Tommi1

Pewnie się ktoś wybiera .

Ja nie z Torunia, mnie bezdomni nie sponsorują. Mnie sponsoruje szczczecińskie stowarzyszenie miłośników paprykarzu

Wszystkiego się nie da zabrać a może ODS będzie to i deszczówki się znajdą

Nie no ale żeby jechać na urlop i oglądać chłopa w gumakach stojącego z widłami w fontannie to już na prawdę przegięcie

One się podobno nie psujom, toć to tyoyota

nie ma warsztatu juz, tylko Odra

no to jadymy

szczegolnie w kontakcie z oponami na torze (to nawet szybciej) aaaa lakier z blotnikow zdejmuje sie w około 3-5 sekund...

W końcu się doczekały montażu...

to peszek, ale mam nadzieje ze jakoś tłok nie spłynie a jak spłynie to trudno. Odra nie daleko .

bo mogę

Zanabyłem 102 octanową wachę. Będzie moc .

Panowie, spokojnie... Wszystko poniżej 200 litrów/min to nie wyciek to kondensacja . P.S. Takie tam powiedzonko z radzieckiej floty podwodnej

To pewnie zależy od sytuacji epidemiologiczno-plandemicznej ale pytaj się Orga on na pewno ma jakieś rozeznanie w temacie

Gołota jak Gołota ale Adamka to nie chciał bym słuchać... nawet na torze a może przede wszystkim na torze

A może się dasz zaprosić na "prawy" i parę bezcennych rad dać?

Częściową się z tobą zgadzam , ale jest mała jutrzenka na horyzoncie w postaci track day'u organizowanego jedyne 100 km od paprykarzowa Jak się kiedyś spotkamy ponownie to opowiem Ci w jakim systemie pracuję i wtedy może zrozumiesz że czas u mnie odgrywa kluczową rolę... Ale jak narazie koniec biadolenia, mam nadzieje że każdy z Was wygra w najbliższym czasie w totka albo ciocia z hameryki przekaże spadek i poznam co niektórych a z co niektórymi się poprostu spotkam ponownie Pozdro i do zobaczenia.

Ale Ty jesteś znanym dusigroszem

No tylko moje dwa wyjazdy na tor 700 km od miejsca zamieszkania kosztują mnie więcej niż Ciebie, i Oktan nie chodzi tu do końca o PLN a o czas jaki muszę na to poświecić.

Pieniądze to nie wszystko ...

Track Day Makowice Lipiec?? Ktoś, coś, jakieś plany?

Takie czasy... oficjalnie nie można organizować spotkań wiec tylko droga pantoflowa

Mam nadzieję w takim razie że będzie O.D.S. to się coś może uda zakupić... Idzie, na początku są bardziej "tępe" ale po kilku hamowaniach (cywilnych) już efekt "tępości" znika. I to nie takich hamowaniach ze 100 do 30 ale w normalnym ruchu miejskim przy dojeżdzaniu do świateł np. W porównaniu do 1155 na pewno bardziej agresywnie "biorą", już jak trochę złapałem czucia ich to wydaje się mi że dużo łatwiej możesz operować/czuć hamulec, łatwiej przychodzi modulacja siły. Wg. mnie optymalnie już pracują tak od około +50 - 70 st. C. Hałas, czy ja wiem... w moim układzie trochę bardziej po piskiwały jak były zimne zaraz po starcie z garażu w porównaniu do 1155. Z ostrej jazdy to pytaj się @Oktan bo wiem że użytkował je. A jak byś chciał spróbować Endlessy (w normalnych cenach) to zawszę służę pomocą.