Tommi1

Ty to już może w Subaru to nie idź... i nie psuj marce opinii . Jeszcze chwilkę i na toyke też będziesz psioczył...

Dowiesz się niebawem

no cóż, zderzak wymieniony, błotnik także. nadkola zainstalowane i szyba wymieniona... podszybie naprawione i zakonserwowane.. Tylko tych pieprzowych zacisków dalej brak P.S. Subru do stania po warsztatach.... Już chyba czas...

Ooooo to too tooo...

już nawet amatorzy odchodzą od hamowania . A jaka redukcja masy nieresorowanej...

I szacun za to

Dalej stoi biedaczyna na zerotłoku i się do tego jeszcze stroi w nowe plasztyki

Dokładnie o to mi chodziło, ale jeszcze zawsze mogłeś wspomnieć o jeździe na baterii w ebokserkach

Forek jest bez konkurencyjny

Kurka wodna, aż mnie Panie Chojny zainteresowałeś... czas zobaczyć to "cudo" w salonie. P.S. O ile jakiś bedzie dostępny na teraz a nie za 3 lata...

A ja dalej swoje mam spakowane... i czeka na długie zimowe wieczory... tylko jeszcze nie wiem którego roku .

Ale wiesz że dla niektórych taka naklejka to jak komplement

Ogólnie się zrobił hot topic. A tu tylko dwa razy poszły obcinaczki w ruch ,co by było gdybym miał nożyce ogrodowe?

Nie no jeszcze można zasieki ewentualnie zapory czołgowe... Problem w tym kraju polega na tym ze większość uważa że może albo się im należy... Koorka wodna skoro to nie jest twoje to nie masz prawa tam postawić czegokolwiek...bez uzgodnienia z właścicielem. To tak samo jak wyjadę na parę dni i zostawię mieszkanie nie zaryglowane to każdy może wejść sobie i pomieszkać?? No chyba jednak nie.

Potwierdzam, skuteczna metoda . @Aga dlatego tak jak piszesz, zarządca/wspólnota musi podejmować zdecydowane kroki a temat "mojego" zarządcy pozwól że pomine... Właściciele najmujący mieszkania maja w nosie bo w większości tam nie mieszkają... Ochrony nie mamy, wiec pozostaje tylko... Obcinaczka rules

Panowie i Panie. Każdy w życiu idzie swoją drogą. Ja mam taki styl i podejście do tematu... Cieszę się też z tego że istnieją jeszcze jednostki które działają zupełnie odmiennie do Mnie, dlatego ten świat jest taki różnorodny. P.S. Przedstawiłem swój sposób na problem "parkowania". W moim mniemaniu jest skuteczny i mało szkodliwy z punktu prawnego dla Mnie. A bardzo upierdliwy dla "parkującego"... P.S. 2 Info z dnia dzisiejszego od mojej małżonki. Subie u mechaniora to moje (tak moje bo za nie zapłaciłem, mam akt własności i płacę za nie czynsz) miejsce parkingowe w hali garażowej zajęte przez obce auto.. i szczęście tylko takie tego kogoś że mnie nie ma na miejscu. Powiedzcie teraz co dalej? Dla mnie to jest zwykłe chamstwo i patusiarstwo... Czy ktoś z Was by postawił swoje auto na prywatnym miejscu?? ot tak sobie bo było wolne??

no bym się posunął... co za rozumowanie... już Ci wyjaśniam... mniejsza szkodliwość czynu

No dokładnie...