gathorus

Witam wszystkich ponownie :-) Jestem po dość obfitej jeździe próbnej w tą sobotę i muszę powiedzieć, że...jestem pod mega wrażeniem :-) Auto pozytywnie zaskakuje na żywo, co się nie zawsze zdarza. W środku mnóstwo miejsca, nie wiem czy jeździłem autem, które w środku byłoby przestronniejsze (moze mercedes s lub skoda superb:). Bagażnik mógłby być większy, ale na większość pakunków, typu wanienki, nocniczki, rowerki i 40 paczek pieluch starczy :-) Silnik i prowadzenie - po prostu super. Jeździłem wieloma dieslami, ale takiego silnika jeszcze nie spotkałem. Rzeczywiście bardziej pracuje jak turbo benzyna niż diesel. Super się wkręca i ciągnie do 4500. wow. i jeszcze ten dźwięk :-) przejechałem sie zaraz po 2.5 benzyna (bez turbo) i byłem rozczarowany :-) Więc wybór chyba potwierdzony. Zakup wrzesień/październik, więc pomału będziemy szukać dobrej oferty (salon / broker). Zastanawiamy się nad jasną tapicerką, ale potencjalnie myślę nad zamówieniem skóry poza Subaru. Orientuje się ktoś, może gdzie w okolicach Warszawy można coś takiego dobrze zrobić? spawalniczy, pamiętasz jak to wyglądało u Ciebie? pozdrawiam !

z ta jakoscia plastikow jest serio tak zle? w sensie wygladu i trwalosci? Bo w salonie jak ogladalem to nie bylo tak zle, aczkolwiek opinie na forum sa takie, ze az strach pod tym wzgledem chyba duzego postepu w jakosci nie ma w porownaniu do Forysia 2006 ? ?

Jasna sie za bardzo brudzi?

Panowie - dziekuje bardzo za opinie i porady! :-) Bardzo pomocne pozdrawiam, dam znac co z zakupem, planuje sierpien / wrzesien. zobaczymy jeszcze czy cos z gotowych egzemplarzy, czy bedziemy zamawiac. Marzy mi sie jasna tapicerka, a z gotowcow rzadko sie to chyba trafia

ok, dziekuje bardzo za opinie. odnosnie komfortu, to wystarczajacy komfort do tej pory zapewniala mi Vectra C Kombi (2007 rok). Wiec zakladam, ze wrazenia z Outbacka beda tylko in-plus? Odnosnie silnika - faktycznie spodziewam sie, ze 2.5XT dawalo nieporownywalnie lepsze osiagi, ale diesel chyba spokojnie sobie na trasie powinien radzic? Bardziej niz na sprincie, zalezy mi na sprawnym wyprzedzaniu i spawnym poruszaniu po autostradach Forkiem maksymalnie jechalem przez chwile chyba 210km/h i bylo to takie doswiadczenie, ze wiecej nie chcialem :-) (wrazenie doslownie jakbym jechal startujaca lodowka ;-)

Witam wszystkich serdecznie, Przymierzam się do zakupu nowego Outbacka 2.0 D i poszukuje opinii uzytkownikow, by znalezc odpowiedzi na pytania, których nie wytropilem w internecie czy na forum  Z gory dziekuje za uwagi osob znajacych ten model. Do zeszlego roku jezdzilem Forkiem 2.5 XT MY06 AT, wiec ogolnie znam Subaru i bardzo mi ta marka i wiele cech tego auta przypadlo do gustu. Niestety było tez czesc rzeczy, która w codziennym uzytkowaniu mi przeszkadzala, wiec finalnie autko sprzedalem. Było to np. spalanie (w miescie ok. 14-15, trasa ok. 10, a sporo jezdze), przestrzen w aucie (dziecko, golden retriever, wozek itd. i finalnie troche komfort – Forek jest dosc spartanski, co wielu odpowiada, mi na codzien troche przeszkadzalo (nie chodzi tylko o jakosc plastikow, ale tez np. wycieszenie, tlumienie nierownosci). Glownie zastanawiam się, czy w nowym Outbacku wyeliminowano wady, które mi przeszkadzalu w uroczym, ale czasem wkurzajacym Forku Przede wszystkim: • Przestrzen – dane techniczne wskazuja, ze nowy Outback jest wrecz ogromny, tzn spokojnie z zona, z dzieckiem, 3 wanienkami, nocnikami itd. się zapakuje ? Jeżeli chodzi o wielkosc, to porownuje do aut typu Honda CRV, Mistusbishi Outlander itd. • Komfort – na codzien zalezy mi na raczej komfortowym pokonywaniu nierownosci, polskich dziur. Mój Forek super się prowadzil, ale był dosc twardy. Rozumiem, ze nowy Outback jest chyba bardziej komfortowy. • Wyciszenie / komfort na trasie - sporo jezdzimy na trasie, również poza Polska z predkosciami autostradowymi (140-150km/h). Forkiem taka jazda była meczaca, bo raz ze palil ile się jechalo  (140km/h = 14 litrow na 100 , plus było dosc glosno (silnik + oplyw powietrza ze względu na lusterka i ogolnie ksztal lodowki . Czy Outback pod tym względem jest znaczaco lepszy? Da się Dieslem spokojnie podrozowac szybko, w tym na niemieckich autostradach z predkosciami 160km/h? Dziekuje z gory wszystkim za opinie.

Witam Szanownych :-) Pamietam, ze bylo swego czasu spore zaciekawienie wydechami PROEX :-) Jakby ktos byl zainteresowany to zachecam do kupna mego back-boxa, ktory jest ogloszony w dziale "Czesci". Brzmi zacnie jak na ponizszym filmie :-) http://w359.wrzuta.pl/audio/1MZwqvFSysY Pozdrawiam

W trasie daje rade. Wg mnie nie za glosno. Koszty tak jak pisze tadaoando powyzej. Wiec ogolnie polecam -- Pn kwi 25, 2011 10:18 pm -- W trasie daje rade. Wg mnie nie za glosno. Koszty tak jak pisze tadaoando powyzej. Wiec ogolnie polecam

Super. Dzieki za merytoryczny komentarz :-P

Panowie a zarzuce takie pytanie. Rozmawialem ostatnio ze znajomym mechanikiem, ktory sporo roznych samochodow juz przerobil i niedawno robil wlasnie po raz pierwszy subaru - uszczelke. Wg niego w porownaniu z innymi autami to subaru ma dziwna / wadliwa konstrukcje bloku i glowic, ktora moze wlasnie prowadzic do przegrzewania...z tego co mi tlumaczyl to obie glowice maja jakis plaszcz wodny, ktorym oplywa je plyn chlodniczy i chlodzi. W jednym plaszczu jest wplyw i wyplyw wiec plyn sobie swobodnie krazy i sie chlodzi. Ale problem jest w drugiej, w ktorej podobno nie ma ujscia i plyn ma problem z powrotem...wiec moze na przyklad nieefektywnie chlodzic... Slyszal ktos z Was moze o takiej teorii? Czy to tylko raczej wymysly. Wg mnie ciekawa koncepcja, ktora by sporo tlumaczyla...

wrzucilem na wrzute.pl bo post factum zauwazylem, ze na forum nie mozna wrzucac mp3 :-) http://w359.wrzuta.pl/audio/1MZwqvFSysY ... dech_proex -- Cz kwi 21, 2011 3:15 pm -- I jak? Brzmi jak subaru powinno?

w takim razie probuje sie pochwalic :-) zalaczam plik mp3 z nagraniem, mam nadzieje, ze czytelnie brzmi. wg mnie groznie bulgocze

ok, tnz efekt zaburzenia dupohamowni? :-)))

Panowie przylacze sie do dyskusji faktycznie chyba co samochod to inne efekty. Zamontowalem sobie backbox proex i jest po prostu niesamowity!:-) piegnie bulgocze, w miare cicho na luzoe, ale jak sie przycisnie to az ciarki przechodza:-) pytanie tylko czy jest mozliwe ze taka zmiana moze przymulic silnik? Mam takie wrazenie, ale moze to tylko efet dupohamowni jak ktos to nazwal:-)?

Panowie, Pytanie przy okazji. Czy z tymi szpilkami to nie jest to taka kolejna miejska legenda? Jesli nie ma modyfikacji silnika w kierunku zwiekszenia mocy, to czy samo zamontowanie szpilek ARP na bazowym zestawie da jakis efekt? To troche jak z kucizna, ktorej raczej nie ma sensu zakladac dopoki nie planuje sie uzywac samochodu wyczynowo po mega modyfikacjach. Co wiecej, slyszalem, ze kucizna w cywilnym aucie moze miec nawet negatywny efekt...