Skocz do zawartości

rosaskc

Użytkownik
  • Postów

    3642
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez rosaskc

  1. No ale co wy? Dowaliło 120 stopni płynu, to chyba znaczy, że ta wskazówka działa? Ja bym oczekiwał, że jeśli temperatura pójdzie powyżej 100, to na desce powinno być tego odzwierciedlenie. Chcecie mi powiedzieć, że są przypadki, gdy temperatura dochodzi do podobnych wartości, a wskazówka ani drgnie, bo UPG dobre? Dla mnie to trochę dziwne. W każdym razie sprawdzimy to.
  2. Było ogrzewanie i wentylator. Upociłem się niemiłosiernie, koszulkę można było wyzymać Właśnie używałem Torque do podglądu na żywo i zrzucania logów. Zapomniałem, że można alarm ustawić Co do wskazówki na desce, to poszła do góry i to baaardzo.
  3. Wczoraj był wyjazd na Jastrząb Dobrze, że temperatura spadła w porównaniu do piątku i soboty, bo było w okolicach 22 stopni. Średnia mieszanka Michelin (21) spisała się fajnie, chociaż na przód powinny wpaść raczej twarde, bo te już się grzały. W pewnym momencie spuszczałem ciśnienie z 3 bar Pomimo tego fajnie kleiły, dla takiego laika jak ja, były super. Warto sobie na tor taki komplecik zakupić, bo to inna jazda niż na drogowej oponie. Na części sekundy biłem się z dwiema M-dwójkami. Ostatecznie sekundę dostałem od niebieskiej, co miała jakieś 380 koni, ale kierownik sam potem się przyznał, że jeździ w zawodach i jest całkiem wjeżdżony. Inny hamulec też robi robotę (tarcza bodajże 354mm w BMW), bo ja nie mogłem tak późno hamować jak on... Druga była czarna M2, z tymże ta miała prawie 500 KM. W zakrętach nadrabiałem, ale na prostej mocno odjeżdżała i w efekcie była ćwierć sekundy szybsza. Z technikaliów, trochę wyrzuciło płynu do wspomagania, ale było ponad max, potem było spoko. Gorzej z temperaturą płynu chłodniczego... Zrzucałem logi i przy dłuższej zabawie wchodziliśmy ponad 110 stopni, maksymalnie zarejestrowało 120 Gruba chłodnica wody Mishimoto to nie wszystko, trzeba będzie dodać chłodnicę oleju. Nitka toru dawała hamulcom odpocząć, także z nimi problemu nie było. Z drugiej strony otwory wentylacyjne w przednich tarczach zatkały się materiałem z klocków. Normalne to? Generalnie, bardzo fajnie spędzone popołudnie. Na następny raz trzeba jednak wybrać inny dzień niż niedzielę po długim weekendzie, bo na powrocie toczyłem się w korku na S7 Z samochodu jestem zadowolony, coraz bardziej mi się podoba!
  4. Na Zlot nie jadę, to korzystam teraz Wybiera się ktoś w niedzielę na Jastrząb?
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Przyjedziesz na Zlot, to zobaczysz na własne oczy Jedni bez napinki, inni co kawałek zmieniają koła, bo może inna opona pomoże urwać dziesiątną sekundy
  7. rosaskc

    Pozdrawiamy sie :)

    Na grilla to karkówkę, kiełbasę... Ale że teściową???
  8. Korzystaj śmiało, po to fotki robiłem Przed Ułężem jeszcze będziesz gdzieś jeździć?
  9. Ja tylko delikatnie zasugerowałem, że trzeba porównywać auta na tej samej hamowni
  10. Gdzie? Do kogo? Na kiedy?
  11. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  12. Ta, może jeszcze piwo odstawić???
  13. rosaskc

    Melduję, że......

    Że huligani kleją świnki na francuzach
  14. Robię, co mogę. Wychodzi około 20 treningów w miesiącu, kondycja idzie do przodu, a waga stoi
  15. Patrzę na fotki i dobrze, że nie mam niebieskiego subaraka Wszystkie w jednym kolorze, tylko mój cały na biało Foto: Video: 20200530_125452.mp4 20200530_125509.mp4 20200530_135043.mp4 20200530_125130.mp4
  16. Wojtek 2:14.75 Maciek 2:14.86 Marcin 2:17.89 Szymon 2:21.63 Ja 2:27.16 Lista wymówek: - nowe auto, które pierwszy raz wziąłem na tor - nowe, nieznane opony - zawias seria (coś trzeba będzie pomodzić, chociażby staby) - ja z autem najwięcej z tej grupy ważymy
  17. Było dziś pokielcowane Najpierw zakup gumy A następnie upalanie tejże Warunki zmienne, ale dla takiego leszcza jak ja i tak było fajnie. Tym bardziej, że tego typu wypad był długo wyczekiwany. Miło było spotkać łódzkie mordki Wojtka i Marcina Marudowicza Równie dobrze było zobaczyć Maćka (dzięki za prawy!) oraz Szymona, z którym przyjemnie się wracało. Do szybkiego zobaczenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...