Pasek oczywiście bym od razu wymienił - rolki miałem zamiar obadać i ewentuanie również wymienić.
Jako tako nigdy nie bawiłem się klimą - nie wiem co i jak - myślałem, że mogę sobie samemu wymienić sprężarkę i wtedy ewentualnie tylko podjechać pod fachowca, by nabił klimę.
A sprężarka po prostu pada - łożyska w niej już tak kwiczą, że hu hu Boję się, by mi całkiem nie zblokowało albo zciachało pasek. Popiskuje mi to już niestety 2 tygodnie, ale wczoraj gdy czekałem nagle przestało dmuchać ciepłym powietrzem. Myślałem, że już płynu nie ma albo, że zapali się "change engine" Ale dodałem gaz i ciepłe powietrze wróciło. Sprężarka fiksuje a regeneracja raczej nie wchodzi w rachubę.