byłem wczoraj w salonie i oblukałem powierzchownie (mało czasu) nowego Forka, była to wersja 2.0 wolnossąca
pierwsze wrażenie w porównaniu do mojego Forka jest takie, że jest to olbżyyyyymieeee auto, siedzi się w nim bardzo wysoko
takiej zwinności i dynamiki jak mój obecny na pewno nie będzie miał, tym bardziej że silnik wykastrowany z mocy no i skrzynia 6 biegowa bez reduktora
nie zarejestrowany więc jazdy próbnej nie było
cena katalogowa za 2.0 wolnossącego w wersji full 140 tysi to zdecydowanie za dużo
jak swojego kupowałem to 2.0 wolnossący w full wersji limitowanej na 10 lecie forka wynosiła 118 tysi (a od tej ceny dostałem bardzo duży rabat)
cena za turbo jak najbardziej OK, ale jest to cena podobno już po mega promocjach więc na dodatkowy rabat pewnie nie ma szans
wiem że jest to głównie spowodowane kursem euro no ale....
dostałem też katalog, w którym ktoś troszkę przegiął, jako: "Zmyślnie wyposażony na zewnątrz i wewnątrz" podano między innymi info o podgrzewanych i sterowanych elektrycznie lusterkach zewnętrznych czy reflektorach przeciwmgielnych
(sory ale w aucie z ceną zaczynającą się od ponad 100 kpln to nikt o czymś takim nie powinien nawet wspominać bo to powinien być totalny standard)
tak sobie trochę pomarudziłem bo i tak w tej chwili nie ma szans żebym zmienił auto
nie wiem czy bym takiego chciał mieć, pierwszy kontakt jest mocno na nie (głównie chodzi o wielkość auta)
w sobotę będę miał więcej czasu to przyglądnę się dokładnie co i jak
PS
pytanie zasadnicze ile trzeba zapłacić za sam silnik 2.0 XT z napędami
jakbym zrobił takiego swapa moja buda + silnik z napędami to byłby ideał
ewentualnie poczekam aż do XV wsadzą ten silnik (tylko tam znowu jest miniaturowy bagażnik, ale jakoś bym to strawił)