Ken

Dziś jechałem z Krakowa do Zakopanego. Od grodu Kraka korek a w nim Pan w Outbacku trąbiący na mnie, że ośmieliłem się wpuścić autobus Potem gdy już korek się skończył dojechał do mnie srebrny Lanos WRX i skopał maxymalnie. Pozdrawiam kierownika i kajam się...nie ogarniam jeszcze auta, kupiłem wczoraj dopiero :cool: No a potem kopałem wszystkie autobusy, Passaty itp. A w samym Zakopanem skopałem brutalnie dorożkę...no ale miałem przewagę koni

witam ex-alfisti. sam zrobiłem to samo...podobno po AR tylko SI podtrzymuje banana na twarzy

Ale za to łatwiej na polskich drogach tracą nastawy swoich wielowahaczowych zawieszeń, które wcale tanie nie są. Nawet rozmawialiśmy na ten temat z jednym z forumowiczów, który ma Alfę, na ostatnim spotkaniu w Wyrazowie... ceny części są chore ale tylko w ASO. Jest kilka znanych sklepów w których można kupic oryginalne części do AR z dużymi rabatami. Nie ma tragedii. Sprzedałem swoją Bellę bo chcę Subaru. Gdyby 156 GTA miała napęd na 4 buty to wybór byłby oczywisty...

Widać był umówiony na 7 na codzienną wizytę w serwisie i mu się zaspało :roll: ale się pociaszasz AR nie psują się bardziej niż inne auta...jeżeli użytkownik wie jak dbać o AR GTA i inne V-ki przynajmniej nie wypluwają usczelek pod głowicą :razz: [ Dodano: Sob Lut 13, 2010 4:20 pm ] Widać był umówiony na 7 na codzienną wizytę w serwisie i mu się zaspało :roll: ale się pocieszasz AR nie psują się bardziej niż inne auta...jeżeli użytkownik wie jak dbać o AR GTA i inne V-ki przynajmniej nie wypluwają uszczelek pod głowicą :razz:

heh...odebrałem w sobotę PotForka, którego chce kupić od kolegi z Nowego Sącza. Jechałem trasą na Wojnicz z powrotem do domu i zastanawiałem się dlaczego wszyscy tak wolno jadą Kurczę, wiedziałem jak to przyspiesza bo wcześniej nim jeździłem ale nie wiedziałem że będę odczuwał aż tak dużą różnicę w prowadzeniu. Moja Bella była fantastycznym samochodem ale to jak ten PotForek jeździ po śliskim jest nie do porównania z AR...kopałem wszystkich i wszystko wszędzie

W Krakowie ul. Sienna w sklepie Cerro Torre była niedawno przecena 50% na wszystko od TNF. Zadzwoń i się dowiedz o kurtkę...

Pozwolę sobie wtrącić cwoje 3 grosze. Rozumiem, że lubisz auta które mają to coś...są nastawione na dawanie przyjemności z jazdy. No więc godna rozpatrzenia jest Alfa Romeo. 156 GTA nie ma co prawda Q4 ale jeździ jak na ośkę fantastycznie. 155 Q4 2.0 Turbo za to ma wszystko to co powoduje że się kierowcy micha cieszy :-)

przyspieszenie od 0-60 mph to nie jest 0-100 km/h 0-65mph to 0-100 km/h :grin: i dlatego ta różnica. 0-60mph robi w 4.7s wiec jezeli do 62.137mpd nie trzeba zmieniac biegu to zrobi je w 5sekund. Cos Ci sie pomylilo w przeliczaniu mil na kilometry, bo 65mil to 104.6km. sorry, racja

przyspieszenie od 0-60 mph to nie jest 0-100 km/h 0-65mph to 0-100 km/h :grin: i dlatego ta różnica.

A ja wyczytałem w necie...niestety nie pamietam gdzie, że Kubica miałby opuścić F1 na rzecz teamu Subaru w WRC :!:

http://www.wyhacz.pl/Wyhacz/1,88542,532 ... ikowi.html no i co Wy na to??

no fakt: piękny to samochód o subtelnym :wink: dźwięku wydobywającym się z wydechów W Krakowie jeździ czerwony/bordowy Dodge Charger. Ten dopiero posiada "subtelny" dźwięk silnika

Nie muszę czytać. Kompresor to nie jest takie plug&play, jakby się mogło wydawać. Nie wspomnę już o tym, że przy podobno pancernych Hondowskich K20A2 potrafi doprowadzić do spłynięcia silnika na seryjnym dole. seryjnie nie posiada szpery

proponuję wejść na alfaclub.pl i poczytac o democarze... seryjne hamulce w GTA są OK..nie wiem czego ktos oczekuje...są WIELEEEEEE lepsze niż w WRX

lepszym wyborem będzie 156 GTA...załóż szperę i kompresor i już dźwięk silnika jest piękny, auto nie męczy na długich trasach a z kompresorem "daje radę" :grin:

gdyby Alfa 156 GTA miała napęd na 4 buty to już bym taką jeździł... Alfy są wspaniałe ale nie na polskie drogi...zwłaszcza krakowskie. a SUBAROZA nigdy się nie skończy jak już uzbieram to chyba jednak zacznę od WRX-a..tylko którego brać 2.0 czy 2.5? Pomimo mojego pytania na forum dalej nie wiem :roll:

Hi, hiiii na brak fantazji z naszej strony raczej nie można narzekać. Ja starałem się, aby goscie poczuli klimat rajdowy samochodu, więc w miarę możliwości i z zachowaniem bezpieczeństwa kilka razy zrobiłem odstęp między poprzedzającym mnie amochodem i moim, po czym jedynka i maksymalny odjazd, dwójka gaz i.... hamowanie przed zderzakiem poprzedzającego auta. Na Piłsudskiego nawet udało sie mocno pokręcic trójkę, a to już są spore prędkości....Goście byli zachwyceni i o to mi właśnie chodziło. Pozdrawiam. To Tyyyyy...no to wszystko jasne widziałem i chciałem zrobić to samo ale auto nie moje a na dodatek nigdy STi nie miałem pod butem więc rozsądek wziął górę. No i na prawym siedzeniu miałem hamulcową Jedno z Evo miało b. głośny wydech i wiadro :grin: i często robiło przegazówkę. Przez to przed hotelem w połowie Krupówek zrobiło się małe zbiegowisko, ludzie sobie robili zdjęcia z tymi autami...w sumie było bardzo miło w tym orszaku...ja chcę jeszcze!! Od jakiegoś czasu marzę o zamianie mojej Belli na WRX ale po testach Forestera 2.5 Turbo a teraz po jeździe Sti mam niezły mętlik w głowie

To teraz kilka słów ode mnie nt Akcji Zakopane :grin: Byłem jednym z weselników. Wiedziałem że orszak słubny będzie się składał z SI oraz Evo i nie mogłem się doczekać przejażdżki. Miałem nadzieję, że kierownik bryki w której pojadę będzie miał fantazję i przyciśnie chociaz jeden raz :-) Zebraliśmy się w hollu hotelowym tuż przed wyjazdem do kościoła. Państwo młodzio rozdzielali weselników do poszczególnych aut. czekałem niecierpliwie...aż podeszła do mnie panna młoda i powiedziała..."masz kluczyki...Ty poprowadzisz bo brakuje jednego kierowcy..."! :!: :!: :!: Mało nie zemdlałem z wrażenia...zebrałem się w sobie zabrałem swoją lepszą połowę i wyszliśmy na parking. A tam stoi z 10 SI i Evo ( a może więcej...nie wiem to byłem lekko poddenerwowany). Nacisnąłem guzik alarmu i mrugnął do mnie czarny SI WRX STi :!: Wsiedliśmy do auta zabierając jedną parkę na tylne siedzenie. Przeprosiłem pasażerów za ewentualne szarpanie podczas jazdy i w drogę..buty ledwo mieściły się pomiędzy pedałami, garnitur krępował ruchy ale co tam. Do kościoła jechaliśmy wszyscy statecznie. Podczas mszy myślałem tylko o tym jak się fajnie jechało i jak się fajnie jeszcze pojedzie :grin: ślub??? jaki ślub???? Droga powrotna była o wiele dłuższa i przez to przyjemniejsza. Odbyłem jeden krótki sprint na ul. Piłsudskiego z tego co widziałem to wszyscy tam dali w palnik. Generalnie było wspaniale, auto zrobiło na mnie ogromne wrażenie i może kiedyś będzie moje?? Nie wiem czyje to było STi...od razu powiem że rozgrzałem turbinę i nie paliłem sprzęgła :grin:

Pug 3.0 przyspiesza w 8 s do 100km/h..moment obrotowy wynosi 290 Nm...a może to był 2.7 HDi?? do setki też jest mułowaty ale elastyczność musi mieć niezłą. Mimo wszystko dziwne że odjechał WRX :shock:

Za dużo... :roll: :roll: Kup sobie w takim razie ....Alfe 159 w dieslu..,niestety FWD ale za to tylko..109 tys zl...i ma 6 biegów :!: ( Legacy diesel.... 103-104 tys ale ma tylko 5 biegow , wiec nie wiem czy tym da sie jeżdzic :roll: ) AK Można kupić Alfę 159 2.4 JTDM Q4 210 KM :-) świetne auto ale cena trochę za słona bo ok 170 tys pln w zależności od wyposażenia

chyba nie działa bo do tej pory niczego nie dostałem pocztą :-)

Dzięki za dotychczasowe info. A co z różnicą w prowadzeniu obu WRX? Czy 2.5 przez to że ma większy (czytaj cięższy) silnik gorzej wypada w ciasnych zakrętach? Czy są różnice w zawieszeniach obu aut...np czy utwardzono je w modelu 2.5? Dzięki..

Alfa Romeo swego czasu też pozwalała na takie testy weekendowe...

Dzięki za info...rzeczywiście różnica w cenie zakupu wynagrodzi tankowanie 98 ;-) A ja właśnie wróciłem z kolejnej jazdy Forysiem...ledwo mogę ustabilizować ręce na klawiaturze super!!

Wielu twierdzi że Forek jest szybszy od WRX ;-) ale to nie jest tematem...mam nadzieję w niedługiej przyszłości zakupić WRX..tylko którego? Na pewno przy sprowadzaniu 2.0 będą niższe opłaty ale interesuje mnie sama eksploatacja i radość z jazdy :cool: Podejrzewam, że bez względu na to której bym nie kupił i tak będzie miała lepszy dół niż moja Bella