Skocz do zawartości

Loucyphre

Użytkownik
  • Postów

    1953
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Loucyphre

  1. Loucyphre

    Klasyczny Skyline

    Ooo takie , takie ;-)
  2. A właśnie, wiadomo, kto to jest. Czy scenarzyści i goście od marketingu Top Gear,specjalnie podkręcają atmosferę :?:
  3. Loucyphre

    Klasyczny Skyline

    Nooo, zaśliniłem się ;-). Cholernie mi się niektóre japończyki z lat 70-80 podobają :-)
  4. Nie jesteś pewien swojego losu? ;-) Kto wie...jakiś taki chaotyczny jestem... ;-)
  5. popuść warkocze, to pomaga Ostatnio aura jest, za bardzo sprzyjająca opuszczeniom i wyrzuceniom, trza pilnować, żebyśmy się sami nie wyrzucili ;-)
  6. Imho, to tytuł powiniem brzmieć , żę ...sa troszkę za bardzo EKO ;-), to się czuje podczas jazdy i to nie jest fajne
  7. Wiesz, w końcu reprezentujesz władzę... :wink: . Ale jak napisałem wcześniej ugryzłem się w jęz..ee w palce, możemy o tym zapomnieć
  8. A takie tam..., mam wrażenie, że co byś nie zrobił to niektórzy i tak przyklasną, żeby się ..., a nieważne ;-)
  9. Ale kadzenie odchodzi... :roll:
  10. Skąd ty się facet wziąłeś ? Czego chcesz ? Czepiasz się, a nawet go nie znasz...
  11. Ciekawe kto się tym w takim razie zajmie. Swoją drogą w zeszłym roku tylko jedna próba była z jajami, ta szutrowa, wyznaczona przez AL'a.
  12. A ja słyszałem, że w tym roku SJS nie będzie ustawiał prób na Plejadach... :roll:
  13. Po tym co ja widziałem w serwisach Subaru, to niech oni lepiej trzymaja łapska z daleka ;-)
  14. IMHO, to im mniej mechanicy wkładają łapska do silnika tym dla niego lepiej ;-). Tym bardziej, że nic się nie dzieje (nie stuka) prawda ? PZDR
  15. Ponownie informuję Cię, że na 100% po przeb. 100.000 km. :wink: Operacja jest o tyle trudna, że nie tylko silnik trzeba wyciągnąć, ale również na miejscu musza mieć płytki regulacyjne we wszystkich wymiarach (a jest i ładne kilka), co pewnie nieczęsto się zdarza w polskich serwisach, stąd niechęć mechaników do wykonania tegoż. Jeśli nie będą mieli wszystkich płytek , to auto będziesz musiał zostawić na jakiś czas. Ponadto to znacząco podniesie koszt i tak już kosmicznie drogiego przeglądu. Pozdrawiam P.S. Naklejka, o której pisałem, powinna się znajdować na masce, od wewnątrz po tej stronie co akumulator w komorze.
  16. To poniżej to do WiS'a, bo w międzyczasie odpisali forumowicze... 1. Bo nie jestem pamiętliwy, szczególnie jak popełniłem bład. 2. Obejdzie się. 3. Nie liczyłem , ale mam przesyt (to moja subiektywna opinia). 4. "Znamy się i z mniszkami" nie tylko pracownikami naukowymi. 5. Szczerze wątpię.
  17. Hmm jak szczerze to szczerze. Poprawność pisowni to jest to na co zwracam w szczególności uwagę czytając posty, język literacki też jest wspaniały, ale tak naprawdę to wolę czytać Gala i Arno, zamiast Ciebie WiS, jakoś tak IMHO poprawność pisowni nie zastępuje polotu. Masz moim zdaniem za dużo czasu, za dużo do powiedzenia, zawsze i o każdej porze ( :/) i osobiście jestem strasznie zmęczony Twoimi odpowiedziami w każdym temacie. Wiesz jest taka zasada: "nawet przyjaciel staje się wrogiem jeśli za często gości u ciebie". Po prostu robi sie ciasno. Masowej produkcji tematów już chyba nie musze komentować. Reasumując: forum Wisa + warszawskie balangi + czat, to nie jest to, w czym chciałbym dłużej uczestniczyć. Dobranoc
  18. Co do regulacji, powinieneś mieć w komorze silnika plakietkę, na której jest napisane, że co 100.000 km. Jednak wiąże się to w większości przypadków z koniecznością "rwania" motoru z komory, co niesie za soba koszty. Prawdopodobnie w swoim autku masz regulację płytkową tak jak u mnie. Na więcej Twoich pytań nie znam odpowiedzi ;-) Pozdrawiam
  19. Arno, bez teatralnych gestów ! Przecież pisać nadal będziesz mógł , zawsze można z moderatornią pójść na kompromis. Ale jeśli rzeczywiście stan Twego ducha jest taki jak Twoje ostatnie posty to może zacznij prozac stosować zamiast uciekać ?
  20. Mam podobne odczucia, jak ty Kuba. Jednak, obawiam się, że nadmierny porządek niewiele zmieni, kiedyś było inaczej na forum, ale" to se ne wrati"i musimy nauczyć się z tym żyć, my pierwsi bywalcy tego forum, albo odejść w zapomnienie. Pozostaje nam nawoływac do ograniczania bezsensownych, dublujących sie tematów i "świętej wojny" przeciwko moderatorni. Dobrze, że poza forum niektórzy maja możliwośc poznanie się w rl
  21. A co mnie obchodzi żle przez Was pojęte bezpieczeństwo ? Ja to robię w miarę bezpiecznie i sprawia mi to obłędną frajdę , inni może nie. Jak będzie mi chorobliwie zależało na "bezpieczeństwie" to sobie bunkier zbuduję i tyle. Panowie przesadzacie z tym , w życiu liczy sie również fun nie tylko "safety". Możesz przestać jesć mięso, pić alkohol itd., a zginiesz trafiony martwym gołębiem. To wszystko sa czynniki ryzyka...
  22. Kocyk Ci spadł, żeś taką twardą rewanżystowską postawę przyjął ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...