Na codzień mam styczność z Mercem, co prawda E, a nie C, ale właśnie 200 kompressor. Nie wiem jak te całkiem nówki, ale mojego ojca jest z 2001r i od nowości nic poza żarówkami, które "giną" dosyć często absolutnie nic się nie zepsuło. Auto w zimie nadaje się do raczej spokojnej jazdy, ale nawet daje radę (ojciec wozi w bagażniku zimą, 50 kg "dod. wyposażenia", ale mieszkamy w górach i śnieg w tym roku leży już od 1-szej połowy listopada ). Te nowsze mietki są troche mniej smutne w środku niż nasz, ale i tak awangarda to nie jest. Natomiast silnik jest kapitalny. jedzie od 1800 rpm i naprawdę niewiele pali. Jadąc autostradą non stop 220-230, wychodzi ok 12l/100. Po mieście ok 10. Na trasie po normalnych drogach spokojnie można zejść do 9 litrów. Ale to jeszcze nic, bo koleś od którego go kupiliśmy miał średnią w komputerze, na dystansie ok 7000 km : 7,7 litra/100km . Silnik w naszym ma ok 165 PS i wierzcie lub nie, jak nim jade mało kto jedzie wiele szybciej, do wyprzedzania też się nadaje
Hmm no i serwis w Jeleniej jest zajefajny, nie wiem jak w Warszawie, ale Wróbla z Jeleniej mogę zdecydowanie pochwalić w każdym zakresie.
Pozdrawiam