pawkers

wydaje mi się, że najlepszym momentem na debiut nowego produktu, rozwiązania technicznego czy też jednostki napędowej jest przekonanie producenta o bezawaryjności danego rozwiązania. z debiutem rynkowym organizowanym "na czas" łączy się ryzyko niedopracowania, którego konsekwencją będzie "zła sława" produktu. zapewniam Was, że nie jest to dobre rozwiązanie. pzdr, pawkers

ja tankuję tylko na Statoil i Neste. staram się unikać wynalazków typu VPower, 99+, itp... ile razy spróbowałem tyle razy miałem jakiś problem - generalnie każdy z silników o większej pojemności dławił się na wolnych obrotach i pluł sadzą z rury. pzdr, pawkers

kazuja, design był wymieniony gdzieś między 23 a 5 procentem. też byłem zdziwiony, że kupujący przywiązują do niego ta małą wagę. pzdr, pawkers

też konkret. pzdr, pawkers

Kto sie w takim razie zna ? to chyba nie jest kwestia "znania się" bądź "nieznania się". kupując samochód każdy z nas kieruje się jakimiś potrzebami, a jak wiadomo potrzeby mamy różne. początkiem marca OBOP i Samar przeprowadzili badanie mające określić hierarchię potrzeb branych pod uwagę przy zakupie pojazdu (przez osoby fizyczne). badanie dało następujące wyniki: cena - 45% marka - 42% ekonomiczność - 33% okazyjność zakupu - 29% prestiż i zaufanie do marki - 28% zaleta usłyszana w reklamie lub polecenie znajomych - 25% niezawodność auta - 23% ... ekologiczność - 5% serwis - 5% nowy model danej marki - 1% zauważono też tendencję, że stosunkowo mniejsze znaczenie przypisywały cenie osoby posiadające wyższe wykształcenie oraz specjaliści i osoby zajmujące stanowiska kierownicze. należałoby zwrócić uwagę na fakt, że większa część kupujących nie traktuje motoryzacji jako hobby i podejmuje decyzję w oparciu o czynniki ekonomiczne. dlatego subaru ma niski udział w sprzedaży. kolejnym ważnym elementem jest marka. jednak marka może mieć zupełnie rozbieżne znaczenie w zależności od profilu klienta. klient, dla którego czynnik ekonomiczny schodzi na drugi plan najprawdopodobniej zainteresuje się markami typu Audi, BMW, MB, Subaru itp. z kolei klient, dla którego ekonomia ma znaczenie markę dla siebie wybiera grupy Ford, Opel, Skoda itp. do tego wszystkiego dochodzą emocje (lub ich brak) związane z zakupem pojazdu, które są jeszcze bardziej skomplikowane niż pozostałe motywy zakupu... pzdr, pawkers

moim zdaniem to nie jest kwestia marketingu. bardziej rzeczywistej (a nie wykreowanej) potrzeby człowieka, która jest właśnie powodem tej dyskusji. gdyby wszyscy lubili np. subaru, jeździłby nim każdy. skoro jeździłby nim każdy to inni producenci mieliby marginalny udział w rynku a marka subaru straciłaby swoją wyjątkowość. bezsprzecznym pozostaje jednak fakt, że istnieje pojęcie segmentu premium = segmentu prestiżowego. ja potraktowałbym Subaru bardziej jako markę niszową. z kolei nisza+premium=np. Porsche. ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... pzdr, pawkers

MB C 220 CDI BE automat kosztuje ok. 38.200 EUR (zgodnie z konfiguratorem na mercedes-benz.de). podobnie wyposażony Subaru OBK 2.0D (skrzynia manualna; innej nie ma dla 2.0D) - 38.140 EUR. To chyba nie taka straszna różnica. warto jeszcze zwrócić uwagę na wartości rezydualne tych pojazdów. haubi65, nie neguję wkładu Japonii w rozwój światowej motoryzacji. ale generalny trend wskazuje na to, że w celu utrzymania wysokiej jakości oraz w miarę umiarkowanej ceny pojazdu Japończycy nie eksperymentują nowych rozwiązań w regularnych pojazdach (oddzielnym tematem są samochody koncepcyjne). to trzymajmy kciuki razem bo od tego zależy moja pensja pzdr, pawkers

plejadek, dokładnie tak jest. właśnie dlatego dziwi mnie opieranie się na wyrwanych z kontekstu banałach (patrz: nowe legacy było projektowane w oparciu o potrzeby 4-osobowej rodziny itp.). dajmy szanse zaprezentować się temu produktowi podczas jazd testowych - jestem pewien, że w tej materii będzie miał bardzo wiele do zaoferowania. można długo wynajdować takie argumenty ale nie zapominajmy o kilku faktach: 1. samochód wynalazł Benz; historia motoryzacji japońskiej jest duuuużo krótsza, 2. kierunek rozwoju motoryzacji pozostaje niezmienny: innowacje wymyśla się w Europie a popularyzuje, racjonalizuje koszty i wprowadza do produkcji masowej w Japonii, 3. zerknij na statystyki z przełomu lat 70. i 80. - samochody japońskie były wtedy liderem awaryjności (np. Datsun). ale to zupełnie nic nie znaczy. świat się zmienia, pomysł na samochód także (i bardzo dobrze...). 1. Juergen Schremp nie był wizjonerem tylko niestety kiepskim managerem, 2. firmy motoryzacyjne, z uwagi na dobrą koniunkturę, od lat "cierpiały" na nadmiar pieniędzy czego urealnieniem mogą być pojazdy koncepcyjne. dlatego nie mogę się zgodzić z tym, że Mercedes-Benz nie robił nic w celu poprawienia emisji i spalania - nowy silnik 250 CDI zadowala się niewielką ilością paliwa bez strat na osiągach i emisji - 139g/km. takich efektów nie uzyskuje się w rok ani dwa. sytuacja wygląda bardzo podobnie w przypadku BMW. 3. jeśli chodzi o fuzję z Chryslerem to pamiętaj, że w latach 2000-2004 fuzje były "modne" tak jak dzisiaj "modnie" jest być ekologicznym... 4. zweryfikuj zakres wiedzy dotyczący pozycjonowania cenowego segmentu premium; odstęp cenowy między pozostałą częścią rynku bardzo się zmienił (popatrz chociażby na ceny Subaru przeliczane po kursie dnia...) pzdr, pawkers

jako, że pracuję da jednej z marek motoryzacyjnych segmentu premium powiem Wam jak temat wygląda z mojego punktu widzenia (czyli trochę "od kuchni"). jeśli chodzi o pozycjonowanie marek to istnieją zasadnicze rozbieżności między Europą, USA a dalekim wschodem. jako, że mieszkamy w Europie, najbardziej nas interesuje pozycjonowanie lokalne a tu subaru nie jest traktowane jako konkurent dla marek Audi, BMW, Lexus, Mercedes-Benz czy Volvo. Dlaczego? Jest kilka bardzo prostych powodów: 1. bardzo rzadko spotyka się klienta zainteresowanego jednym z w/w marek, dla którego alternatywą byłby zakup Subaru 2. w Europie (podobnie jak i w USA) marki japońskie nie oferują takiego prestiżu jak niemieckie marki premium 3. szeroka możliwość doboru wyposażenia dodatkowego czyni niemieckie pojazdy premium bardziej unikalnymi (pozwala stworzyć pojazd bardziej dopasowany do indywidualnych potrzeb klienta) 4. spójna wizja stylistyczna niemieckich marek premium - klient kupując model po faceliftingu nie ma wrażenia, że jego pojazd stał się stylistycznie nieaktualny (bardzo szerokie zamiany stylistyczne przy okazji faceliftingu oraz całkowita zmiana koncepcji stylistycznej przy wprowadzeniu nowego modelu są domeną marek japońskich; to z kolei ma gigantyczny wpływ na cykl życia produktu). status quo segmentu premium zmieniło w pewnym stopniu pojawienie się marki Lexus. jednak należy pamiętać, że Lexus stał się graczem segmentu premium bardzo niedawno. początkowo (po premierze modelu GS300 na początku lat 90.) okazało się, że pojazd był luksusowy ale pozycjonowany "po japońsku": indywidualizacja opierała się tylko o możliwość wyboru kolorystyki. co więcej, czas i koszty produkcji GS300 były niebotyczne. po tych doświadczeniach Lexus postanowił konkurować obsługą posprzedażną - i tu znalazł swoją niszę rynkową co w połączeniu z atrybutami zapożyczonymi od pozostałych producentów premium przyniosło sukces. jednak do tej pory istnieje spora grupa klientów nie uznających lexusa jako producenta premium poprzez brak tzw. tradycji w budowaniu pojazdów luksusowych. dlatego Subaru w warunkach europejskich nie można nazwać marką premium. dodatkowo rynek motoryzacyjny z uwagi na poważny kryzys na globalnie największym z rynków zbytu - USA, spowodował poważne problemy wśród wszystkich producentów samochodów. w obliczu tych problemów subaru musi zaprezentować nowy model. ale zauważcie, że faza projektowa tego pojazdu trwa od ładnych kilku lat, czyli rozpoczęła się w zupełnie innych warunkach rynkowych i zapewne w raz z zachodzącymi zmianami musiała być dostosowywana do nowej rzeczywistości. ...trochę się rozpisałem. ale konkluzją są 2 fakty: 1. subaru w Europie nie jest traktowane jako marka premium 2. poczekajmy aż nowe Legacy stanie w salonach (oraz pojawią się pierwsze demo) i wtedy będziemy mogli ostatecznie powiedzieć czy FHI wykonało dobrą robotę (zdjęcia nie do końca oddają rzeczywiste proporcje samochodu ani tego co najważniejsze, czyli wrażeń z jazdy) pzdr, pawkers

wiejska profeska. na takie wypsay to i lalki na dancingach wyrwać można pzdr, pawkers

http://moto.allegro.pl/item613050981_me ... uning.html mistrz dobrego gustu i wysmakowania z Nowego Miasta Lubawskiego "auto po tuningu w Belgii". aaa, to zmienia postać rzeczy pzdr, pawkers

http://moto.allegro.pl/item614531696_op ... uning.html król i arcymistrz w jednej osobie :!: w Kielnie koło Gdyni koleś musi być lokalnym wymiataczem pzdr, pawkers

chyba jestem w stanie się z tym zgodzić. ale to jest dowód na to, że marka się zmienia pod wpływem wymogów rynku. to chyba nie jest wada :?: z drugiej strony, premierze większości modeli spod znaku sześciu gwiazd towarzyszą kontrowersyjne opinie. i czy do tej pory było to problemem? z doświadczenia wiem, że ocenianie fury ze zdjęć, plotek i opowieści nie ma sensu. rzeczywistość ZAWSZE jest inna. pzdr, pawkers

rewelacja :!: :!: :!: pzdr, pawkers

pokyfudywise, ja jeżdżę wieczorami i w weekendy ale żonka jeździ na codzień. sprawuje się bez zarzutu. ale myślę, że to pochodna kupna samochodu z "dobrych rąk". pzdr, pawkers

potwierdzam. długo broniłem się przed US'em. miałem kilka EU i szczerze mówiąc... nie widzę różnicy (w przypadku STi, oczywiście). pzdr, pawkers

Pozdro dla srebrnego buga kombi mijanego dzisiaj z przeciwka na Łopuszańskiej w stronę Galerii ok. 8.30. pzdr, pawkers

Pozdrowienia dla: 1. niebieskiego GTeka widzianego ok. 8.00 na Puławkiej (róg Jagielskiej) w stronę centrum 2. niebieskiego GTeka widzianego ok. 8.30 na skrzyżowaniu Żwirki i Marynarkiej 3. niebieskiego buga kombi widzianego ok. 8.30 na skrzyżowaniu Żwirki i Marynarkiej 4. oliwkowego outbacka widzianego na Pileckiego ok. 17.45 5. niebieskiego buga WRX widzianego ok. 18.00 na KENie w kierunku Kabat trochę tych zabawek jeździ

potwierdzam. pzdr, pawkers

to ja odpowiadam na Twoje pytanie: wszystkie STi produkowane są w Japonii (us spec'i jedynie doposażane w USA). świadczy o tym chociażby format numeru nadwozia (zgodny z formatem eu i jp). poza tym, wszystkie Subaru, które produkowane są w USA pochodzą z fabryki SIA w Indianie (www.subaru-sia.com). zgodnie z informacjami zawartymi na stronie fabryki, samochody które są tam produkowane to: * Subaru Legacy * Subaru Outback * Subaru B9 Tribeca * Toyota Camry (od 2007 r.; po podpisaniu porozumienia między FHI a Toyota Motor Company) ...a były produkowane: * Honda Passport * Isuzu Rodeo * Isuzu Axiom * Subaru Baja nie ma tu mowy o imprezie. pzdr, pawkers

ja (za namową jednego z forumowiczów ) od lipca użytkuję sti us-spec i jestem bardzo zadowolony. główne różnice to światła i liczniki wyskalowane w milach. wcześniej miałem kilka imprez eu-spec. opowieści jakie słyszałem o różnicach pomiędzy eu a us przyprawiały o zawroty głowy. na szczęście żadna z nich się nie sprawdziła. osobiście pracuję dla koncernu motoryzacyjnego i mogę powiedzieć, że też straszymy klientów różnicami między eu a us :cool: - w rzeczywistości te różnice są minimalne albo w ogóle ich nie ma. pzdr, pawkers

codziennie. ale głównie innym (służbowym) samochodem. pzdr, pawkers

odpozdrawiam... ...i pozdrawiam niebieskiego hawkeye'a sti z naleśnikiem, który jechał dzisiaj rano Puławską w stronę Piaseczna. pzdr, pawkers

Zgadzam się - serwis w Lublinie to pełna masakra. Odbierałem tam WRXa. Czekałem na odbiór samochodu ponad 2 godziny (wszystko miało być gotowe ale jakoś się nie udało). Później jakiś nadpobudliwy pracownik serwisu wyjechał pełnym ogniem przed salon. Tydzień później, podczas wizyty w serwisie, Panowie umyli samochód tak dlikatnie, że Shifty walczył z lakierem prawie cały dzień. Masakraaaaaaaaaaaaa. Pzdr, pawkers

PJAY, DB'a na Forku robiłeś w Krakowie czy w W-wie? Ależ ta imprezka fajna