Skocz do zawartości

BartZ

Moderator
  • Postów

    13407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez BartZ

  1. czarny kenwood z usb i aux'em i spaśnym pilotem, bardzo przyzwoity sprzęt, do tego sześć głośników (chyba firmowych ), które grają bardzo ładnie i chyba lepiej niż te w legasie, co go miałem wcześniej (choć był młodszy :razz: )
  2. BartZ

    Biale z nieba leci!

    U nas kompletnie nic :sad: dobrze, że chociaż w Krużewnikach na polu leży to można jeszcze pobrykać troszeczkę - generalnie jest to świetne, tylko na zamarznięte kopczyki kretów trzeba uważać, bo czasami zachowują się jak krawężniki :razz:
  3. http://www.mototechnika.republika.pl/pl ... wanie.html może to coś da :???: [ Dodano: Czw Sty 15, 2009 2:07 pm ] Rozpatrywanie tarcia opony o asfalt w oparciu o szkolny wzór na tarcie jest lekko zabawne, bo opona jest daleko od ciałą całkowicie sztywnego, zjawiska zachodzące między opona a podłożem są wysoce skomplikowane, są możłiwe staty pośrednie miedzy stanem statycznym, a dynamicznym itp. itd. Ogólnie jest to model nieadekwatny. [ Dodano: Czw Sty 15, 2009 12:00 pm ] A hamulce nie umieją zablokować kół w Twoim samochodzie? http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcie_(po ... e_fizyczne) chciałem ułatwić zrozumienie [ Dodano: Czw Sty 15, 2009 2:09 pm ] generalnie tarcie toczne też zależy tylko od współczynnika tarcia ... tocznegoi nacisku, czyli masy auta http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcie_toczne [ Dodano: Czw Sty 15, 2009 2:12 pm ] dyskusja, owszem, bardzo ciekawa ale występujące w niej tarcie wewnętrzne spowodowało przegrzanie struktury mojej masy szarej więc IGU
  4. Kto tu się z kim nie zgadza? Nawet jak moja racja jest mojsza to twoja i tak będzie zawsze twojsza. Na moją prośbę o wytłumaczenie czegoś zareagowałeś tak jak widać, congs.[/fade] [ Dodano: Czw Sty 15, 2009 11:57 am ] A tym zdaniem wykazałeś, że nie masz pojęcia o czym piszesz, chociaż nie - inaczej - Ty wierzysz w to co piszesz? Tarcie na oponach, czyli tarcie między oponą o podłożem w uproszczeniu zależy tylko od dwóch rzeczy: chwilowego współczynnika tarcia "mi" między oponą a podłożem (np. guma/asfalt wynosi ok. 2 o ile dobrze pamiętam :razz: ) oraz nacisku ciała (czyt. auta) na to podłoże; nacisk to siła (w tym wypadku ciężar auta) na jednostkę powierzchni. Ciężar to masa x g (przyspieszenie ziemskie) ERGO tarcie zależy od "mi" oraz masy auta. Nie ma nic wspólnego z tarciem na hamulcach. Tarcie na hamlcach zależy od współczynnika tarcia między np. tarczą a klockami oraz siły nacisku klocka na tarczę, a ponieważ ruch tarczy jest ruchem wirowym mamy tu do czynienia z momentem siły, który zależy np. od promienia, stąd jasne jest, że generalnie im większa tarcza tym skuteczniejsze hamowanie. Oczywiście z szacunkiem :wink:
  5. BartZ

    LEGACY GT - twin turbo

    Dokładnie, choć większość źródeł z którymi się zetknąłem podaje, że ten do '98 miał 280, a następca 270km, choć niektórzy twierdzą, że nia ma się czym podniecać ja tam się podniecam... :razz:
  6. Kiedyś miałem Favora w wersji LS 13 AMG IRMSCHER BRABUS STi :razz:
  7. Było było... Może tylko przesadziłem trochę, mówiąć że niedawno... :grin: Gdy 6 lat temu szukałem dla siebie samochodu, raporty TUV były moją lekturą obowiązkową. Pamiętam, że wtedy zawsze w czołówce pojawiały się Carina i Legacy. Stad właściwie dowiedziałem się w ogóle o takim modelu... i dopiero od tamtej zacząłem zauważać go na ulicy Zawsze w czołówce były: Porsche 911, merol slk, starletka, carinka e i legas (w różnych latach w różnej kolejności). [ Dodano: Sro Sty 14, 2009 11:27 am ] Olleo jest coś takiego jak stworzenie zagrożenia w ruchu kołowym (dokładnej formuły prawnej nie pamiętam :razz: ) także niech się kolo cieszy, że tylko tauzena dostał. Każdy medal ma dwie strony - można go zrozumieć i można mieć do niego pretensje, choć z trzeciej strony medalu :razz: miejska ulica no raczej do takich celów nie służy, przyznasz?
  8. BartZ

    LEGACY GT - twin turbo

    Zagadka na miarę kręgów z Bytowa :razz:
  9. Popatrzyłem i nic nie znalazłem. Gdzie to jest niby napisane? Znaczy ośka ma dwa koła w powietrzu? Jaki jest zwrot i kierunek tej siły twoim zdaniem? Błedne założenia dają błędne wnioski. Nie o tym mowa. [ Dodano: Wto Sty 13, 2009 4:35 pm ] Ale dlaczego 70:30 a nie 73.43:26:57 albo 68.72:31.28? RafalW ponieważ jesteś alfą i omegą, naszą wyrocznią, Wernyhorą i w ogóle to proszę łaskawie o wyjaśnienie tego o czym ja, skromny żuczek, próbowałem jak się okazało nieudolnie pisać. Głęboko wierzę, że twoje założenia są zawsze właściwe, a siła grawitacji to wyświechtany frazes
  10. BartZ

    Nowy Legacy

    Ok dzięki i uspokoiłeś mnie [/fade]
  11. Znowu widziałem tego CLS co ma chyba D0 ale na pewno XXXXX
  12. Ja też i zaczynają mi się obwody przegrzewać
  13. BartZ

    Nowy Legacy

    Przepraszam i proszę pokornie o wybaczenie, nowy Legas jest piękny, powaga, właśnie zobaczyłem nową E klasę :razz: , yyy bez komentarza, sorki :wink:
  14. pęd to masa x prędkość pochodna pędu po czasie to siła, czyli zachowując tą samą masę a zmieniając prędkość zmieniasz pęd, który może zostać "przerobiony" na siłę, wynika z tego to, że im szybciej jedziesz tym gorzej jak w coś przywalisz (dokładnie z tego to wynika :!: ) - ale to jest inny wątek, więc zostawmy to please :grin: NEWTON, na Boga :!: przyspieszenie jest wprost proporcjonalne do działającej siły a odwrotnie proporcjonalne do masy ciała, czyli a=F/m, z tego wychodzi jak wół, że F=ma, czyli siła to masa razy :razz: przyspieszenie EOF [ Dodano: Wto Sty 13, 2009 10:52 pm ] tak owoc666 masz absolutną rację, z małym wyjątkiem - na kołach napędzanych masz siłę od silnika :wink: bez niej gdybyś wtoczył auto w łuk z prędkością, nie wiem 100kmh, to zatrzyma się na pierwszym drzewie, bo samo tarcie nie wystarczy :razz:
  15. owoc666 please :wink: pomyśl - co trzyma koła nienapędzane (i w łuku i na prostej)?
  16. BartZ

    Nowy Legacy

    Czy byłbyś uprzejmy rozszyfrować mi ten skrót i czy twoje "nie" jest takim normalnym nie popartym faktami czy tylko pewną pejoratywnością :wink: :?:
  17. Tak, tyle tylko, że pod oknem mam Clifton Suspenssion Bridge ...
  18. Rozkład siły hamowania wynosi, niezależnie od samochodu. ok. 70-30/przód-tył. Tego akurat nie będę wyjaśniał - popatrzcie na swoje tarcze z przodu i z tyłu. 2. RafalW ma rację, przynajmniej co do jednego - siła odśrodkowa jest pozorna, tzn. pojawia się tylko w czasie ruchu po okręgu. A skąd się bierze, ano z promienia wodzącego, którego pochodna po czasie to prędkość, pochodna prędkości po czasie to przyspieszenie, a pochodna przyspieszenia po czasie to tzw. rwanie (czyli zmiana przyspieszenia w czasie, nieistotne :razz: ). Jak wiadomo siła to masa x przyspieszenie, więc jeżeli masa samochodu się nie zmienia, to jedynym czynnikiem wpływającym na wartość siły, w tym przypadku odśrodkowej, jest przyspieszenie (również odśrodkowe). Jak wspomniałem wyżej przyspieszenie jest funkcją prędkości, więc logiczne jest, że im szybciej przejeżdżamy łuk tym wartość pojawiającej się siły odśrodkowej będzie większa. I co dalej? Siła odśrodkowa chce wyrzucić ciało poza okręg, czyli auto z łuku, nie dzieje się tak dlatego, że coś tą siłę równoważy. Wszyscy wiemy co - siła przyczepności na kołach, która jest zależna od bardzo wielu czynników. Istotne jest to, że w przypadku ośki siły te są zaczepione do dwóch kół, w przypadku AWD do czterech - i to jest cała przewaga :!: W uproszczeniu nic więcej, a mówiąc obrazowo w tych samych warunkach AWD ma większe szanse wyjść z łuku po łuku, a nie poza nim. 3. Z hamowaniem nie ma to nic wspólnego, o ile mówimy o hamowaniu mocnym (czyli np. awaryjnym) - abstrahując od układu hamulcowego - skuteczność hamowania zależy wtedy tylko od wartości chwilowego współczynnika tarcia pomiędzy oponami a podłożem, który również wynika z wielu rzeczy (m.in. z masy auta ). Przy "normalnym" hamowaniu napęd AWD przynajmniej teoretycznie powinien mieć przewagę nad ośką, ale tylko do momentu wysprzęglenia, wynika to z oporów toczenia, które są przekazywane na motor - w przypadku AWD jest tego dwa razy więcej. Czyli znowu obrazowo - jeżeli w AWD po prostu puścicie gaz (tylko), to powinien on zwalniać szybciej :razz: niż ośka. ufff
  19. BartZ

    LEGACY GT - twin turbo

    Dowiedziałem się tylko tyle, iż w tamtych czasach :razz: w subarynach stosowane były dwa rodzaje serwa: duże i małe, żeby operacja się udała trzeba założyć to małe i wszystko hula. Mój kumpel, który zna się na tym ma przed domem imprezę dwudrzwiową, w której jest zamontowany motor z lagaca biturbo (tylko nie wiem dlaczego w wersji 300km :shock: a nie 280) i to jeździ bardzo ładnie co widziałem na własne oczy. :grin:
  20. A to jako taka dygresyjka od kopania innych, czyli jak mój rodzony brat mnie skopał Pozwólcie, że przedstawię wam krótką sztukę w trzech aktach. Występują: Ja, Brat, Legaś, Oesik. Akt I. Mój dom, salon, sofa, siedzimy Ja i Brat i rozprawiamy na różne tematy w tym również, tradycyjnie już, o motoryzacji szeroko rozumianej . Brat wie, że od jakiegoś czasu jestem właścicielem Legasia 2.0 l 2000r. kombi. Legaś jest zielony metalicznie i stoi na zewnątrz wspomnianego domu, na podwórku. Brat ma niezłą jazdę na subaru, które go elektryzuje i nęci niczym mysz kota. Pogoda nie-za-bardzo, pochmurnie, padało i dość chłodno, choć to jeszcze lato. Postanawiamy wziąć Legasia na spacer i opuszczamy najpierw salon, potem dom. Przywiązuję psa, gdyż nie chce mi się za każdym razem zamykać bramy. Podchodzimy do Legasia, otwieram zdalnie drzwi, Brat siada w środku, Ja otwieram bramę, po czym również zasiadam w Legasiu na swoim miejscu, znaczy kierownika. Wkładam kluczyk do stacyjki i przekręcam go. Akt II. Legaś pomrukuje delikatnie, ledwie słyszalnie, silnik pracuje wzorowo. Wrzucam jedynkę muskam gaz  i Legaś posłusznie opuszcza podwórko, bramy nie zamykam, gdyż w poprzednim akcie zapiąłem psa . Udajemy się w kierunku sąsiadującej wioski na spotkanie z Oesikiem. Oesik to krótka, a nawet bardzo krótka seria zakrętów, wkomponowanych w pewną prostą, jednak dająca dużo frajdy, gdy ją odpowiednio potraktować. Oesik składa się z trzech łuków: łuku wejściowego, krótki ostry o rozpiętości ok. 90st, po nim następuje łuk główny, długi, dość ostry, mniej więcej pół okręgu, zakręcone w przeciwną stronę do łuku wejściowego, łuk główny kończy się łukiem wyjściowym niemal identycznym z łukiem wejściowym, oczywiście zakręconym przeciwnie do łuku głównego. Przelatuję przez pierwszą wiochę, która ma coś w rodzaju mikroobwodnicy, więc nie musimy przewalać się przez tzw. centrum , jedziemy dalej drogą przez las, asfalcik spox, dojeżdżamy do wiochy, za którą czeka już na nas Oesik. Mijamy mostek i wypadamy na prostą z Oesikiem. Redukuję na czwórkę zapinam łuk wejściowy, składam się w łuku głównym, nasze głowy chcą się oderwać w prawo, po czym kręgosłup na odcinku szyjnym trzaska w przeciwną stronę, kiedy opuszczam Oesik po łuku wyjściowym . Zatrzymujemy się 200 m dalej w zatoczce, wysiadamy, odpalamy po faji, zaczyna lekko kropić. Akt III. Brat zasiada jako kierownik, Ja obok oczywiście. Zmierzamy z powrotem do Oesika. Brat przejeżdża łuk wyjściowy (który teraz jest łukiem wejściowym ) i wjeżdża w łuk główny, który ciągle pozostaje łukiem głównym . W jego połowie tknięty nagłym przeczuciem postanawiam spojrzeć na Brata. Lokalizuję jego głowę, po czym identyfikuję grymas na jego twarzy świadczący o tym, iż Brat ma wielką kupę w majtach. Wszystko, co działo się później trwało ok. 1,84s  tak, więc mój mózg działający w tej chwili z prędkością c wysyła symultanicznie dwa sygnały, z których jeden wystrzela moją prawą rękę do uchwytu nad głową, a drugi w tym czasie dociera do mojego gardła i ust i pozwala wypowiedzieć spokojnie acz stanowczo: Tylko nie puszczaj ga… Niestety, Brat puścił gaz, i to chyba nie tylko ten w samochodzie, w dalszym przebiegu zdarzenia następuje coś, co można nazwać tańcem św. Wita w wykonaniu dużego auta typu kombi, a więc prawy bok, lewy bok, i znowu prawy i znowu lewy. Kupa z majt Brata wylewa się już na całego Legasia, mój mózg przejmuje kontrolę nade mną i czuję jak uchwyt topi mi się w prawej dłoni, głowa obraca się w lewo i widzę Brata walczącego z Legasiem, który jest jednak ciągle o krok z przodu, kolejny sygnał, jak gdyby zupełnie poza mną, jestem go świadomy, ale nic nie mogę poradzić, wydobywa z moich ust dość ostre zdanie, które jest ostatnią wypowiedzią w tej sztuce: No wciśnij k…a ten gaz, z dość wyraźnym rrrr. Mózg Brata połączony w transcendentalnym uchwycie z moim mózgiem w chwili, gdy kończę wypowiadać „…gaz” wysyła rozkaz do prawej nogi Brata, która zdecydowanym ruchem stopy w stawie skokowym wciska rzeczony gaz. Legaś, niczym za dotknięciem magicznej różyczki, wraca na poprzednio zadany tor, Oesik zostaje w tyle. Rozpoczyna się trzecia sekunda. Wracamy. Kurtyna. Epilog. Morał z tego jest taki, kto gazem wojuje ten od gazu ginie … albo i nie  jeżeli masz 4x4.
  21. BartZ

    Ranking ASO Subaru

    Byłem raz w Kocarze, bez uprzedzenia, znienacka właściwie . Obsłużyli, zobili co trzeba, skasowali średnio, ale do zaakceptowania. THX panowie Teraz wybieram się do Wrocka (ze względów czysto pragmatycznych) więc zobaczymy.
  22. BartZ

    Nowy Legacy

    Brzydactwo jakich mało ! Czyli tradycja podtrzymana Wygląd jak by z Vectry Avenssis ktoś chciał na siłę zrobić.... Dobrze że to tylko koncept ! Nie mój drogi, oj nie - to raczej z avensisa (next generation ) robią legacy, czyż nie jest prawdą, że jest to pierwszy wspólny projekt FHI i TMC?
  23. Przekupywanie jest tylko o tyle niebezpieczne, że stawki rosną - to, co dostaje dziś, jutro może jej już nie zadowolić . Dostała innego japończyka, w sensie samochodu rzecz jasna
  24. BartZ

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrawiam dwóch panów polucjantów :razz:, którzy wczoraj wieczorem za Żaganiem wykazali się pewną dozą wyrozumiałości i wręczyli mi z najniższej dozwolonej półki ...
  25. Właśnie widziałem na allegro bizenony w dobrej kasie, a opis mówi, iż zmiana ze świateł mijania na drogowe odbywa się elektromagnesem, oczywiście jest to H4.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...