Ponad sześć lat temu wybrałam pierwsze subaru przekonana przez męża rozwiązaniami technicznymi Założyłam, że jednak częściej będę nim jeździć, niż je oglądać - więc wygląd miał zdecydowanie mniejsze znaczenie ... Gdyby miało stać na środku pokoju jako element dekoracji, pewnie kryteria byłyby inne Wybaczam więc mu wiele, jeśli chodzi o detale wykończenia i wady, w zamian dostaję dużo dla mnie ważniejsze zalety jazdy tym samochodem...
A Kasi mogę OBK zdecydowanie polecić... Mamy za sobą wprawdzie dopiero roczny związek i przejechane niecałe 60 000 km, ale i OBK i poprzednie subaru sprawdziły się w najróżniejszych warunkach drogowych i pomogły wyjść z paru drogowych przygód bez szwanku...Firmowym Volvo jeżdzę czasem, gdy odstawiam OBK na przegląd do ASO. I z przyjemnością po takim dniu jazdy wracam do OBK :-)
No, ale jak napisałeś, Kasia ma kasę, Kasia decyduje :-)
Przyjemnej drogi, cokolwiek wybierze :-)