Bo_Lo

:/ Toś mnie pocieszyl...

Jedno jest pewne-subaru ma inny gwint niż toyota;)

Spoko.Mam temat w dziale "moje subaru" season->rx->rs Tam sa foty Mi na komplet zeszly dwa takie krążki z listkami. A nakrętek nie pamiętam,po prostu napisałem do któregoś sprzedawcy z allegro co miał w ofercie oem do toyoty i zanowilem ale z gwintem pod subaru.koszt ok 80zl

Up Wlecialy tylne chlapacze. Sprzęgło zmienione(valeo) i lekki zamach założony. Wrażenia?jeździ sie inaczej,bardziej "rasowo" ;)trzeba pilnować obrotów,szybciej/sprawniej zmieniać biegi itp Z plusów: -szybciej odpala/kreci rozrusznikiem -szybciej/chetniej wchodzi na obroty Z minusów: -gorzej/slabiej hamuje silnikiem -łatwiej zdusić silnik(trzeba ruszac z większy gazem) -przy redukcji w zakręcie trzeba dać lekko gazu inaczej czuć lekkie uuderzenie. Resztę wrażeń poznam pewnie niedługo na malej pojezdzawce na "OeSie" to dam znac cos więcej. Oczywiście zeby nie było za różowo -na zamachu były mikropęknięcia i Otoczak lekko podtoczył powierzchnię styku z tarcza sprzęgła,co skutkuje tum ze mimo nowego sprzegla linka jest juz przy końcu zakresu regulacji i nie przejedzie tylu km do wymiany co powinno.Po prostu wczesniej będę musial zdjąć skrzynie i dać tarcze do obicia ciut grubiej niż oryginał. No i żeby bylo śmieszniej sprzęgło sobie "ćwierka" na puszczonym sprzegle jak jest zimny,a jak jest cieply to podczas jazdy i jak hamuje silnikiem.Dotkniecie sprzęgła "wyłącza" ćwierkanie.Miał ktos tak?może to wina tego zamachu ze jest splanowany?

Historia taka: Poprzednie sprzęgło popiskiwalo na luzie jak auto bylo zimne,po wcisnieciu sprzęgła przestawalo.Na rozgrzanym cisza. Ostatnio wymieniłem sprzęgło na Valeo i zalozylem odelzony u Otoczaka zamach(dodatkowo podtoczyl powierzchnie styku z tarczą bo byly mikropęknięcia,skutkiem czego linka sprzegla jest juz przy końcu zakresu regulacji i nie da się prawidłowo podlaczyc/wyregulowac Hill Holdera,ale to nie problem-nie używałem ) Problem natomiast jest taki ze na zimnym na luzie teraz "ćwierka" a po rozgrzaniu przestaje,ćwierka za to podczas jazdy,zarówno jak przyspieszam i jak hamuje biegami.Wystarczy ze opre noge o sprzęgło i jest cisza. Podobno wystarczy dać gdzies tam smaru na łapie sprzęgła,ale czy to prawda?i czy da się to zrobić bez ponownego ściągania skrzyni?

No akurat ten kolega ma zakład po dziadku i tokarki z lat 40 w tym jedna taką big size Ja robiłem sam dlatego ze mialem świeżo założone opony a do przetoczenia znowu musialbym ściągać i później zakładać.Gdyby to byla roznica wieksza w otworach to pewnie bym tak zrobił.

Ja mam felgi z toyoty założone (celica) i tez chciałem dać do roztoczenia(mamy w Poznaniu takiego tokarza,zreszta mój kumpel) ale powiedzial mi żebym sam sobie zrobil Tzn wiertarka,taki wałeczek z listkami papieru ściernego i jazda.Troszke szlifowalem i przymiarka,szlifowanie iprzymiarka i tak do skutku po trochu,aż najcieńszy szczelinomierz przestał wchodzić muedzy plaszczyzne felgi a tarczy hamulcowej gdzie sie stykają.Chodzi k to ze felga od celiki niby ma ten otwór sporo mniejszy,ale tak naprawde tam jest najpierw sporo szerzej i dopiero kilka mm wglab stozkowo schodzi do właściwego wymiaru,z kolei w subaru(przynajmniej gc) ten wypust na tarczy co wchodzi w felgę jest bardzo krotki i felgę da się założyć juz po lekkim zeszlifowaniu tego otworu.Tylko pamiętaj o odpowiednich nakretkach,wfelgach od celiki musza byc nakrętki z plaska podkladka,zwykle stożkowe od subaru będą sie odkręcać i będą kola biły.Ja zamawialem nakrętki od toyoty z gwintem pod subaru.

Oczywiście mam to samo zdanie ,nikt nie zmuszal,a państwo nie jest od myślenia za ludzi dlatego flaki mi się przewracaly jak slyszalem ze poszkodowani żądająrekompensat od państwa,a opozycjatemu przyklaskuje.Ale taki byt jak Amber Gold powinien byc zduszony w zarodku i tyle ,rola panstwa powinna sie wlasnie ograniczac tylko i aż do pilnowania porzadku i egzekwowania prawa /jego przestrzegania.Zresztą górników tez nikt nie zmusza do pracy w kopalni...Jak to mówi nasz kierownik-nikt nikogo na siłę tu nie trzyma,komu sie nie podoba -tam jest wyjście

Schematycznie Górnik protestujący/żądający jakies tam pieniadze-rząd pod ich naciskiem daje im te pieniadze kosztem reszty podatników -ja sie z tym nie zgadzam,mimo to rząd z moich min. podatków te pieniadze im daje-czyli moje podatki/pieniadze zostają wbrew mojej woli dane komuś (w tym przypadku górnikom) którzy tą decyzje wymusil strajkiem itd. Wniosek- zostalem okradziony/zrabowany jak to mówi Korwin przez Np. górników za pomocą rządu . To kogo w tej sytuacji nazwać zlodziejem/rabusiem? Osobiście wolę państwo w ktorym sie strzela do złodziei /bandytów (kimkolwiek by oni nie byli) niż takie w ktorym sie toleruje przekręty typu amber Gold,skoki,"przetargi" w budowlance i cala masę innych patologii za ktora placimy my -podatnicy,a do więzienia zamyka sie ludzi którzy po 2 piwach wsiedli na rower albo ukradli kostkę masła z glodu.

Komuna komuna,oczywiście ze wtedy bylo do d...py,co nie znaczy ze trzeba godzić sie ze wszystkim co jest "tylko"lepsze od tamtych czasów.To ze dzisiejsze media sa bardziej prawdomówne od tamtych nie znaczy że można przymykać oko na takie manipulacje jak pokazana wyżej. To ze golf jeździ lepiej od trabanta mi nie wystarcza i wolę subaru skoro jest raka możliwość

Nikt nie mówi ze we wszystkim ma rację Jednakowoż bełkot pijanego Bronka czy teorie "chaosu" spółki Kaczyński /Macierewicz są chyba jeszcze gorsze

I to jest największą tragedią naszego kraju...

Fakt ze "mowy" to on raczej "reprezentacyjnej" nie ma,ale twierdzenie ze powiedzial "strzelałbym do górników" ot tak sobie, to chyba nadinterpretacja. Ja to zrozumiałem bardziej jako "strzelałbym do bandytów,złodziei,rabusiów, nawet jesli byliby górnikami..." Ayo +1 Swoja drogą Kraśko pokazał jaki z niego nierozgarnięty pajac,malo sie w pory nie skichal jak obwieszczał światu ze Korwin każe strzelać do górników...

Fakt ze Korwin formę wypowiedzi miewa pokrętną i niefortunną,ale nietrudno odpowiednio zinterpretować czy zrozumieć co autor miał na myśli.Wystarczy sluchac ze zrozumieniem.Ale jak ktos bardzo chce ,to slyszy tam tylko ze Korwin chce strzelać do górników....

Odgrzewam temat. Jestem po wymianie sprzegla na valeo i zamachu na odchudzony(5.8kg) Oczywiście wymieniłem tez łożysko w kole zamachowym (kazalem dać dobre japońskie) Problem jest tego typu ze cwierka/popiskuje na zimnym na luzie i podczas przyśpieszania /hamowania silnikiem.Jak wcisnę sprzęgło jest cisza .na starym sprzegle tez ćwierkało ale tylko na zimnym. Nie wiem czy to ma znaczenie ,ale kolo zamachowe bylo tez lekko splanowane na powierzchni styku z tarcza sprzegla,bo byly mikropęknięcia i przez to linka sprzegla jest juz przy końcu regulacji.

Ja mam takie konto z kiepskim wn8.Po prostu od początku jak gram,gram na spółę z moim 7 letnim synkiem

To samo tyczy się tych wielkich katolików co to tak gonią min tu na forum ateistów,a sami żyją w przeświadczeniu że jak wrzucą na tacę w niedzielę czy przeleją na Radio,to są wzorowymi katolikami i mogą pouczać innych.Świat jest raczej pełen odcieni szarości niż czarno-biały

Nie jestem ateistą,ale idąc tropem tego co napisałeś,sugerując ze Eurojanek jest pseudoateista czy tam gimboateista i nie warto z nim dyskutować,to działa to też w druga stronę.Katolik który nie praktykuje wiary na 100% i w 100%nie przestrzega nauk kościoła to tez taki gimbokatolik i jego zdanie jest uja warte.Czyli spora większość znanych mi katolików

Mówiłem w środku kulturka,a na zewnątrz nikt nie ma wątpliwości co jedzie .Poziom glosnosci adekwatny do posiadanej mocy;) Jedynie sie dziwie ze nie pasował końcowy.u mnie byla kwestia jednego wieszaka,zreszta forum tez mówi ze pasuje.Ważne ze zadowolony jesteś

No to jest ssak,ale zawias z gt/wrx.Felgi z toyoty celiki,ale to nie ma nic do wysokości. Głównie interesuje mnie dlaczego te sprężyny z podanych aukcji sa inne skoro te i te sa do wrx

Przód ma wyżej od tyłu.Przód wygląda na normalną wysokość GT,tył jest niżej o ok 15mm i to widać jak się patrzy z boku.Niby GT/WRX to to samo tylko że eu/JP Czy to może być kwestia sprężyn z sedana w kombi?

Poprawka -ET jest 39.Zreszta co ma ET do tegoże tył siedzi niżej od przodu?

Jakiś czas temu zmieniłem w imprezie sprężyny z HR-50 na serię z GT(przód) i WRX(tył) i wyszło że tył siedzi niżej od przodu o 15mm.Generalnie auto prowadzi się super,amortyzacja ok,nie dobija ani nic(amori to 1,5 roczne kayaba excelG,bez wycieków)Z kompletem pasażerów tył w ostrym łuku potrafi przytrzeć delikatnie(195/55r16 ET30) Przeglądam teraz aukcje ze springami i widzę że są różne. Ja kupiłem konkretnie te:http://allegro.pl/subaru-impreza-gt-93-00-sprezyny-tylne-komplet-i5006875248.html A np. te wyglądają inaczej:http://allegro.pl/sprezyny-tyl-komplet-subaru-impreza-wrx-gt-93-00-i5158192778.html?source=mlt O co kaman? Prawdopodobnie skończy się tym że założę na tył podkładki(lift kit) na mocowania amora +20mm

Możesz wyjaśnić o co Ci chodzi?

??