Nie zrozumiałeś pytania chyba - co za różnica, czy jechałby te 300/h autem, które fabrycznie nie ma limitera, czy takim z limiterem odblokowanym? Spokojnie stać go na oba. Podpowiem: żadna. Nagonka na tunerów nie ma sensu, zawsze się znajdzie narzędzie do wygłupów, nie w ten to w inny sposób.
Co do młodzi vs starzy - no ja zawsze jeżdżę z duszą na ramieniu, kiedy jest ten dzień że tradycyjnie dziadki wyciągają swoje seicenta, favoritki i inne grzybowozy (wszelkie święta "cmentarne" itp okoliczności). Momentalnie widać jakieś dziwne zachowania.
Nie żeby młodsi nie robili głupot, mnie ogólnie poraża bezmyślność i to na jak duże ryzyko się różni ludzie decydują, żeby nie nadrobić paru km/paru minut jazdy bo np przegapili zjazd, pas do skrętu itp
Jakby policji było więcej na drogach (a nie pochowanej po krzakach z suszarką) i reagowali by na wymuszenia, nieuzywanie kierunkowskazów itp to by się ludzie nauczyli korzystać z lusterek, kierunków itp.