Zgadzam sie z przedmowcami. Zrobisz szlif glowic,wymienisz uszczelniacze,dotrzesz zawory i samochod bedzie smigal dalej. Kiedys jak mialem Passata B3 1.8 90km tez padla mi uszczelka. Zrobilem szlif glowicy,przy okazji nowe uszczelniacze i dotarcie zaworow. A jak glowica byla sciagnieta to pokusilem sie o porting i wymiane walka rozrzadu z 2.0. Przestawilem tez zaplon. Po tych "zabiegach" Passat zaskakiwal dynamiką. Stal sie DUŻO żwawszy i bez problemu rozpedzal sie do ponad 190km/h