie potrafią ?

    Guzik, nie można, a kierowcy stoją, bo łapią i łupią, nie tylko na potrzeby Uwaga Pirat.

     

    p.s. zgadzam się, że oznakowanie jest nielogiczne do geometrii wyjazdów, ale ostatni zjazd, czyli trzeci na Warszawę jest tylko z lewego.

     

    image.thumb.png.f64f0a645295987780cda216409b3025.png

  12. Wy (do niedawna też ja) macie problem z chamami w miastach, ale podobne sytuacje są na prowincji, gdzie średnia wieku kierowców przekracza 50+. I robią podobne numery, tylko nie jako cham, ale jako ... no nie wiem, jako ułomny? Tak więc my, Mistrzowie kierownicy :D nigdy nie robiący błędów ;) bądźmy bardziej wyrozumiali.

    p.s. chyba za dużo naczytałem się literatury z serii bezpieczna jazda :biglol:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...