Aktualizując temat, na dzień dzisiejszy przebieg to 104 500 km.
Jako, że Lanos nie wymaga inwestycji w sprawy techniczne, chyba już wszystko na chwilę obecną mam ogarnięte, a pieniądze na Subaru trzeba wydawać ;-) to idę w mody funkcjonalno-wizualne.
Zamówiłem nowe dywaniki premium z obszyciem nubukiem i czerwoną nicią, są świetnie dopasowane i wygląd zdecydowanie na plus w stosunku do "gumowych wycieraczek" a także kompletne podświetlenie wnętrza, bagażnika i rejestracji zmianiłem na LED 6000K - efekt jest taki, że auto odmłodniało o 5 lat.
Zainwestowałem w adapter OBD na Bluetooth oraz oprogramowanie TorquePro i teraz mam widok na boosta, temp. cieczy, AFR a także prędkość i aktualne obroty - taki bajer.
Zrealizowałem także kolejny rodzinny wyjazd urlopowy Gdańsk - Zielona Góra - Zator - Kraków - Zakopane - Kraków - Gdańsk.
Po raz kolejny Lanos mnie nie zawiódł a do tego dał wiele radości z jazdy (średnie spalanie 10,8l/100km)
Fotorelacja poniżej.
No i teraz najważniejsza z ostatnich zmian, kożystając z obecności w Krakowie odwiedziłem lokalne nieASO gdzie p. Mateusz wprowadził kilka poprawek do mapy i teraz jeździ mi się troszkę lepiej (nie ma już odczuwalnej dziury w mocy na wysokich obrotach a do tego auto jedzie znacznie żwawiej już od ok. 2,5k obr./min.) - zdecydowałem się na korektę mapy ze względu na zeszłoroczny remont silnika, który jak wiadomo poskutkował wieloma nowymi częściami.
Turbo w piku ładuje max. 1.35b więc podobno całkiem bezpiecznie, no ale to się okaże w praniu.
Wyszło przyzwoite 307,5KM przy 5714 obr./min. i 474 NM przy 3733 obr./min. (wynik jest dość optymistyczny bo ciśnienie było niskie 982,8 hPa).
Przy okazji pożegnałem się też z "ekologią" w moim wydechu.
Zator
Kraków
Dywaniki
Po powrocie z wakacji wstaję rano i widzę jak Panowie z kopareczki podziwiają moje felgi z bliska
A tu taki elegancji samolocik